reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Czy to na receptę? Mi najczęściej właśnie na lewym boku twardnieje, jak zmieniam pozycje przechodzi po chwili. Jak jest twardy 3 razy w ciągu godziny biorę nospe.. Boję się żeby nie trafić do szpitala znowu 😱
Niestety chyba na recepte. To dosc mocny lek i trzeba go koniecznie skonsultowac z lekarzem. Moze poproś o taki specyfik przy okazji kolejnej wizyty albo o coś podobnego. U mnie działa w ten sposób, że mocno uspokaja, usypia i wycisza skurcze. Pozwala przetrwać te gorsze kryzysy, bo nie biore go codziennie. Gdzieś na forach czytałam, że dziewczyny dość chętnie po niego sięgają w ciąży, niektóre codziennie 😱, ale na to to ja bym już sie nie odważyła 🤔
 
Niestety chyba na recepte. To dosc mocny lek i trzeba go koniecznie skonsultowac z lekarzem. Moze poproś o taki specyfik przy okazji kolejnej wizyty albo o coś podobnego. U mnie działa w ten sposób, że mocno uspokaja, usypia i wycisza skurcze. Pozwala przetrwać te gorsze kryzysy, bo nie biore go codziennie. Gdzieś na forach czytałam, że dziewczyny dość chętnie po niego sięgają w ciąży, niektóre codziennie 😱, ale na to to ja bym już sie nie odważyła 🤔
Zapytam🙂 codziennie to ja się boję nawet nospe brać 😅
 
Witam się z Wami. W piątek zaczynam 40 tydzień, dzisiaj wtorek a tu nadal cisza, żadnego skurczu. Czop odszedł prawie 2 tyg temu, brzuch opadł prawie 3 tyg temu. Lekarz do mnie dzwonił i powiedział, ze taka moja uroda. Jaka? Podobno często kobiety z tą niewydolnością ciśnieniowo-szykową przenoszą ciążę. No ja nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową więc do niedzieli mam czas, a jak nie to na pocieszenie moj doktorek mowi tak:
"W poniedziałek zapraszam na odział, podamy oksytocynkę, damy znieczulenie, rozwarcie duze jest, to szybko pójdzie, bo Pani i tak do poniedziałku raczej nie urodzi" - te słowa piszczą mi w uszach jak klakson. Pytał czy "coś działamy z mężem" no i co z tego jak nic się nie dzieje. Wczoraj cały dzień na spacerze, łażenie po sklepach, wieczorem skakanie na piłce i jedyne czego dostałam to bólu głowy. Przepraszam, że Wam tu narzekam ale jestem sfrustrowana, bo czuję się oszukana.
Eh... Nawet nie wiem co Ci powiedzieć... Te nasze organizmy potrafią spłatać niezłe figle... ☹️
 
reklama
Do góry