reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja nospe też doraźnie biorę ale wychodzi średnio raz dziennie, nie wiem czy dlatego niektórzy zalecają ją doraźnie, oczywiście jeśli nie ma jakiś mocnych stałych skurczy, bo ona zmiękcza szyjke i może wpływać na słabsze napięcie mięśniowe u dziecka. Ale z drugiej strony jak jej nie brać jak są skurcze i napięcia? Myślę że tyle kobiet ja bierze i tyle lekarzy zapisuję że mocno nie zaszkodzi a raczej pomoże, czasem trzeba wybrać mniejsze zło niestety 🙄
No właśnie trzeba wybrać mniejsze zło. Żebym to ja mogła przewidzieć przyszłość to wiedziała bym co robić. Ja biorę ja codziennie .przed szpitalem zmniejszyłam na 2x1 ale i tak biorę regularnie.
 
reklama
Dzisiaj 29+5, jeszcze 25%ciąży przedemną... długości całej szyjki nie znam ale zamknięty jest 1cm a pozatym szeroki lejek, na szczęście wypatrzyłam że pęcherz się do niego nie pcha

Już po obchodzie. Mam luteinę, leżeć, przyjąć 2 pozostałe dawki sterydów i czekać na wyniki posiewów. Robią KTG i jak będą skurcze to od razu odsyłają mnie do wojewódzkiego IIIreferencyjności(jestem w miejskim IIreferencyjności bo tu jest szybciutka IP ginekologiczna). Jak nie będzie skurczów to rozważą pesar w zależności od posiewu. Mam nadzieję że nic im tam nie wyrośnie...

Ile czeka się na wyniki posiewów z pochwy i z moczu...?

Wczorajszy terminator nie był taki zły. Dzisiaj była stażystka🤦‍♀️ ale z arachnofobią więc przynajmniej się na mnie nie darła że jestem niepoważna jak ta wczoraj kiedy powiedziałam że potrzebuję 5min bo nie mogę oddychać
Mamy podobne terminy porodu. Ja 10.05 :) na wyniki posiewów z moczu czekałam 2 dni jak był ujemny. A z pochwy 4 i też był ujemny. Ogólnie po 2- 3 dniach powinien być jeśli jest ujemny,a przy dodatnim po ok 5.
 
Jak nic nie ma to mocz powinien być po 3 dniach a z pochwy ja miałam po 4 dniach. Zaraz Będzie miała 30 tydzień, jakby co szanse bardzo duże więc głowa do góry, ale jak nie ma skurczy to powinno być dobrze, a jak jeszcze dołożą pessar to wytrwasz.
No ja wiem że źle już nie jest. Dobrze też nie do końca bo nadal brakuje 25% ciąży ale przecież jeszcze nie rodzę ;) Cieszy mnie że nie piszą się skurcze, martwi że mimo tego szyjka się skraca. Dzisiaj w nocy po raz pierwszy od dawna twardniał mi brzuch mimo że dali mi nospę, to chyba z nerwów
 
No właśnie ciekawa byłam czy masz dalej nospe. Ja martwię się ta nospą ze ja biorę regularnie juz tak długo. Lekarz mówi ze doraźnie przy twardnieniach ale mi brzuch ciągle twardnieje to jak mam w końcu to brać! ?! W szpitalu tez miałam 3x1 . Mało ze szyjka kiepska to jeszcze się martwię czy dzidziuś będzie zdrowy od tej ilości tychyba leków! !!
Moja córka ma pewne problemy ale zupełnie nie związane z lekami w ciąży. A 10 lat temu to poza nospa szło hurtowe ilości fenoterolu, isoptin.. I nie ma co sobie wkręcać bo jakie mamy wyjście. Mogę odstawić. I jutro skurcze, krew i rodze.
 
No ja wiem że źle już nie jest. Dobrze też nie do końca bo nadal brakuje 25% ciąży ale przecież jeszcze nie rodzę ;) Cieszy mnie że nie piszą się skurcze, martwi że mimo tego szyjka się skraca. Dzisiaj w nocy po raz pierwszy od dawna twardniał mi brzuch mimo że dali mi nospę, to chyba z nerwów
Ja od siebie nie wymagam 40 tygodnia. Nawet 38. To mi zostało już mało ciąży i lżej mi z tym, niż gdybym miała myśleć że jeszcze drugie tyle leżenia i wiecznych skurczy. Jak będzie więcej to się uciesze, dla dziecka, ale za 34 będę wdzięczna losowi. Jeszcze nie dobijam do 30tc. 1.5 tygodnia...
 
Ja od siebie nie wymagam 40 tygodnia. Nawet 38. To mi zostało już mało ciąży i lżej mi z tym, niż gdybym miała myśleć że jeszcze drugie tyle leżenia i wiecznych skurczy. Jak będzie więcej to się uciesze, dla dziecka, ale za 34 będę wdzięczna losowi. Jeszcze nie dobijam do 30tc. 1.5 tygodnia...
Ja też mam w głowie 34 tydzień, jakby ciąża tyle trwała 😏i jeśli dotrwam to będzie sukces, 40 tydz jakaś abstrakcja, z resztą córkę w zdrowej ciąży urodziłam w 38 tyg. Oczywiście że chciałabym jak najdłużej aby dziecko miało jak najlepiej, ale jak myślę że poród może nastąpić w każdej chwili to ten 34 tydz to mój szczyt marzeń.
 
Ja od siebie nie wymagam 40 tygodnia. Nawet 38. To mi zostało już mało ciąży i lżej mi z tym, niż gdybym miała myśleć że jeszcze drugie tyle leżenia i wiecznych skurczy. Jak będzie więcej to się uciesze, dla dziecka, ale za 34 będę wdzięczna losowi. Jeszcze nie dobijam do 30tc. 1.5 tygodnia...
Ja też chcę dotrwać do 34 -mój cel. A jak z boską pomocą dotrwam to później cel 37 tc. Ale to raczej nierealne w moim przypadku. Wtedy to już wstaje z łóżka i sprzątam i będę normalnie żyć! !!
 
@Alleksandra20 z ciekawości.. na co był przepisywany ten Isoptin? Mi lekarz 'starej daty' w szpitalu przepisał ten lek ale nie powiedział mi w jakim celu i na co.. 😒
Osłonowo na serce, bo fenoterol wywoływał tachykardie


Magdalenka, pamiętaj że wszystko jest możliwe. My się modlimy, inny decyduje ile tygodni
 
reklama
Ja to dzis mialam kiepska noc.. Kregoslup mnie tak bolal nir moglam sie ulozyc, co chwile wizyty w toalecie 🙄 dzis mnie jakos serce boli i w ogole mam jakies dusznosci dziwne 🙄 na dodatek naczytalam sie o stanie przedrzucawkowym w ciazy i sobie cos wkrecam 🤦🏻😱 i sie boje od tego lezenia swiruje
 
Do góry