Nam zakazał, też nie wolno mi dotykać brzucha. Właśnie jadę na wizytę. Ledwo do auta doszłam. Gorąco jak diabli. Mięśni chyba już zero.Ja mam szyjkę 27mm i 1,5cm rozwarcie wewnętrzne i nam lekarz nie zakazał seksu tylko ma być bez wytrysku lub ewentualnie z prezerwatywą. Pozwolił nawet na orgazm ale bez dużych skurczów macicy. Mimo to ja i tak trochę się boję.
reklama
Mi kazali we wczesnej ciąży, może dlatego że mam tyłozgięcie?Nigdy mi nie kazali mieć pełnego pęcherza![]()

Też mam zakaz dotykania brzucha, więc jaka mowa o sexieMi kazali we wczesnej ciąży, może dlatego że mam tyłozgięcie?Później oczywiście nie pytałam

Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
Ja to samo - mój lekarz mówi, że dla niewydolnej szyjki to już chyba nie ma nic gorszego jak stukanie penisem - nawet jak bada lekarz palcami to mega uuważa, I jak aplikowalam luteina czy globulka to też mi kazał robić to nie za głęboko, bo jeszcze trafię w środek szyjki I będę ja rozpychac. Jak widać każdy lekarz ma inne zalecenia 
Paulaa1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 487
A I też mam zakaz dotykania brzucha 

Ok, jestem po wizycie. Szyjka ma dziś 3.1cm czyli zyskała centymetr. Luteine (2×100mg) dopochwową odstawiam. Tylko duphaston jeszcze 10 dni (3x10mg). Mam wrócić do aktywności powoli. Zgoda na powrót do seksu, ale bez szaleństw. Mały ma 2617g (35+1tc), łożysko dobrze ogólnie jest z nim bardzo dobrze. Poród przewidywany jest za tydzień lub dwa. Profilaktycznie za tydzień idę na kontrolę. ♥
Ostatnia edycja:
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Dziewczyny ale mam dzisiaj dzień. Mało się udzielam, bo mam ogromnego stracha, ogromne nadzieje i ogólnie ogromny ból tyłka za to, co mnie czy każdą z Was tutaj spotkało. Po prostu ciężko mi się cieszyć z czegokolwiek. Im blizej porodu tym bardziej się martwię, ze nie dotrwam do terminu i do tego od kilku dni praktycznie wcale nie lezę i od rana do nocy jestem na nogach, bo mąż musiał pojechać w delegację, córka ma bunt dwulatka, na spacer muszę z nią wychodzić, bo przecież nie zamknę dziecka w domu na dwa tygodnie przy takiej ładnej pogodzie, obiad muszę ugotować, trochę posprzatać. Ja się dziwię, ze jeszcze nie urodziłam. Rodzice za granicą, teściowie daleko i do tego pracują no wszystko mnie opuściło nawet siły do walki o każdy dzień. Rozwarcie było na gruby paluch mojego lekarza, a teraz jest pewnie na dwa lub więcej. W sobotę zaczynam 35 tydzień, a gdzie tu bezpieczny termin eh. Jeszcze od wczoraj wymiotuję, zadzwoniłam do lekarza i mimo, ze jest na urlopie powiedział, ze czasami organizm kilka tygodni przed porodem się oczyszcza, a czasami kilka godzin przed. Powiedział mi o takich saszetkach do rozpuszczania i trochę przeszło. Podczytuję Was w wolnej chwili i cieszę się, ze jesteście takie dzielne. Codziennie rano budzę się i dziękuję, za kazdy dzień w brzuchu młodego. Muszę wytrzymać do 25 lipca skończę wtedy 37tydzień i przestanę się bać tylko czy w obecnej sytuacji wytrzymam.. Powiedzcie, ze nie tylko ja mam zakreślony kalendarz ze skonczonymi tygodniami, bezpiecznym terminem i w końcu samym terminem porodu.. nie mogę już na niego patrzeć.
Tak z ciekawości, skąd wiadomo, że urodzisz za tydzień lub 2?Ok, jestem po wizycie. Szyjka ma dziś 3.1cm czyli zyskała centymetr. Luteine (2×100mg) dopochwową odstawiam. Tylko duphaston jeszcze 10 dni (3x10mg). Mam wrócić do aktywności powoli. Zgoda na powrót do seksu, ale bez szaleństw. Mały ma 2617g (34+1tc), łożysko dobrze ogólnie jest z nim bardzo dobrze. Poród przewidywany jest za tydzień lub dwa. Profilaktycznie za tydzień idę na kontrolę. ♥
Karola1991
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2020
- Postów
- 74
Na jakiej podstawie lekarz przewiduję poród za 1/2tyg? Ja w 34+1tc szyjka miękka i 11mm usłyszałam, że aby pociągnąć jeszcze 2tygOk, jestem po wizycie. Szyjka ma dziś 3.1cm czyli zyskała centymetr. Luteine (2×100mg) dopochwową odstawiam. Tylko duphaston jeszcze 10 dni (3x10mg). Mam wrócić do aktywności powoli. Zgoda na powrót do seksu, ale bez szaleństw. Mały ma 2617g (34+1tc), łożysko dobrze ogólnie jest z nim bardzo dobrze. Poród przewidywany jest za tydzień lub dwa. Profilaktycznie za tydzień idę na kontrolę.![]()

reklama
Nie wiem 
Może opiera się na doświadczeniu, może chodzi o to, że po odstawieniu progesteronu dostawałam skurczy? Może rozmiar dziecka? Może ustawienie młodego? Zresztą zobaczymy. Wracam do normalnego życia i się okaże

Może opiera się na doświadczeniu, może chodzi o to, że po odstawieniu progesteronu dostawałam skurczy? Może rozmiar dziecka? Może ustawienie młodego? Zresztą zobaczymy. Wracam do normalnego życia i się okaże
Ostatnia edycja:
Podziel się: