reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Pilnujcie posiewów i bierzcie probiotyki przed założeniem szwu ja miałam czysty posiew robiony 2 raZy jeden raz w dniu zabiegu i czysto a już 2 tyg po założeniu bakteria typowo szpitalna tylko ze mam obniżona odporność bo biorę encorton teraz jestem na antybiotyku i globulkach przez ta bakterie skończę brać i trzeba powtórzyć a lekarz po założeniu mówił ze tylko mocz ogólny zrobić który wyszedł super wiec pilnujcie sobie. A co do szwów szew super założony i zszyty nawet inna lekarka powiedziała
 
Ja niestety nadal w szpitalu, szyjka się skraca nadal skurcze I krew. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i małego 😢

Czy lekarze coś Ci powiedzieli? Wiem, ze się boisz ale strach teraz nie pomoże i pewnie mogę sobie gadać ale proszę zebyś spróbowała myśleć pozytywnie, a my tu wszystkie mocno zaciskamy kciuki!!!
 
reklama
Dziewczyny! W środę mam wizytę i mój gin pobierze mi posiew bo mówił coś o zakładaniu szwu (szyjka 2,7mm i lejek 1,5cm). Strasznie się go boję. Czytałam w necie że założenie szwu skutkuje większym ryzykiem podobnym i wcześniejszym odpłynięciem wód płodowych, osiedlających się tam bakteriom zwłaszcza ecoli, którą miałam w poprzedniej ciąży. Nie wiem co o tym mam myśleć. Czy się zgadzać czy nie? Mój gin mówi że szew lepszy od pessara, ale on jednak mniej inwazyjny. Poprzednie dwa porody zaczęłam samoistnym pęknięciem wód płodowych. Boje się że mogą mi tego szwu nie zdążyć zdjąć? Czytałam że może on pocharatać szyjkę a nawet amputować w trakcie porodu. Jestem przerażona. Nie wiem co robić?🥺
Ciężko coś doradzić - szew jest najlepszym podobno wynalazkiem na niewydolność szyjki, ale zakładany we wczesnej ciąży czyli 14-19 tydzień, na szyjkę jeszcze uformowana bez lejków. Mój lekarz i ordynator w szpitalu mówili, ze po 20 tygodniu, gdy szyjka już zaczyna niedomagać, to jest zawsze ryzykowne, ale są i tacy magicy, którzy słyszałam nawet w 30 tyg szew zakładali. Moja macica na szew w 15 tyg zakładany zareagowała bardzo dobrze, nie było skurczy, była zamknięta wiec nie było ryzyka, ze pęknie pęcherz bo nie było lejka, ale i tak przed samym zabiegiem lekarze robili usg, żeby sprawdzić czy w żadnym miejscu pęcherz nie podchodzi. Jeśli Twój lekarz jest doświadczony w takich zabiegach to ja bym pewnie zaufała, założy szew poniżej rozwarcia. Opcja jest jeszcze pessar - mniej inwazyjny, nie ma ryzyka przebicia worka owodniowego igłą, i wywołania skurczy macicy, ale decyzja zależy tylko od Ciebie
 
Do góry