Jup ja też uważam, że powinnaś kupić buscopan..brałam go w poprzedniej ciąży zamiast nospy i był rewelacyjny a ze skurczami przepowiadającymi męczyłam się od połowy ciąży do 39tc
polecam. Co do magnezu biorę też B6 i jakby skurcze odpuściły..występują sporadycznie. i błagam Ciebie nie czytaj w necie smutnych historii bo Twój stan udziela się maluchom a wiadomo, że jeśli mam uśmiechnięta to i dzieci zrelaksowane. Trzymam kciuki za Twoją wizytę, musi być dobrze.
Dorex gratki!
Diuśka moim zdaniem wynik glukozy ok. mnie to też czeka za jakieś 3 tygodnie bo pójdę zrobić to przed kolejną wizytą.
byłam dziś na wizycie..wchodziłam do gabinetu spanikowana i mile się zaskoczyłam bo mój ginekolog na badaniu stwierdził, że moja szyjka ma 38mm i jest zamknięta
na poprzedniej wizycie tak mnie zestresował, że te 3 tygodnie były dla mnie koszmarem. Wg Niego wszystko ok i nie mam się czym martwić, mały główką do dołu ale już nie tak nisko jak ostatnio, mogę odstawić luteinę ( po niej mam upławy i swędzenie), mam się nadal oszczędzać ale nie muszę już leżeć. Synuś waży 540gram a ja przytyłam 2100 od poprzedniej wizyty i na dzień dzisiejszy ważę aż 49200;d
co do zaparć..raz mam biegunkę a raz 3 dni zaparcia..masakra z tymi jelitami..i jak już robi się problem z wypróżnieniem piję kawę rozpuszczalną ze śmietanką i po chwili goni mnie na kibelek..jedyne co na mnie działa to właśnie kawa.
Dorex gratki!
Diuśka moim zdaniem wynik glukozy ok. mnie to też czeka za jakieś 3 tygodnie bo pójdę zrobić to przed kolejną wizytą.
byłam dziś na wizycie..wchodziłam do gabinetu spanikowana i mile się zaskoczyłam bo mój ginekolog na badaniu stwierdził, że moja szyjka ma 38mm i jest zamknięta

co do zaparć..raz mam biegunkę a raz 3 dni zaparcia..masakra z tymi jelitami..i jak już robi się problem z wypróżnieniem piję kawę rozpuszczalną ze śmietanką i po chwili goni mnie na kibelek..jedyne co na mnie działa to właśnie kawa.