reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja dzisiaj po wizycie, ostatnie usg genetyczne 3 trym, później już tylko wizyty kontrolne normalnie co 2 tyg. Póki co mój lekarz nic nie odwołuje no ale to prywatne wizyty... Dzisiaj byłam u niego w klinice w Warszawie, wizyty odbywają się normalnie, ale bez osób towarzyszących, z pełną dezynfekcja i środkami bezpieczeństwa. Ja się bardziej boję o szyjke niż tego wirusa całego.... Ale do rzeczy... Mały rośnie zdrowo, waży ok1408... Szyjka bez zmian, pęcherz trochę się uwypukla, ale zamknięta część szyjki zabezpieczona szwem to nawet ok 16mm, szyjka nadal odgięta... Jak powiedział lekarz, lepiej to nie będzie bo ciąża rośnie więc wszystko tam będzie napieralo, ale jeszcze chwila i będziemy w miarę bezpieczni, także po wizycie znowu do łóżka... Jutro kończę 29 tydz i zaczynamy magiczną 30...oby jak najdłużej.... 💪
 
reklama
Dziewczyny!!!! Jaki skandal!! Pojechalam z mężem do przychodni na moja wizytę a tam kartka „w związku z epidemia przychodnia czynna od 8 do 17„ znowu do mnie nikt nie zadzwonił nic nie wiedzieliśmy!!!!! Ja juz zwolnienia nie mam od Czwartku ://// jutro jak tam pojade to im chyba nawrzucam ale sie zdenerwowalam
 
Pszczoła, ja myślę że do majówki jej w domu nie będzie na pewno... Waży w tej chwili 1140. Daleka droga przed nią...
No właśnie ja to tak przeżywam że w brzuchu czuła mnie cały czas.. Dlatego mi tak przykro. Ja bez niej wytrzymam, ale jak jej beze mnie w tym inkubatorze..
Marne pocieszenie ale jeszcze zwrócisz jej to wszystko, jak będzie już bezpieczna i pełna siły i zdrowia...
Trudny czas, ciężkie wybory, życzę dużo siły psychicznej i cierpliwości...
 
Ja dzisiaj po wizycie, ostatnie usg genetyczne 3 trym, później już tylko wizyty kontrolne normalnie co 2 tyg. Póki co mój lekarz nic nie odwołuje no ale to prywatne wizyty... Dzisiaj byłam u niego w klinice w Warszawie, wizyty odbywają się normalnie, ale bez osób towarzyszących, z pełną dezynfekcja i środkami bezpieczeństwa. Ja się bardziej boję o szyjke niż tego wirusa całego.... Ale do rzeczy... Mały rośnie zdrowo, waży ok1408... Szyjka bez zmian, pęcherz trochę się uwypukla, ale zamknięta część szyjki zabezpieczona szwem to nawet ok 16mm, szyjka nadal odgięta... Jak powiedział lekarz, lepiej to nie będzie bo ciąża rośnie więc wszystko tam będzie napieralo, ale jeszcze chwila i będziemy w miarę bezpieczni, także po wizycie znowu do łóżka... Jutro kończę 29 tydz i zaczynamy magiczną 30...oby jak najdłużej.... 💪
Ja chodzę do Lux Medu i tu takie cyrki z odwoływaniem wizyt.. :(
 
Ja chodzę do Lux Medu i tu takie cyrki z odwoływaniem wizyt.. :(
Lux med oblegany pewnie.... Ale uważam, że kobietom w ciąży nie powinni robić takich numerów... Ciąża się nie zatrzyma a wbrew pozorom ta końcówka jest ważna, ja bym oszalala gdybym do końca ciąży nie wiedziała co z dzieckiem nie mówiąc już o przypadkach z szyjka...
 
Cześć dziewczyny, musze się Wam dzisiaj trochę pożalić. Opiszę Wam co mnie dziś spotkało.
Jestem dzisiaj w 16+3 tygodniu. Ze względu na obciążony wywiad, w poprzedniej ciąży wyszła unie niewydolność szyjki w 21 tygodniu. Tym razem lekarz prowadzący dał mi skierowanie na założenie szwu profilaktycznie, który powinien być założony do 18 tygodnia najlepiej.
Na dziś miałam wyznaczony termin przyjęcia do szpitala na założenie szwu. Kiedy byłam w drodze do szpitala zadzwoniła do mnie lekarka mówiąc że zamykają oddzial ze względu na koronawirus i zaleca mi jechać do szpitala wojewódzkiego. Tak też zrobiliśmy, tam po zbadaniu lekarz stwierdził że nie widzi zagrożenia życia i nie mam się czym martwic, i że założą mi szew, ale nie dzisiaj boaja zamknięty blok operacyjny ze względu na pacjenta z koronaworusem. Wszyscy anestezjolodzy są w kwarantannie. Zalecił dzwonić w czwartek rano.
Ja leżę i ryczę. Bardzo boje się powtórki z poprzedniej ciąży. Boli mnie podbrzusze, promieniuje w pochwie. Dodam jeszcze że w ciągu dwóch tygodni szyjka skróciła mi się z 40 mam do 30 mm.
Dziewczyny co mam robić?
Chyba nie za bardzo jest inne wyjście niż zadzwonić w cxwartek🙁
 
reklama
Cześć dziewczyny, musze się Wam dzisiaj trochę pożalić. Opiszę Wam co mnie dziś spotkało.
Jestem dzisiaj w 16+3 tygodniu. Ze względu na obciążony wywiad, w poprzedniej ciąży wyszła unie niewydolność szyjki w 21 tygodniu. Tym razem lekarz prowadzący dał mi skierowanie na założenie szwu profilaktycznie, który powinien być założony do 18 tygodnia najlepiej.
Na dziś miałam wyznaczony termin przyjęcia do szpitala na założenie szwu. Kiedy byłam w drodze do szpitala zadzwoniła do mnie lekarka mówiąc że zamykają oddzial ze względu na koronawirus i zaleca mi jechać do szpitala wojewódzkiego. Tak też zrobiliśmy, tam po zbadaniu lekarz stwierdził że nie widzi zagrożenia życia i nie mam się czym martwic, i że założą mi szew, ale nie dzisiaj boaja zamknięty blok operacyjny ze względu na pacjenta z koronaworusem. Wszyscy anestezjolodzy są w kwarantannie. Zalecił dzwonić w czwartek rano.
Ja leżę i ryczę. Bardzo boje się powtórki z poprzedniej ciąży. Boli mnie podbrzusze, promieniuje w pochwie. Dodam jeszcze że w ciągu dwóch tygodni szyjka skróciła mi się z 40 mam do 30 mm.
Dziewczyny co mam robić?
No musisz chyba do czwartku wytrwać... Nie wiem albo jeszcze inny szpital... Paranoja... Nie stresuj się bo to jeszcze gorzej będzie, wytwaj do czwartku albo jedź na IP i mów że Cię ciągnie, boli itp? Sama nie wiem...
 
Do góry