reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej :) Dzis przykładnie caly dzien w pozycji horyzontalnej z nogami w górze. Wieczorem brzuch mialam napięty bardzo to dziś relaks, a i tak ciągle czuje bóle, eh, życie.

Moje Małe czuje od tygodnia dopiero, albo juz, bo dopiero 19 tc. Ale właśnie tak nisko, ze mam wrażenie, ze zaraz wypadnie. Pamiętam, ze Młody najbardziej to po pęcherzu lubil skakać, trampolinę sobie zrobił 😂

@Krajka mi się wydawało, ze jak trzymają w szpitalu to robią badania wszystkie. Bo jak Ci ordynator mówił, ze będą do innego szpitala Cie przenosic to na kiedy niby masz przełożyć.
 
reklama
Hej :) Dzis przykładnie caly dzien w pozycji horyzontalnej z nogami w górze. Wieczorem brzuch mialam napięty bardzo to dziś relaks, a i tak ciągle czuje bóle, eh, życie.

Moje Małe czuje od tygodnia dopiero, albo juz, bo dopiero 19 tc. Ale właśnie tak nisko, ze mam wrażenie, ze zaraz wypadnie. Pamiętam, ze Młody najbardziej to po pęcherzu lubil skakać, trampolinę sobie zrobił 😂

@Krajka mi się wydawało, ze jak trzymają w szpitalu to robią badania wszystkie. Bo jak Ci ordynator mówił, ze będą do innego szpitala Cie przenosic to na kiedy niby masz przełożyć.
Taaa, ordynator taki miał plan przy swoim dobrym dniu, ostatnio jak był to nawet nie wspomniał o niczym. W ogóle inny człowiek. Więc z dnia na dzień odwlekanie bez konkretnych informacji, żadnych badań, ja po prostu sobie tu leżę. Kroplówek też już nie dostaję. Nic mi się nie dzieje, ani twardnienia brzucha ani nic. Fakt, że trafiłam na ten długo weekend. Ale jutro może będą lekarze, którzy mi zakładali pessar to się może coś dowiem. I mi sprawdzą jak to tam wygląda.
Z tym przenoseniem terminu usg to już było po tym zdaniu że chciałby żeby mnie przenieść do innego szpitala. Więc jak mówię, od kilku dni totalnie nic się nie mogę dowiedzieć. Ten sam lekarz z dnia na dzień nie pamięta co mówił wczoraj. No zobaczymy jutro.
 
Ostatnia edycja:
Taaa, ordynator taki miał plan przy swoim dobrym dniu, ostatnio jak był to nawet nie wspomniał o niczym. W ogóle inny człowiek. Więc z dnia na dzień odwlekanie bez konkretnych informacji, żadnych badań, ja po prostu sobie tu leżę. Kroplówek też już nie dostaję. Nic mi się nie dzieje, ani twardnienia brzucha ani nic. Fakt, że trafiłam na ten długo weekend. Ale jutro może będą lekarze, którzy mi zakładali pessar to się może coś dowiem. I mi sprawdzą jak to tam wygląda.
Z tym przenoseniem terminu usg to już było po tym zdaniu że chciałby żeby mnie przenieść do innego szpitala. Więc jak mówię, od kilku dni totalnie nic się nie mogę dowiedzieć. Ten sam lekarz z dnia na dzień nie pamięta co mówił wczoraj. No zobaczymy jutro.
Jakbys mało stresu miała, to Ci jeszcze dokładają i trzymają w niepewności :(
 
Dzień dobry

Ja dziś wizytuje i tradycyjnie jestem mega zestresowana... Ze coś może być nie tak... A to, że szyjka ze szwem nie trzyma, że z Małym coś nie tak może być, że wyniki nie takie, że twardnieje brzuch czasem, że mnie do szpitala położą... Ech, człowiek to lubi sobie wkręcać takie złe historie... Masakra.

Trzymajcie kciuki by było wszystko ok :) ✊
Dam znać po południu.

Spokojnego dnia dla Wszystkich.
 
Dzień dobry

Ja dziś wizytuje i tradycyjnie jestem mega zestresowana... Ze coś może być nie tak... A to, że szyjka ze szwem nie trzyma, że z Małym coś nie tak może być, że wyniki nie takie, że twardnieje brzuch czasem, że mnie do szpitala położą... Ech, człowiek to lubi sobie wkręcać takie złe historie... Masakra.

