reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Magdalenka kciuka Ci dużo dużo :)

Akacjova, byle do wizyty, niech Cię uspokoi i nastroi
Cookie pewnie jak szew profilaktyczny czy pesar to trochę więcej sobie można pozwolić na życie. Ja mam reżim. Ale tak sobie też myślę, ja różnymi rzeczami się przejmuję, ale doświadczenie poprzedniej ciąży dramatycznej, a zakończonej szczęśliwie mimo że nie w czas, daje mi opanowanie jako takie i na skurcze reaguje mniejszą paniką.
Vanilia a jakby se ją umyć w jakimś rumianku? Choć może być i koncepcja tutejsza wczorajszą że coś mechanicznie podrażnia, wkładki, czy ciana bielizna.
Ja się dziś umeczylam. Wczoraj wyszłam ze szpitala, a dziś diabetolog. Wycieczka. Padam choć leżę.
 
reklama
Rozumiem :) a jak było z poprzednią ciąża? Pewnie gdzieś opisywalas historie, ale ja nie wszystko kojarzę :)
W 32tc trafiłam do szpitala z 4 cm rozwarcia od razu na salę porodową. Powstrzymali poród. Mimo leków rozwarcie postąpiło do 10cm. Cały czas leżałam bez możliwości chodzenia nawet do wc. W 36tc rano odstawili leki i tego samego dnia urodziłam.
W pierwszej ciąży podtrzymanie od początku do 12 tc. Później spokój, żadnych skuczy czy stawiania się brzucha jedynie czułam nacisk dziecka na krocze w tym 32tc. W szpitalu przy przyjęciu skurcze na ktg były a ja ich nie czulam wcale, tylko ruchy dziecka.
Teraz pessar miałam zakładany na pełnej długości szyjkę, by zapobiec sytuacji. Skurcze zaczęły występować po 20tc więc dobrze, że mam go wcześniej założonego.
 
Dostałam wyniki po krzywej. No niestety mam! Lekarz jak zobaczył wyniki to aż się przerazil. Jutro mam mieć konsultacje z diabetologiem i prawdopodobnie konieczna będzie insulina. Nie wiem wogóle od czego zacząć. Co jesc . Jak z ta insulina. .. a czy ta cukrzyca może mieć wpływ na te problemy z szyjka? Ze skurczami i twardnienia mi? ?
 
Pamiętaj że w szpitalu jedzenie też do bani i wpływ mogło mieć.
Czy cukrzyca wpływa na szyjke wg mnie nie. Pierwsza ciąża bez cukrzycy i było jak było. Obecna z cukrzycą na insulinie nocnej.
 
Pamiętaj że w szpitalu jedzenie też do bani i wpływ mogło mieć.
Czy cukrzyca wpływa na szyjke wg mnie nie. Pierwsza ciąża bez cukrzycy i było jak było. Obecna z cukrzycą na insulinie nocnej.
[/QUOTE
Ja mam celiakię i jestem na diecie bezgkutenowej. Moja dieta w szpitalu wygląda tak:śniadanie wafle ryzowe plus masło jakąś wedlina bądź dżem bądź miód z bialym serem. Obiad zawsze ziemniaki plus marchew gotowana plus mięso gotowane i tak codziennie. A kolacja tak samo jak śniadanie. Sami widzicie dieta bogata w cukry. Między tymi posiłkami zjem albo kiwi albo gruszki bo mam zaparcia czasami banana . Nie jem wogóle słodyczy. Chipsów. Winogron. Nie pamiętam dokładnie wyników a on tez dokładnie nie mówił. Po 1 hi dziwnie było chyba 12 . A po 2 h nie mówił. Powiedział ze bardzo wysokie mam. Mam prośbę dziewczyny jak znajdziecie chwile to możecie mi napisać co wy jecie na diecie i jak wygląda sprawa z insulina? Skąd wiadomo ile tej insuliny podawać?
 
