reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja mam 4 dni do donoszonej ciąży, 11-12 do ewentualnego Cc, już ostatnia prosta choć nadal zaciskam nogi. Codziennie cos prasuje, piorę, odwiedzam ogród i po tych 12 tygodniach leżenia plackiem w końcu odżyłam, ale lęk nadal pozostał, że raz mocno zakłuje lub poczuje skurcz to ma przynajmniej pół godziny się kładę.
Mój lekarz mimo iż obstawiał że w 25tc urodzę, maksymalnie wróżył dociągnięcie do 30go teraz mówił, że gdyby nie Cc to pewnie bym przenosiła 🙉.

czytam teraz wasze posty i myślę, że przed chwilą też byłam w 22-24 tc i tak szybko minęło.
 
Ja mam 4 dni do donoszonej ciąży, 11-12 do ewentualnego Cc, już ostatnia prosta choć nadal zaciskam nogi. Codziennie cos prasuje, piorę, odwiedzam ogród i po tych 12 tygodniach leżenia plackiem w końcu odżyłam, ale lęk nadal pozostał, że raz mocno zakłuje lub poczuje skurcz to ma przynajmniej pół godziny się kładę.
Mój lekarz mimo iż obstawiał że w 25tc urodzę, maksymalnie wróżył dociągnięcie do 30go teraz mówił, że gdyby nie Cc to pewnie bym przenosiła 🙉.

czytam teraz wasze posty i myślę, że przed chwilą też byłam w 22-24 tc i tak szybko minęło.
Jej ale Ci zazdroszczę 😊 szef czy pessar ? Kiedy lekarz pozwolił Ci wstać i chociaż trochę coś porobić???
 
Ja mam 4 dni do donoszonej ciąży, 11-12 do ewentualnego Cc, już ostatnia prosta choć nadal zaciskam nogi. Codziennie cos prasuje, piorę, odwiedzam ogród i po tych 12 tygodniach leżenia plackiem w końcu odżyłam, ale lęk nadal pozostał, że raz mocno zakłuje lub poczuje skurcz to ma przynajmniej pół godziny się kładę.
Mój lekarz mimo iż obstawiał że w 25tc urodzę, maksymalnie wróżył dociągnięcie do 30go teraz mówił, że gdyby nie Cc to pewnie bym przenosiła 🙉.

czytam teraz wasze posty i myślę, że przed chwilą też byłam w 22-24 tc i tak szybko minęło.
12 tygodni leżałaś całkowicie plackiem? Tylko kibelek? I podawali ci wszystko ? Czy wstawalas chociaż zrobić sobie herbaty ?
 
Jej ale Ci zazdroszczę 😊 szef czy pessar ? Kiedy lekarz pozwolił Ci wstać i chociaż trochę coś porobić???
Mam szew od 14 tc ze względu na wcześniejsze straty. Wstawałam tylko do wc i na obiad, od 30tc wstawałam tez na pozostałe posiłki wtrakcie świąt wielkanocnych zaszalałam i nawet wyszłam na podwórko, a od 32 trochę wie aktywizowałam, by po 34 już codziennie raz zaliczać schody (by móc wyjsć z domu na ogród), po wizycie w 35+6 funkcjonuje już całkiem normalnie i o dziwo nic się nie dzieje.
 
Mam szew od 14 tc ze względu na wcześniejsze straty. Wstawałam tylko do wc i na obiad, od 30tc wstawałam tez na pozostałe posiłki wtrakcie świąt wielkanocnych zaszalałam i nawet wyszłam na podwórko, a od 32 trochę wie aktywizowałam, by po 34 już codziennie raz zaliczać schody (by móc wyjsć z domu na ogród), po wizycie w 35+6 funkcjonuje już całkiem normalnie i o dziwo nic się nie dzieje.
Ja leżę od 22 tydz mam już 28tydz wstaje tylko do łazienki. Jem na leżąco za 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa to będzie już 30 tydzien mam nadzieję że usłyszę dobre wieści i będę mogła coś więcej porobić.
 
Jutro zaczynam 37+0 :) wczoraj ginekolog powiedział ze mogę wstać i robić juz wszystko co chce, wyrwałam się od razu na spacer z mężem, a dziś mam zakwasy jak cholera :) ubralam sie juz dziś jak człowiek, powiedziałam lekarzowi ze pewnie zaraz urodze jak mi juz wstac pozwolił :Dwiec się długo nie nacieszę, ale korzystam :), szyjka juz mega krótka, ale nie ma jeszcze rozwarcia wiec jest ok :) po 17tygodniach lezenia w końcu czuje ze żyje :)
 
Cześć dziewczyny jestem obecnie w 29 tygodniu.mam 2.2cm szyjki jak sobie poradzlisicie z tym u mnie miesiąc temu była 3.03 teraz 2.2cm trochę mnie martwi.
 
reklama
Do góry