reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja będę miała co 3 tygodnie lekarz nie chce abym tak często przyjeżdżała lepiej leżeć.
Mi od 28tygodnia jest głupio bo lekarka nie chce mnie na wizytach widywać 😆 mówi że wiecej pożytku z leżenia niż z wiedzy ile szyjki zostało. Po sterydach i tak więcej by nie zrobiła poza nakazem leżenia a w razie skurczów miałam jechać na ip
 
reklama
Witajcie, długo się nie odzywałam, by was nie martwić. Na początku gratulacje dla Madzi oraz dziewczyn, które maja już swoich małych wojowników w domach.

Ostatnio pisałam będąc w 28tc w szpitalu na sterydach, od 26tc mały trzyma sie tylko na szwie. Miałam wyjsć po 2 dniach, jednak u jednej z pacjentek wykryli wirus, musieliśmy zostać na obserwacji 2 tygodnie, zaliczyliśmy ogromne problemy z dostarczaniem paczek od meza w tym nieszczęsnej niegazowanej wody do picia (bo nawet w automacie zabrakło), po wyjściu miałam mieć wizytę u mojego lekarza, ponieważ typowe badania zaliczyłam tylko na początku pobytu w szpitalu a potem tylko ktg codziennie. Mój lekarz zamknął gabinet na 2 tygodnie, ponieważ w szpitalu w którym pracuje było podejrzenie i nie chciał narażać pacjentek. Ostatecznie dopiero w poniedziałek w 33+5 w końcu miałam usg i badanie, szew cały czas trzyma a synek ma około 2450g. Mamy już powoli sie pionizować a za 1,5 tygodnia będziemy odstawiać luteine i duphaston. Ze dla pocieszenia szczególnie dla nowych forumowiczek- bez szyjki da sie wyleżeć... ja już 12 tyg w sumie zaliczyłam w pozycji poziomej.
No to miałaś przeżycia... a my tu marudzimy na leżenie w domu...
 
Dziekuje Ci za slowa wsparcia🙂
Jak to dobrze, ze jestescie🧡 Samej byloby ciezko sie z tym mierzyc

Trochę nas tu jest i z tego co widzę to nawet w większości mamy sierpniówki hehe ja też uważam, że razem raźniej chociaż wolałabym żeby żadna nie musiała się już martwić 🙂
 
Witajcie, długo się nie odzywałam, by was nie martwić. Na początku gratulacje dla Madzi oraz dziewczyn, które maja już swoich małych wojowników w domach.

Ostatnio pisałam będąc w 28tc w szpitalu na sterydach, od 26tc mały trzyma sie tylko na szwie. Miałam wyjsć po 2 dniach, jednak u jednej z pacjentek wykryli wirus, musieliśmy zostać na obserwacji 2 tygodnie, zaliczyliśmy ogromne problemy z dostarczaniem paczek od meza w tym nieszczęsnej niegazowanej wody do picia (bo nawet w automacie zabrakło), po wyjściu miałam mieć wizytę u mojego lekarza, ponieważ typowe badania zaliczyłam tylko na początku pobytu w szpitalu a potem tylko ktg codziennie. Mój lekarz zamknął gabinet na 2 tygodnie, ponieważ w szpitalu w którym pracuje było podejrzenie i nie chciał narażać pacjentek. Ostatecznie dopiero w poniedziałek w 33+5 w końcu miałam usg i badanie, szew cały czas trzyma a synek ma około 2450g. Mamy już powoli sie pionizować a za 1,5 tygodnia będziemy odstawiać luteine i duphaston. Ze dla pocieszenia szczególnie dla nowych forumowiczek- bez szyjki da sie wyleżeć... ja już 12 tyg w sumie zaliczyłam w pozycji poziomej.
Ja juz 15 tyg zaliczylam w Niedziele minie 16tyg na lezaka 🤣marzy mi się tylko wizyta Piątkowa i żeby lekarz mi pozwolił juz Chodzić..ale po tym co mi sie teraz dzieje to marne szanse..🙄
 
reklama
Ja juz 15 tyg zaliczylam w Niedziele minie 16tyg na lezaka 🤣marzy mi się tylko wizyta Piątkowa i żeby lekarz mi pozwolił juz Chodzić..ale po tym co mi sie teraz dzieje to marne szanse..🙄

Nie wiem, jak Twój lekarz do tego podchodzi, ale mój uważa, że skończony 34 tc to już dobrze, a trzeba nazbierać siły na poród i późniejszą opiekę, więc zalecił stopniową pionizację
 
Do góry