W 32tc trafiłam do szpitala z 4 cm rozwarcia od razu na salę porodową. Powstrzymali poród. Mimo leków rozwarcie postąpiło do 10cm. Cały czas leżałam bez możliwości chodzenia nawet do wc. W 36tc rano odstawili leki i tego samego dnia urodziłam.
W pierwszej ciąży podtrzymanie od początku do 12 tc. Później spokój, żadnych skuczy czy stawiania się brzucha jedynie czułam nacisk dziecka na krocze w tym 32tc. W szpitalu przy przyjęciu skurcze na ktg były a ja ich nie czulam wcale, tylko ruchy dziecka.
Teraz pessar miałam zakładany na pełnej długości szyjkę, by zapobiec sytuacji. Skurcze zaczęły występować po 20tc więc dobrze, że mam go wcześniej założonego.
To dobrze, że w tym przypadku zadziałałi prewencyjnie i założyli pessar. A przy pierwszej ciąży bylo dużo powiklan po porodzie? I tak 4 tygodnie, to sporo udało Ci się przetrzymac.
 
Insuline dostałam, bo pomimo diety skakł mi cukier na czczo. Norma do 90 mi wyskakiwał do 96. Skąd wiadomo ile brać, to indywidualne podejście i obserwacja organizmu. Zwiększałam dawkę bazową 2j o 1j gdy miałam 3 przekroczenia w tyg.
Insuline biorę od 14tc zaczęłam od 2 j i dopiero po 30tc musiałam zwiększyć ja do 8j. To naprawdę mało, należę do gr gdzie kobiety bior apo 40j. Mi ta niewielka ilość wystarcza. Po posiłkach nie mam przekroczeń (raz na jakiś czas się trafi) Dieta bez cukru, słodkości, pieczywo o niski Ig. Ogólnie zastępuje produkty tymi o niskim Ig.
Co 3 mies robię badanie hemoglobiny glikowanej i te mam zawsze poniżej normy, czyli cukrzyca dobrze jest prowadzona.
 
To dobrze, że w tym przypadku zadziałałi prewencyjnie i założyli pessar. A przy pierwszej ciąży bylo dużo powiklan po porodzie? I tak 4 tygodnie, to sporo udało Ci się przetrzymac.
Po porodzie u mnie żadnych powikłań. Syn też zdrowy 10pkt dostał. Jedynie zoltaczke miał i przez nią dłużej w szpitalu byłam. Później trochę rehabilitowany przez asymetrie ulozeniową, ale ta i u dzieci donoszonych jest. Ogólnie chłopak zdrów jak dąb, rozwojowo super zarówno intelektualnie i sensorycznie. W szkole super sobie radzi i ma sukcesy na poziomie krajowym w konkursach. Ani leki ani wczesniactwo nie pozostawiło po sobie śladu.
 
Po porodzie u mnie żadnych powikłań. Syn też zdrowy 10pkt dostał. Jedynie zoltaczke miał i przez nią dłużej w szpitalu byłam. Później trochę rehabilitowany przez asymetrie ulozeniową, ale ta i u dzieci donoszonych jest. Ogólnie chłopak zdrów jak dąb, rozwojowo super zarówno intelektualnie i sensorycznie. W szkole super sobie radzi i ma sukcesy na poziomie krajowym w konkursach. Ani leki ani wczesniactwo nie pozostawiło po sobie śladu.
Super, że tamta historia zakończyła się pozytywnie, dajesz nam nadzieję, że pomimo trudnych sytuacji wszystko ostatecznie kończy się dobrze :)
 
reklama
Moja cukrzyca też na insulinie nocnej, od 7tc dieta, od 13tc chyba insulina. Najpierw miałam 4j,teraz 8j,ale chyba od jutra 10. Problem mam głównie z porannym cukrem, bywało że dojeżdżałam do 102. W szpitalu miałam spory problem z dieta bo to co tam dają na dietę cukrzycową jest mega glikemiczne. Nie jem białego pieczywa, ziemniaków, ryżu białego, wielu owoców i warzyw, oczywiście słodkiego, miodow, dzemow. Ale przez tyle tygodni wypracowałam sobie dietę i lody jem na potęgę ;) nic mi nie psują o ile są o odpowiedniej godzinie i po odpowiedniej ilości zdrowych tłuszczy w obiadku.
Nie ma to nic wspólnego z szyjką, w poprzedniej ciąży nie miałam cukrzycy.
 
Do góry