Trzymajcie kciuki by było wszystko ok :) ✊
Dam znać po południu.

Spokojnego dnia dla Wszystkich.
Trzymamy kciuki wiem co czujesz mnie przed każda wizyta brzuch boli i do toalety kilka razy biegam ja Mam jutro i już tez w nerwach
 
Dzień dobry

Ja dziś wizytuje i tradycyjnie jestem mega zestresowana... Ze coś może być nie tak... A to, że szyjka ze szwem nie trzyma, że z Małym coś nie tak może być, że wyniki nie takie, że twardnieje brzuch czasem, że mnie do szpitala położą... Ech, człowiek to lubi sobie wkręcać takie złe historie... Masakra.

Trzymajcie kciuki by było wszystko ok :) ✊
Dam znać po południu.

Spokojnego dnia dla Wszystkich.
Hej, trudne to jest aby być spokojnym... Dasz radę i napewno wszystko jest ok bo bardzo o siebie dbasz 😊 a co do twardnien to już chyba powinniśmy się do tego przyzwyczaić mi brzuch twardnieje co jakiś czas przez 10 tygodni( prawie codziennie) i nigdy nie wyszło nic złego. Za bardzo się wsluchujemy przez to wszystko w nasz organizm. Gdybyśmy normalnie funkcjonowały i nikt by nam nie powiedział ,, twoja ciaza jest zagrozona ,,, to byśmy nawet nie wiedziały co to twardnienie brzucha !!! Więc głowa do góry bądź silna. Ja ostatnio zmarnowalam na zmartwienie się dużo dużo dni. Wpadłam w taki straszny dół jak nigdy, ale powoli się z niego wydostaje , bo nik za mnie nie donosi tej ciazy i nie urodzi a ja robię niepotrzebnie krzywdę sobie i jej. Pisz jak tam po wizycie😊 A ja będę się chwalić w środę bo też mam wizytę...
 
Dzień dobry

Ja dziś wizytuje i tradycyjnie jestem mega zestresowana... Ze coś może być nie tak... A to, że szyjka ze szwem nie trzyma, że z Małym coś nie tak może być, że wyniki nie takie, że twardnieje brzuch czasem, że mnie do szpitala położą... Ech, człowiek to lubi sobie wkręcać takie złe historie... Masakra.

Trzymajcie kciuki by było wszystko ok :) ✊
Dam znać po południu.

Spokojnego dnia dla Wszystkich.
Trzymam kciuki i na pewno wszystko będzie dobrze 😉
A ten brzuch twardy to już tak będzie u Nas...ja mam już 8 tygodni. Mój lekarz mówi, że u niektórych kobiet to taka uroda z tym.
 
Ja mam podobno leżec i się nie denerwować.
mieli dziś sprawdzać jak to tam wygląda, oczywiście cisza z tym... Wszystko na spokojnie... To kiedy mi sprawdząw 38 tygodniu...???
Każdy mówi co innego.
Dziwi mnie ze sami nie są ciekawi jak się sprawy mają... Żeby móc wiedzieć jak można dalej postępować... Niech mi jasno określą leży pani do tego i tego tygodnia a potem pomyślimy ci dalej. Ile można być w niepewności. Tydzień jutro mija od założenia pessara, podobno 2 kontrola się po tygodniu odbywa... Nie wiem dziewczyny ile jeszcze w spokoju wytrzymam. Zaraz mi będą chcieli psychologa przysyłac. To im powiem, wy mi męża i syna przyślijcie a nie obcą babę.

Sory, zdenerwowałam się...
 
reklama
Trzymam kciuki i na pewno wszystko będzie dobrze 😉
A ten brzuch twardy to już tak będzie u Nas...ja mam już 8 tygodni. Mój lekarz mówi, że u niektórych kobiet to taka uroda z tym.
Ja np w pierwszej ciąży miałam brzuch jak kamień całą ciążę i nic się nie działo. A w tej nic totalnie, brzuszek miękki, i takie kwiatki, że szyjki prawie nie ma.
 
Do góry