Zemdlałaś? Po pobraniu krwi? Może po pobraniu posiedz chwilę i weź do torebki jakiś cukierek nawet następnym razem.Ty to jesteś odważna, ja zapisałam się do kosmetyczki miesiąc temu na sierpień hehe już tak mi tęskno za wygladaniem jak człowiek, a nie jak piżmak. Jestem pod biedrą i tak się babka z dziadkiem o mięso kluci, ze aż wstyd hehe a i zasłabłam w labolatorium. Mam do Ciebię prosbę, zebyś mi jeszcze raz napisała te suplementy, bo chcę iść do apteki, a zebym głupot jej z kartką nie podała heh
Ja chciałam jechać autem, bez luteiny lepiej się czuję (dziadyga mi obniżała ciśnienie krwi i mdlałam) tylko... Nie sięgam pedałów... Kierownicy nie mogę tak ustawić żeby nie wgniatała się w brzuch... Musiałam dzwonić po Tatę mojego. Kurde.