Justynka1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2020
- Postów
- 786
Ja biore acard na zakrzepice.Musiałam wstać dziewczyny trochę pochodzić bo nóg już nie czułam od leżenia a co z zakrzepica od leżenia?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja biore acard na zakrzepice.Musiałam wstać dziewczyny trochę pochodzić bo nóg już nie czułam od leżenia a co z zakrzepica od leżenia?
Trzymam mocno kciukiJa niestety nadal w szpitalu, szyjka się skraca nadal skurcze I krew. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i małego
Ja niestety nadal w szpitalu, szyjka się skraca nadal skurcze I krew. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i małego
Trzymaj sięJa niestety nadal w szpitalu, szyjka się skraca nadal skurcze I krew. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i małego
Boziu współczuje kochana a masz passer czy szew i nadal się skraca ? Przypomnij w którym tc jesteś? Trzymamy mocno kciuki !!!!Ja niestety nadal w szpitalu, szyjka się skraca nadal skurcze I krew. Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i małego
Ciężko coś doradzić - szew jest najlepszym podobno wynalazkiem na niewydolność szyjki, ale zakładany we wczesnej ciąży czyli 14-19 tydzień, na szyjkę jeszcze uformowana bez lejków. Mój lekarz i ordynator w szpitalu mówili, ze po 20 tygodniu, gdy szyjka już zaczyna niedomagać, to jest zawsze ryzykowne, ale są i tacy magicy, którzy słyszałam nawet w 30 tyg szew zakładali. Moja macica na szew w 15 tyg zakładany zareagowała bardzo dobrze, nie było skurczy, była zamknięta wiec nie było ryzyka, ze pęknie pęcherz bo nie było lejka, ale i tak przed samym zabiegiem lekarze robili usg, żeby sprawdzić czy w żadnym miejscu pęcherz nie podchodzi. Jeśli Twój lekarz jest doświadczony w takich zabiegach to ja bym pewnie zaufała, założy szew poniżej rozwarcia. Opcja jest jeszcze pessar - mniej inwazyjny, nie ma ryzyka przebicia worka owodniowego igłą, i wywołania skurczy macicy, ale decyzja zależy tylko od CiebieDziewczyny! W środę mam wizytę i mój gin pobierze mi posiew bo mówił coś o zakładaniu szwu (szyjka 2,7mm i lejek 1,5cm). Strasznie się go boję. Czytałam w necie że założenie szwu skutkuje większym ryzykiem podobnym i wcześniejszym odpłynięciem wód płodowych, osiedlających się tam bakteriom zwłaszcza ecoli, którą miałam w poprzedniej ciąży. Nie wiem co o tym mam myśleć. Czy się zgadzać czy nie? Mój gin mówi że szew lepszy od pessara, ale on jednak mniej inwazyjny. Poprzednie dwa porody zaczęłam samoistnym pęknięciem wód płodowych. Boje się że mogą mi tego szwu nie zdążyć zdjąć? Czytałam że może on pocharatać szyjkę a nawet amputować w trakcie porodu. Jestem przerażona. Nie wiem co robić?