W szpitalu można się jeszcze bardziej rozchorować... Ja biorę taki probiotyk lactinova mama, ona jest dla kobiet w ciąży ale myślę ze zwykły dicoflor też nie zaszkodzi.Jak tylko wyjde do domu sprobuje probiotyku, moze tez byc tak ze to szpitalne jedzenie mi nie sluzy.. calkiem inne niz dotychczas jadlam, jakies sosy do mies sa itp. Czekam z niecierpliwoscia na wypis bo tu zaczynam sie gorzej czuc. Skoro szyjka mi sie niby wydluzyla to raczej nie maja mnie po co trzymac..
reklama
Doskonale Cię rozumiem, ja przed każdą wizyta się stresuje a jak jeszcze są jakieś niepokojące objawy to już w ogóle... Może masz gorszy dzień, czasami tak jest...To mnie uspokoiłyście trochę. Tylko żebym zdarzyla dojechać 50 km do tego szpitala. Ja bym jednak bardzo chciała mimo wszystko wytrzymać do 37 tc i robić u siebie. . Ale chyba tak nie będzie. Dzisiaj czuje taki dyskomfort w pochwie. Nawet jak idę siku to czuje takie napieranie a to nie wróży nic dobrego. Wiem bo podobnie było jak szyjka mi się skróciła. Aż się boje jechać we czwartek do lekarza...
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
Ja jutro mam wizytę. Ciekawe czy dziś zasnę.Doskonale Cię rozumiem, ja przed każdą wizyta się stresuje a jak jeszcze są jakieś niepokojące objawy to już w ogóle... Może masz gorszy dzień, czasami tak jest...
To trzymam kciuki i powodzeniaJa jutro mam wizytę. Ciekawe czy dziś zasnę.
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
A myślałam że ja tylko tak mam :/ tydzień po wizycie to jako tako.a później to już strach! Ostatnio jak byłam to lekarz mówi ze za miesiąc dopiero wizyta to aż zdębiałam. Ale musi mi zwolnienie przedłużyć i wyszło ze za 2.5 tygodnia. Nie wyobrażam sobie czekać miesiąc w mojej sytuacji. Nie wiem czy on poważny jest. Przecież to wszystko w każdej jeśli się może zdarzyć. 3 tygodnie to chyba takie maksimum.Ja jutro mam wizytę. Ciekawe czy dziś zasnę.
Ja mam teraz wizyty co 2~3 tygodnie ale w między czasie i tak widzę się z lekarzem, on będzie miał mnie niedługo dosyć. W samym styczniu widzieliśmy 7 razy3 wizyty planowane a w między czasie pozwalal mi podjechać na dyżur do szpitala, jak coś mnie niepokoiło, i oczywiście podczas pobytu w szpitalu. Ale nie robi problemu i cierpliwie odpowiada na wszelkie niepokoje z mojej strony. Ostatnio na wizycie nawet rysował mojemu mężowi budowe szyjki i pokazywał co się z nią aktualnie dzieje.A myślałam że ja tylko tak mam :/ tydzień po wizycie to jako tako.a później to już strach! Ostatnio jak byłam to lekarz mówi ze za miesiąc dopiero wizyta to aż zdębiałam. Ale musi mi zwolnienie przedłużyć i wyszło ze za 2.5 tygodnia. Nie wyobrażam sobie czekać miesiąc w mojej sytuacji. Nie wiem czy on poważny jest. Przecież to wszystko w każdej jeśli się może zdarzyć. 3 tygodnie to chyba takie maksimum.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 065
Może lepiej że sprawdza na miejscu niżbyś musiała latać po poradniach.Nie chca mnie wypuscic przez ta noge. Mam zalecenie usg brzucha i kregoslupa ledzwiowego. Boli mnie glowa juz sie nie przyznaje... Nigdy mnie nie wypuszcza...
My dziś wychodzimy do domku.
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
Hej. Jak się czujecie? Jak córeczka?Może lepiej że sprawdza na miejscu niżbyś musiała latać po poradniach.
My dziś wychodzimy do domku.
reklama
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 065
Wszystko ok. Mała zdrowa, chętnie wcina pierś i nawet nie jestem poraniona (sutki nie są) więc ładnie zasysa. Je, śpi i tak w kółko. Libi wisieć na piersi. U mnie rana ładnie się goi, chodzę bez problemu, jestem bez leków przeciwbólowych. Myślałam, że będzie gorzej a już dobę po zabiegu śmigałam wyprostowana. Wg sąsiadki z pokoju bardzo szybko doszłam do siebie po cesarce. Po porodzie miała przez 1,5 doby bardzo niskie spadki cukru i musieli interweniować, bo pierwszy sadek był bardzo niski już po zabiegu. Teraz cukry są w normie, także chyba cukrzyca ciążowa zniknęłaHej. Jak się czujecie? Jak córeczka?
Podziel się: