reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Byłam dziś u córki. Weryfikacja koronawirusowa śmieszna... Każda z Was mogłaby wejść zamiast mnie.. No ale miałam 36.3 to weszłam... Nie bez przygód, bo w pewnym momencie pani w kombinezonie maseczce i czymś na głowie ogłosiła kilkunastu osobom, że kolejka jest jedna dla przepustek umówionych a druga dla weryfikacji spontanicznej. I wtedy musiałam zawalczyć o swoje miejsce w kolejce z dwoma starszymi panami bo zrobiło się zamieszanie, kto do której kolejki, które panowie chcieli wykorzystać i obaj chcieli być pierwsi w nowo tworzącej się kolejce..

Ogólnie odjazd. Jadę do niej bo sobie nie wyobrażam nie pojechać ale jak pomyślę że objawów można nie mieć 3 tygodnie... To świetnie, że na weryfikacji w specjalnym namiocie miałam 36.3.... Tv nawet była.. Kurde wspaniałe.
 
reklama
Niestety ale u nas pozamykali szpitale na klucz. Jeśli rodzisz to wzywasz ratowników medycznych a w innych sytuacjach tez są podane numery. Wszelkie zabiegi planowane, przyjęcia są zawieszone do tego stopnia, ze wszystko jest zamknięte na klucz.
Ja za 1,5 tyg miałam iść na sterydy, ale chyba tez sie nie uda, mam nadzieje ze młody przeczeka ten trudny czas.
Nawet nie strasz. Może to nie jest zagrożenie życia dla nas, ale dla naszych maluchów już tak. Chyba nie mogą tak po prostu zostawić nas z niczym i odesłać do domu.
 
Mam pytanie z gatunku nieco fuj, sorry ale tu szaleją mi nerwy: od rana wyszły ze mnie 3 ok 0,5cm gęste glutki. Kiedyś już ze mnie takie wyszły, jakoś wtedy kiedy zrobił się lejek. Przesadzam i dopatruję się? Nie przesadzam? Mam wizytę w sobotę rano: jechać do lekarki jutro czy leżeć grzecznie bo i tak nawet jeśli to szyjka to nic nie zmieni?
A który tc? Ja to bym tylko z tym może nie jechała, ale rozważyłabym na pewno telefon.
 
A który tc? Ja to bym tylko z tym może nie jechała, ale rozważyłabym na pewno telefon.
Zaczynam 32, skurczów brak zresztą moja ginekolog nie ma ktg. Głupio mi dzwonić bk głupio się opisuje 3 małe glutki. Czop to nie był ale może ten śluz co jest w szyjce? Nie wiem, pytam bo może któraś z was się z czymś takim spotkała przy swoich szyjkowych historiach
 
Nawet nie strasz. Może to nie jest zagrożenie życia dla nas, ale dla naszych maluchów już tak. Chyba nie mogą tak po prostu zostawić nas z niczym i odesłać do domu.

Ja raczej jak cos by sie działo będę dzwonić po karetkę, bo tak to mogą nie wpuścić. Ale mam nadzieję, ze jakoś przetrwamy te kwarantanne.

Mama wspominała, że w urzędzie mówili nawet i zamknięciu sklepów od poniedziałku. U nas takie szaleństwo, że mąż godzinę po otwarciu piekarni zabrał z niej ostatni chleb. Mam nadzieje, ze jutro uda mu się zrobić normalne zakupy. Ludzie oszaleli 🙉.
 
W ktorym tygodniu jestes ze mozesz chodzic z ta szyjka? Pytam bo tez bym z checia sie gdzies wyrwala z moja nawet na 10min spacer.
Dzieki dziewczyny chyba faktycznie nie mam co panikowac.. Jutro mam wizyte u ginekologa :/ ale teraz cala ta akcja z tym koronawirusem napedza strach i az sie boje tam isc :/ a wiadomo ze w przychodniach to zdrowi nie chodza. Oby wszystko bylo dobrze..i oby szybko jakos zapanowali nad ta sytuacja..
Jutro zaczynam 35.
 
Zaczynam 32, skurczów brak zresztą moja ginekolog nie ma ktg. Głupio mi dzwonić bk głupio się opisuje 3 małe glutki. Czop to nie był ale może ten śluz co jest w szyjce? Nie wiem, pytam bo może któraś z was się z czymś takim spotkała przy swoich szyjkowych historiach
a bierzesz luteinę ? Ja takie po luteinę mam, rano znów leje sie biała woda[/QUOTE]
 
Ja raczej jak cos by sie działo będę dzwonić po karetkę, bo tak to mogą nie wpuścić. Ale mam nadzieję, ze jakoś przetrwamy te kwarantanne.

Mama wspominała, że w urzędzie mówili nawet i zamknięciu sklepów od poniedziałku. U nas takie szaleństwo, że mąż godzinę po otwarciu piekarni zabrał z niej ostatni chleb. Mam nadzieje, ze jutro uda mu się zrobić normalne zakupy. Ludzie oszaleli 🙉.
W tV mówią ze nie zamierzają zamykać sklepów. Mówili tez o zamknieciu warszawy od poniedziałku? Slyszalyscie o tym? Juz mam dość tego koronawirusa. Nawet nie wiem gdzie będę rodzic. Miałam dziś i wizytę i myślałam że mnie uspokoi a on mówi ze sam nie wie jak to będzie. . Masakra !
 
reklama
Miałam wizytę dzisiaj. Dziś 31+4 tc . Pessar trzyma szyjke mimo tego że mam bolesne kłucia w pochwie. Nie mogłam na fotel ginekologiczny wejść i zejść. .. i tyle dobrego. Chciałam się wypytac o poród to nie powiedział za wiele wzorów sam nie wie. Tylko jak będę miała objawy wirusa czy nawet zwykłe przeziębienie to musze rodzic w innym sPitalu który ma fatalne opinie . Nikt tam nie chce rodziczyzny bo ciągle jakieś afery . Pozwania do sądu bo błędy lekarskie albo śmierć matki i dziecka! ! Jestem załamana bo zawsze coś! Jak z szyjka w miarę ok to jakiś wirus który wszystko mi miesza. Dodatkowo dziecko jest duże wg lekarza. Zawsze był tydzień do przodu a teraz 2 tygodnie. Waży 2 kg juz. Główka i brzuszek są na 33 tc a nóżki na 31 tc. Mialyscie takie różnice w pomiarach?
 
Do góry