reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hej.ja dalej w szpitalu i nie zanosi się na wyjście póki co. Po tej wczorajszej krzywej cukrowej dzisiaj lekarz zlecił dobowy pomiar glikemiczny czyli dzisiaj i jutro mierzenie cukrów po posiłkach. Miałam usg niby połówkowe i jest ok wg lekarza. Z miesiączki to jest mój 22 +4 tc. A wg usg to 23 tc i parę dni. Maluszek waży ponad 600 g i jak sprawdzałam w tabelach to wyślę mi ze bardzo dużo. Znów powód do zmartwień ale to może przez ta cukrzyce. Wychodzi ponad 90 ty centyl. Ale ja malutka i maż tez malutki. Ale dalej nie wiem jak moja szyjka. Tym się najbardziej martwię. Dopiero ja zobaczy jak będę szła do donu . Czyli dalej w niepewności . A jak czekałam na usg i pytałam się innej lekarki o szyjke to mówi ze jej się nie mierzy przy pessarze. A skoro nie wyleciał to trzyma. Nie znam się ale po waszych wpisach chyba jej tłumaczenie jest niekompetentne.
 
Czemu niekompletne, powiedziała prawdę że się nie mierzy. Mój lekarz mówił to samo i jedynie na usg przez powłoki brzuszne widzi czy jest długa czy nie. Jakbyś chciała wiedzieć w cm ile szyjka ma to nikt wlozonego krążka nie będzie wyciągał by robić usg dopochwowe. Mając peasser nawet współżycie jest zakazane. Gdybyś miała rozwarcie lub zerowy stan szyjki pessar by wypadł - nie miał by na czym się oprzeć nie mając blisko ścian i co trzymać.
Mimo cukrzycy moja należy do drobniejszych dzieci.
 
Odpowiedz kompetentna. Pessar założyli ci w odpowiednim momencie i wg mnie szyjka już nie leci. Wiele z nas wytrzymało do terminu bez krążka czy szwu, wiec pomyśl sobie, że jesteś w lepszej sytuacji, bo jest coś co szyjke trzyma i nie pozwoli puścic. A lekarze wiedza co robią :)
I pamiętaj, że usg podaje przybliżoną, a nie dokładną wagę dziecka. Odchylenia mogą być i jeśli lekarz nie widzi powodów do niepokoju to tymbardziej ty nie powinnaś się tym zamartwiać.
 
Odpowiedz kompetentna. Pessar założyli ci w odpowiednim momencie i wg mnie szyjka już nie leci. Wiele z nas wytrzymało do terminu bez krążka czy szwu, wiec pomyśl sobie, że jesteś w lepszej sytuacji, bo jest coś co szyjke trzyma i nie pozwoli puścic. A lekarze wiedza co robią :)
I pamiętaj, że usg podaje przybliżoną, a nie dokładną wagę dziecka. Odchylenia mogą być i jeśli lekarz nie widzi powodów do niepokoju to tymbardziej ty nie powinnaś się tym zamartwiać.
Dokladnie, ja nie mam ani szwu, ani pessara i szyjka trzyma się na,, słowo honoru,, więc sytuacja gorsza. Waga tak jak piszesz, jest przybliżona, dopiero po 30 tc można dokładniej stwierdzić czy dziecko prawidłowo przybiera na wadze. Chociaż i tak dużo zależy od sprzętu i tego jak dokładnie lekarz zbierze pomiary na usg.
 
Dzięki dziewczyny ☺ na usg przez powłoki brzuszne nie sprawdzał tej szyjki. Dzisiaj mam ten dobowy profil glikemiczny i staram się jeść tak jakbym w domu jadła a nie to szpitalne jedzenie. Jedynie obiad musze zjeść taki jaki mi dadzą. Zobaczymy. Może jak profil wyjdzie ok to nie będę brać tej insuliny tylko dieta wystarczy. Na czczo było ok i po śniadaniu pomiar 104 czyli ok. A zjadłam 2 wafle ryzowe z masłem i wedlina i pomidorem.
 
Może chlopaczek będzie duży po dziadku;) kogoś w rodzinie możecie mieć większego od Was dwojga. A nawet jak coś to już masz dietę, a odchylenie kilka dni wielkości dziecka z miesiączki a z usg to żadne odchylenie. Jak jest więcej niż dwa tygodnie to można się zastanawiać.

Pesar się czasem może przesunąć chyba nie? Nawet jak nic się nie dzieje złego z szyjką. Chyba. Nie wiem bo ja zawsze szyta. Ja sama sobie przynosze nadzieję tym, że na zerowej szyjce wytrzymałam jeszcze 6 tygodni. Nie było łatwo, bo uczucie że zaraz ktoś wypadnie w drodze do wc było drastyczne. Ale wtedy jak zapytałam lekarza o szew to mówił, że śmieszne już jest moje pytanie na etapie takiego zgladzenia szyjki i że "ten szew to tam się trzyma na słowo honoru", nie miał już na czym. A my z córcią jeszcze 6 tygodni. Wojownicze Księżniczki ;)
 
Dokladnie, ja nie mam ani szwu, ani pessara i szyjka trzyma się na,, słowo honoru,, więc sytuacja gorsza. Waga tak jak piszesz, jest przybliżona, dopiero po 30 tc można dokładniej stwierdzić czy dziecko prawidłowo przybiera na wadze. Chociaż i tak dużo zależy od sprzętu i tego jak dokładnie lekarz zbierze pomiary na usg.
Dokładnie, moja jest mniejsza niżby powinna być wg tc., ale przybiera systematycznie prawidłowe wartości, przepływy i łożysko ok, więc nie martwię się. Wystarczy, że lekarz przesunie rękę o 1-3 mm i już o ileś g waga skoczy lub spadnie.

Pessar pewnie, że też może się przesunąć, w końcu to "luźne" ciało obce. U mnie siedzi już 20 tyg i wcale go nie czuje. Jeszcze trochę i w 37/38tc zdjecie a wtedy niech się dzieje co chce i skurcze wskazane 🤣
 
reklama
Dietę sama sobie wprowadziłam. Trochę dodaje warzyw do szpitalnego jedzenia i nie jem juz ich dżem ów i miodu. Słodka herbata tez odpada. Zero słodyczy i słonych przekąsek. Ale może z dietą nie będzie tak źle. Tylko żebym nie musiała insuliny brac i jeździć do diabetolog a bo to daleko i nie chce szyjki nadwyrezac. Jeśli chodzi o pessar to czytałam tutaj na forum ze może wypaść ale i może się zsunac. Dlatego trzeba badać czy dobrze leży. No nic teraz musze ufać temu lekarzowi bo do innego nie chce jechać bo musiałabym 50 km jechać w jedna stronę a to daleko jak na moja szyjkę. Chciałam hociaz usg połówkowe u innego sprawdzić no ale teraz nie mam jak. Bo to wykonane przez niego też raczej niedokładne. Trwało niecałe 10 minut i narządów wewnętrznych nie sprawdzał. Tylko serduszko i główkę. No nic może bedzie ok ☺
 
Do góry