reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Jak tylko wyjde do domu sprobuje probiotyku, moze tez byc tak ze to szpitalne jedzenie mi nie sluzy.. calkiem inne niz dotychczas jadlam, jakies sosy do mies sa itp. Czekam z niecierpliwoscia na wypis bo tu zaczynam sie gorzej czuc. Skoro szyjka mi sie niby wydluzyla to raczej nie maja mnie po co trzymac..
W szpitalu można się jeszcze bardziej rozchorować... Ja biorę taki probiotyk lactinova mama, ona jest dla kobiet w ciąży ale myślę ze zwykły dicoflor też nie zaszkodzi.
 
reklama
To mnie uspokoiłyście trochę. Tylko żebym zdarzyla dojechać 50 km do tego szpitala. Ja bym jednak bardzo chciała mimo wszystko wytrzymać do 37 tc i robić u siebie. . Ale chyba tak nie będzie. Dzisiaj czuje taki dyskomfort w pochwie. Nawet jak idę siku to czuje takie napieranie a to nie wróży nic dobrego. Wiem bo podobnie było jak szyjka mi się skróciła. Aż się boje jechać we czwartek do lekarza...
Doskonale Cię rozumiem, ja przed każdą wizyta się stresuje a jak jeszcze są jakieś niepokojące objawy to już w ogóle... Może masz gorszy dzień, czasami tak jest...
 
Ja jutro mam wizytę. Ciekawe czy dziś zasnę.
A myślałam że ja tylko tak mam :/ tydzień po wizycie to jako tako.a później to już strach! Ostatnio jak byłam to lekarz mówi ze za miesiąc dopiero wizyta to aż zdębiałam. Ale musi mi zwolnienie przedłużyć i wyszło ze za 2.5 tygodnia. Nie wyobrażam sobie czekać miesiąc w mojej sytuacji. Nie wiem czy on poważny jest. Przecież to wszystko w każdej jeśli się może zdarzyć. 3 tygodnie to chyba takie maksimum.
 
A myślałam że ja tylko tak mam :/ tydzień po wizycie to jako tako.a później to już strach! Ostatnio jak byłam to lekarz mówi ze za miesiąc dopiero wizyta to aż zdębiałam. Ale musi mi zwolnienie przedłużyć i wyszło ze za 2.5 tygodnia. Nie wyobrażam sobie czekać miesiąc w mojej sytuacji. Nie wiem czy on poważny jest. Przecież to wszystko w każdej jeśli się może zdarzyć. 3 tygodnie to chyba takie maksimum.
Ja mam teraz wizyty co 2~3 tygodnie ale w między czasie i tak widzę się z lekarzem, on będzie miał mnie niedługo dosyć. W samym styczniu widzieliśmy 7 razy😱3 wizyty planowane a w między czasie pozwalal mi podjechać na dyżur do szpitala, jak coś mnie niepokoiło, i oczywiście podczas pobytu w szpitalu. Ale nie robi problemu i cierpliwie odpowiada na wszelkie niepokoje z mojej strony. Ostatnio na wizycie nawet rysował mojemu mężowi budowe szyjki i pokazywał co się z nią aktualnie dzieje.
 
Nie chca mnie wypuscic przez ta noge. Mam zalecenie usg brzucha i kregoslupa ledzwiowego. Boli mnie glowa juz sie nie przyznaje... Nigdy mnie nie wypuszcza...
 
reklama
Hej. Jak się czujecie? Jak córeczka?
Wszystko ok. Mała zdrowa, chętnie wcina pierś i nawet nie jestem poraniona (sutki nie są) więc ładnie zasysa. Je, śpi i tak w kółko. Libi wisieć na piersi. U mnie rana ładnie się goi, chodzę bez problemu, jestem bez leków przeciwbólowych. Myślałam, że będzie gorzej a już dobę po zabiegu śmigałam wyprostowana. Wg sąsiadki z pokoju bardzo szybko doszłam do siebie po cesarce. Po porodzie miała przez 1,5 doby bardzo niskie spadki cukru i musieli interweniować, bo pierwszy sadek był bardzo niski już po zabiegu. Teraz cukry są w normie, także chyba cukrzyca ciążowa zniknęła 😉
 
Do góry