reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
ANKA dzieki ;) czesto Was podglądam na lipcu, co chwilę to nowy dzidziolek a przez te upały to pewnie grono dzieciaczków znów sie powiekszy, bo na wątku jakaś cisza :-) zazdroszcze Wam tego dziewiątego miesiaca, za pare dni bedziecie miały bądź już macie swoje dzieciaczki a ja jeszcze tak daleko....

ANKA trzymam za Ciebie kciuki!! oby poród odbył sie szybciutko i bezproblemowo!!!
 
Dziekuje Ci bardzo:-)
Juz chciala bym miec to za soba i tulic Laure w swoich ramionach.
Pamietam dobrze 26tc wiec czas szybko Ci minie:tak: i juz bedziesz miala swoje dzieciatko
 
witam

w zeszły poniedziałek dowiedziałam się, że ja również mam niewydolność szyjki :-(
niestety wypisano mnie ze szpitala :wściekła/y:
szyjka ma 3,2 cm jednak w pochwie zaledwie 1 cm :-( - ujście zamknięte :-)
niestety nie kwalifikuję się już do założenia szwu :crazy: tym bardziej że jest to ciąża bliźniacza :eek:
duphaston dzisiaj odstawiłam :zawstydzona/y:
dostałam takie leki : feneterol 4x1, izopten 3x1 i scopolan 3x1 :sick:

w czwartek wizyta kontrolna poszpitalna ... mam nadzieję, że szyjka nawet o mm się nie skróciła :zawstydzona/y:

pozdrawiam
 
KAJUNIA trzymam kciuki za syneczków, by im sie na świat przez najbliższe trzy miesiące nie spieszyło... wiem co czujesz, ja jak wiem ze nadchodzi badanie szyjki, to już mi sie w głowie kreci... i każdy tydzień do przodu jest dla mnie jak cud!!!
 
Cześć dziewczynki.
Nareszcie po tygodniu męki znalazłam forum, które choć trochę mnie uspokoiło...ufff, przebrnęłam przez wsztystkie 25 stron tematu...:)
Jestem w 14 tc, tydzien temu mialam jednorazowe brążowe plamienie i od razu pojechalam do gina (przewrażliwiona). Okazalo sie ze slusznie, bo moja szyjka przez miesiac skrócila sie o 1 cm (z 3cm na 2 cm - przy badaniu palpacyjnym), a przez nastepne 4 dni o 0,5 cm i zrobila sie miekka z rozwarciem na 0,5 cm. Dodatkowo okazalo sie, że mam malego krwiaka, bo lozysko oddzielilo sie troche od sciany macicy. Dostalam leki (duphaston, magnez i nospe 3 x dziennie) i nakaz lezenia. pierwszy raz od tygodnia zaczynam wierzyc ze nam sie uda. chociaz tyle jeszcze przed nami. plamien juz nie ma, brzuszek mniej sie napina. Wstaje tylko do toalety, maz robi mi sniadanko rano i herbate w termos i przynosi na gore...czytam, siedze na necie, ogladam tv...jest ciezko ale musze dac rade dla tej kruszynki...
 
witaj ana
trzymam za Ciebie kciuki chociaż wiem że jest ci ciężko ale odpoczynek naprawdę działa cuda... ja leżałam i oszczędzałam się chociaż nie dawałam wiary że dam radę a jednak już mi do finiszu został mc, a przez leżenie szyjka przystopowała na 2 mce bez skracania :tak: także warto się poświęcić .
pozdrawiam :-)
 
ANA_21 trzymam mocno kciuki za Ciebie... masz dość wczesną ciąże i czeka Cię duuuuuuużo leżenia ale na pewno dasz radę!!! ja na szczeście mam lekarke która chucha i dmucha a z szyjka 24 mm chodze a raczej leże już 5 tygodni i sie nie skraca...

bardzo dobrze że masz oparcie w mężu bo mój niestety nawet po sobie ze stołu nie sprzątnie i wszystko w domu plus gotowanie obiadów musze ja robic...
pozdrawiam Cie cieplutko... pisz czesto co u Ciebie...
 
reklama
Cześć Dziewczyny !

Własnie się naczytałam o waszych szyjkach, bo sama mam 12mm i rozwarcie....wróciłam we wt ze szpitali....mam założony krążek, żeby mi dzidziulek wcześniej nie wyskoczył, bo to dopiero 27tc.
Leżę i chwilami wariuję, bo mam ochotę połazić po sklepach...tyle mam jeszcze do kupienia:szok: ale mój maluszek jest ważniejszy, więc leżę.
Trochę mi lepiej jak widzę, że ten wątek taki pełny.

Wczoraj byłam na badaniu i bardzo się ucieszyłam, że ten krążek działa i jest lepiej....rozwarcie mi się troszkę zmniejszyło, szyjka na razie bez zmian, ale to dopiero parę dni, więc czekam cierpliwie :tak:

Wszystkim życzę cierpliwości, wytrwałości i dużo dużo pozytywnego myślenia:-)

Kajunia...trzymam mocno kciuki za Twoje badanie....daj znać jak poszło:-)
 
Do góry