A może sama poproś żeby sprawdzili ten pessar? Ja wiem, że oni tam się mają za Bogów ale może warto się domagać.. Ja też miałam masę przebojów z lekarzami..I tak jak mówisz - co lekarz to inna opinia.. a ile to się przez nich naryczałam i nerwów napsułam..Ja mam podobno leżec i się nie denerwować.
mieli dziś sprawdzać jak to tam wygląda, oczywiście cisza z tym... Wszystko na spokojnie... To kiedy mi sprawdząw 38 tygodniu...???
Każdy mówi co innego.
Dziwi mnie ze sami nie są ciekawi jak się sprawy mają... Żeby móc wiedzieć jak można dalej postępować... Niech mi jasno określą leży pani do tego i tego tygodnia a potem pomyślimy ci dalej. Ile można być w niepewności. Tydzień jutro mija od założenia pessara, podobno 2 kontrola się po tygodniu odbywa... Nie wiem dziewczyny ile jeszcze w spokoju wytrzymam. Zaraz mi będą chcieli psychologa przysyłac. To im powiem, wy mi męża i syna przyślijcie a nie obcą babę.
Sory, zdenerwowałam się...
reklama
Kochana, na każdej wizycie pytam. To słyszę że albo nie wiedzą co ktoś tam postanowił, albo jeszcze za wcześnie. A w piątek usłyszałam że dziś sprawdza, więc dziś zapytałam. To zaczęli cmoktać że to na spokojnie..., że zobaczymy...A może sama poproś żeby sprawdzili ten pessar? Ja wiem, że oni tam się mają za Bogów ale może warto się domagać.. Ja też miałam masę przebojów z lekarzami..I tak jak mówisz - co lekarz to inna opinia.. a ile to się przez nich naryczałam i nerwów napsułam..
Monikacyganiocha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2020
- Postów
- 386
Ja mam podobno leżec i się nie denerwować.
mieli dziś sprawdzać jak to tam wygląda, oczywiście cisza z tym... Wszystko na spokojnie... To kiedy mi sprawdząw 38 tygodniu...???
Każdy mówi co innego.
Dziwi mnie ze sami nie są ciekawi jak się sprawy mają... Żeby móc wiedzieć jak można dalej postępować... Niech mi jasno określą leży pani do tego i tego tygodnia a potem pomyślimy ci dalej. Ile można być w niepewności. Tydzień jutro mija od założenia pessara, podobno 2 kontrola się po tygodniu odbywa... Nie wiem dziewczyny ile jeszcze w spokoju wytrzymam. Zaraz mi będą chcieli psychologa przysyłac. To im powiem, wy mi męża i syna przyślijcie a nie obcą babę.
Sory, zdenerwowałam się...
Niepewność jest najgorsza.Kochana, na każdej wizycie pytam. To słyszę że albo nie wiedzą co ktoś tam postanowił, albo jeszcze za wcześnie. A w piątek usłyszałam że dziś sprawdza, więc dziś zapytałam. To zaczęli cmoktać że to na spokojnie..., że zobaczymy...
Oni są nienormalni.. chyba trzeba porządnie tupnąć nogą i powiedzieć, że codziennie tylko to słyszysz, a jak nie wiedzą to niech się dowiedzą..w końcu pracują w jednym szpitalu i przy zmianie dyżuru powinni przekazać sobie informacje..poza tym chyba jest coś takiego jak karta pacjenta gdzie zapisują? I że już Cię to po prostu wkur..aKochana, na każdej wizycie pytam. To słyszę że albo nie wiedzą co ktoś tam postanowił, albo jeszcze za wcześnie. A w piątek usłyszałam że dziś sprawdza, więc dziś zapytałam. To zaczęli cmoktać że to na spokojnie..., że zobaczymy...
Ja jednej w przypływie 'emocji' wygarnelam, że ona to chyba powinna pracować jako weterynarz, a nie ginekolog skoro przy badaniu nie zauważyła rozwarcia (z którym chodziłam od ponad 3tyg)
mamatrojeczki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2016
- Postów
- 418
Hej hej, jestem już po wizycie. Wszystko jest ok, szew trzyma się na szyjce nie ma żadnej infekcji. Szyjka około 2,5cm. Mały rośnie te twardnienie są spowodowane ruchami maluszka, bo straszny wiercipięta z niego. Jeśli mi dokuczaj mam wziąść nospe.
Dzięki Dziewczyny za trzymanie kciuków.
Dzięki Dziewczyny za trzymanie kciuków.
To super wiadomości u mnie czasami jak mały bardzo szaleje, to potem zaraz mam już w tym miejscu twardy brzuch.Hej hej, jestem już po wizycie. Wszystko jest ok, szew trzyma się na szyjce nie ma żadnej infekcji. Szyjka około 2,5cm. Mały rośnie te twardnienie są spowodowane ruchami maluszka, bo straszny wiercipięta z niego. Jeśli mi dokuczaj mam wziąść nospe.
Dzięki Dziewczyny za trzymanie kciuków.
mamatrojeczki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2016
- Postów
- 418
Właśnie mam tak samo.To super wiadomości u mnie czasami jak mały bardzo szaleje, to potem zaraz mam już w tym miejscu twardy brzuch.
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Nie leżę całą dobę, ale dużo. I tak po dłuższym czasie to mnie wszystko dosłownie boli. A leżysz tylko w jednej pozycji? Czy np na boku mniej to czujesz? Bo wydaje mi się, ze powinno przy zmianie pozycji mniej boleć, jeśli to od leżenia.Dziewczyny, może zadam głupie pytanie... Czy jak tak lezycie, to czujecie że bolą Was kości w okolicach miednicy i jajników?...bo nie wiem czy to od tego ciągłego leżenia tak mam...od kilku dni się głowie a do wizyty niecałe 2 tygodnie
@Krajka udało Ci sie cos dowiedzieć? Sprawdzili pessar?
Brzuch mnie od samego rana boli, wiec kanapa caly dzień. Nobla dla tego, który wymyśli psi Patrol i puścil na YouTube
reklama
Myślę, że ten ból od leżenia, wszystko się męczy wtedy. Ja leżę dopiero półtorej tygodnia a się czuję styrana jakbym kamieniołom przekopała.
Tak
pessar się dobrze umiejscowił, uoarlam się też na usg połówkowe. Więc mają przyjechać do mnie na salę że sprzętem i zrobimy. Dowiem się jak to tam wszystko od środka wygląda. I szyjka. I jak tam narządy, serduszko, powiedzą na 99% płeć może. Bo niby najprawdopodobniej dziewczynka ale jeszcze wiem że różnie może być. Więc może to przybliżą.
Ale już jestem o niebo spokojniejsza...
Tak
pessar się dobrze umiejscowił, uoarlam się też na usg połówkowe. Więc mają przyjechać do mnie na salę że sprzętem i zrobimy. Dowiem się jak to tam wszystko od środka wygląda. I szyjka. I jak tam narządy, serduszko, powiedzą na 99% płeć może. Bo niby najprawdopodobniej dziewczynka ale jeszcze wiem że różnie może być. Więc może to przybliżą.
Ale już jestem o niebo spokojniejsza...
Ostatnia edycja:
Podziel się: