reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

moj dr. Nic o ktg poki co nie wspomina ale robi sie przed samym porodem, pewnie bede za 2 tygodnie miała. A co wymiarów usg nie ma co sie bardzo sugerować, różnice mogą byc pol kilo.moja córka przykładem mówili ze około 3600 a urodziła sie 4220 także teraz nie nastawiam sie na liczby.
 
reklama
Dziewczyny od wczoraj m jakoes dusznosci 😲😲jestem przerazona najpiere zlapalo mnie po wiekszym sniadaniu, a potem na noc!! Teraz nie wiem czy to od dziecka, serca czy pluc 😫 tak mi ciezko i teraz sobie wkrecam ze caly czas mam taki plytki oddech. Boje sie dzis isc do swojego ginekologa a co mowic zeby pojechac do szpitala i zbadali co sie dzieje? A moze to normalne? Czytalam ze w ciazy tak jest? Nie wiem w Niedziele zaczne 27+0(28tc) to juz chyba 3trymestr? Wczesniej mi sie nic takiego nie dzialo..., a moze t od tych nerwow przez ta cala sytuacje 😥😐
Kochana zadzwoń do rodzinnej, pojedziesz do ośrodka najwyżej na ekg. Ja po przejściu trzech kroków sapie jak lokomotywa. A moze to nerwy, cos w rodzaju napadu paniki.
 
Kochana zadzwoń do rodzinnej, pojedziesz do ośrodka najwyżej na ekg. Ja po przejściu trzech kroków sapie jak lokomotywa. A moze to nerwy, cos w rodzaju napadu paniki.
Tylko ze ja sie nie ruszam :/ tylko leze wiecej i mnie lapie nawet wtedy, dzis sie okropnie czuje malo spalam przez te dusznosci, slabo mi, moze faķtycznie do rodzinnego pojde:/
 
Dziewczyny od wczoraj m jakoes dusznosci [emoji44][emoji44]jestem przerazona najpiere zlapalo mnie po wiekszym sniadaniu, a potem na noc!! Teraz nie wiem czy to od dziecka, serca czy pluc [emoji31] tak mi ciezko i teraz sobie wkrecam ze caly czas mam taki plytki oddech. Boje sie dzis isc do swojego ginekologa a co mowic zeby pojechac do szpitala i zbadali co sie dzieje? A moze to normalne? Czytalam ze w ciazy tak jest? Nie wiem w Niedziele zaczne 27+0(28tc) to juz chyba 3trymestr? Wczesniej mi sie nic takiego nie dzialo..., a moze t od tych nerwow przez ta cala sytuacje [emoji26][emoji52]

Spokojnie . To pewie od nerwow - denerwujesz się i nakręcasz i dlatego tak jest . Czasami są takie ataki paniki związane właśnie najczęściej z dusznościami i spłaceniem oddechu .
Na spokojnie - spróbuj się zdrzemnąć , zrób melisę i głęboko oddychaj .
Spróbuj jakiejś relaksacji - dużo jest tych technik na youtubie .
 
Tylko ze ja sie nie ruszam :/ tylko leze wiecej i mnie lapie nawet wtedy, dzis sie okropnie czuje malo spalam przez te dusznosci, slabo mi, moze faķtycznie do rodzinnego pojde:/
Nawet jak sprawdzi dr. Ze wszystko Ok , to powinno cie to uspokoić. Moze masz w domu ciśnieniomierz, zmierz sobie ciśnienie nawet, zajmij czyms myśli wtedy zobaczysz czy ci lepiej. Wirusami sie nie przejmuj, nie pierwszy i nie ostatni, a leżysz w domu jestes bezpieczna, napewno wszystko dobrze sie skonczy. W Chinach było nie tyle przypadków i ugasili dziada.
 
Tylko ze ja sie nie ruszam :/ tylko leze wiecej i mnie lapie nawet wtedy, dzis sie okropnie czuje malo spalam przez te dusznosci, slabo mi, moze faķtycznie do rodzinnego pojde:/
Lepiej zadzwoń do rodzinnego ale nie idź. Teraz przychodnie przechodzą na telekonsultacje. Jeszcze się czymś zarazisz..

Moim zdaniem jak leżysz to brzuch zaczął na przeponę naciskać. Mniejszy nie będzie;)

Zmierz ciśnienie, zmień pozycję, zadzwoń do przychodni
 
Dzieki dziewczyny, troche mi sie lepiej oddycha. Ale cisnienie jak na mnie mam jakies wysokie 125/75 niby ksiazkowe ale ja zazwyczaj mam 98/60 a najwyzsze to 110/68 takze ten wzrost tez nagle taki dziwny. Jeszcze nie dzwonilam staram sie nie panikowac, dzis o 19.00 mam wizyte u swojego ginekologa to mu o tym wspomne :/ ale ogolnie sie zle czuje bo zle spalam staram sie nie nakrecac i myslec pozytywnie. Ale tak cos czuje ze to lezenie mi strasznie nie sluzy :( a jeszcze tyle
 
Wczoraj na wizycie ginekolog strasznie dbal o higienę. Nigdy tak nie robił. Pryska ręce wagę wszystko . Zamiast się uspokoić to przestraszył am się gorzej. Teraz moja licha szyjka juz mnie nie martwi. .. boje się gdzie ja urodzę. . Może będzie tak ze nikt mnie nie przyjmie! Albo nie będzie miejsc w szpitalach.... bo zakażeń będzie na pewno o wiele wiele więcej. Czytałam ze we Włoszech ludzie umierają w domach a szpitale leczą tylko tyh którzy mają szansę na przezycia - przez to mam noc bezsenna. Oby to był tylko fake news.
 
reklama
Wczoraj na wizycie ginekolog strasznie dbal o higienę. Nigdy tak nie robił. Pryska ręce wagę wszystko . Zamiast się uspokoić to przestraszył am się gorzej. Teraz moja licha szyjka juz mnie nie martwi. .. boje się gdzie ja urodzę. . Może będzie tak ze nikt mnie nie przyjmie! Albo nie będzie miejsc w szpitalach.... bo zakażeń będzie na pewno o wiele wiele więcej. Czytałam ze we Włoszech ludzie umierają w domach a szpitale leczą tylko tyh którzy mają szansę na przezycia - przez to mam noc bezsenna. Oby to był tylko fake news.
To prawda z tymi Wlochami.. Ale u nas juz jakies oddzialy powstaja gdzie beda leczyc ludzi z koronawirusem wiec pewnie bedzie to jakos oddzielone. Ja sie tez tym zaczelam martwic chociaz do porodu jeszcze sporo..
 
Do góry