reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
U mnie to samo, wczoraj przed zaśnięciem miałam 2 pierwsze małe, 2-sekundowe twardnienia brzucha i jakos mnie to rozbiło i zestresowało. A dziś od 5 rano pobolewa spojenie łonowe chyba od tego leżenia, na szczęście już przeszło
 
Byłam dzisiaj u ginekologa. Nosze klopsa. 20+1 a dziecko waży 487g :O Babka sprawdzała 2 razy, bo też zdziwiona. I wszystko mnie tak boli i ciągnie, bo macica musi jakoś tego klopsa zmieścić i szybko urosnąć. A ja dodatkowo mam mało tkanki tluszczowej. Szyjka się skrocila z 4.5 na 4.0 ale wciąż twarda, zamknieta na szczęście A szew dobrze trzyma. Luteine jeszcze 4 tygodnie brać i koniec :)
 
No tak 😊każda z Nas tak ma

Tak pierwsze i długo z trudnościami staraliśmy się...stąd taki lek i obawy o synka...no cóż będę odpoczywać ile się da i czekała z nadzieją do wizyty...
Racja, dzisiaj mnie wzięło na płacz z tego powodu, bo moja mama tak samo, jak my cieszy się z maleństwa i z nią rozmawialam i mnie to rozbiło...i oczywiście więcej niż wczoraj mi się stawia brzuch plus odrobinę bólu brzucha w dzień...

To się tak nie stresuj, bo jeszcze gorzej macica się stawia 🙂
Ja zaczęłam się magnezem faszerować i to stawianie mi przeszło tyle, że ja miałam bezbolesne skurcze. Mam nadzieję, że dzisiaj już Ci lepiej 🙂
 
Dzień dobry 🙂 Dzisiaj ginekolog. Całą noc nie spałam ze stresu. Innym mówię żeby były spokojne, a sama jestem znerwicowana. Nie mogę jeść. Jeszcze nic w ustach nie miałam od rana. Mam tak złe przeczucia i jestem tak źle nastawiona, że aż mi się brwi nastroszyły.
 
Dzień dobry 🙂 Dzisiaj ginekolog. Całą noc nie spałam ze stresu. Innym mówię żeby były spokojne, a sama jestem znerwicowana. Nie mogę jeść. Jeszcze nic w ustach nie miałam od rana. Mam tak złe przeczucia i jestem tak źle nastawiona, że aż mi się brwi nastroszyły.
Ja dzisiaj przed wizytą też niż nie jadłam że stresu, a przez te maseczke chciało mi się strasznie wymiotować:/
 
Dzień dobry 🙂 Dzisiaj ginekolog. Całą noc nie spałam ze stresu. Innym mówię żeby były spokojne, a sama jestem znerwicowana. Nie mogę jeść. Jeszcze nic w ustach nie miałam od rana. Mam tak złe przeczucia i jestem tak źle nastawiona, że aż mi się brwi nastroszyły.
Mimo wszystko trzeba się jakoś przełamać i powtarzać, że będzie dobrze 😊 tylko to Nas i nasze maleństwa może ratować 😊 będzie dobrze 😉
 
reklama
Ja od rana staram się myśleć pozytywnie mimo wszystko 😊
Co prawda w nocy był stres, bo jak się obudziłam, to czułam z kilka razy jak znów mi się stawiała macica...
A tak to od rana po śniadaniu leżę a mąż pracuje:) w środę mam badania krwi i obciążenie glukozą...mam nadzieję, że wytrzymam bez bólu brzucha wysiedzieć te 2 h w przychodni.
 
Do góry