reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Po wizycie. Na początku się wystraszyłam, bo zapisał mi się mega skurcz na ktg - w skali od 0 do 100 miał 82...ale profesor powiedział, że taki pojedynczy nic nie znaczy.
Szyja trzyma, 3 cm :)
Szymonek 2900. Profesor twierdzi, że jak na takie chuchro jak ja, to bardzo duża waga. Dziś mam 34+4.
CC po 37 tc.
Tak więc Kochane moje, z rozwarciem wewnętrznym, twardym non stop brzuchem i bez zabezpieczenia też się da :D Tylko że ja cały czas leżę.

@Wiewióreczka87 Super wieści i tak trzymać :)
 
reklama
Dziękuję :) dzieciaczki super. Synek jedynie miał wczoraj dodatkowy tlen do noska podłączony, ale dziś już zupełnie sam daje radę. Dziewczynka od razu silna. Jedynie z racji, że to jednak wiekowo wcześniaki są w inkubatorkach dla kontroli temperatury. A tak wszystkie wyniki, badania zrobione do tej pory super :) tfu tfu, żeby nie zapeszyć ;) a ja... No cóż brzuch dzień po cesarce dosyć mocno ciągnie, ale jak idę do dzieci to o tym zapominam :)

Miło czytać takie szczęśliwe historie ❤️
 
No to pierwsza część snu się sprawdziła.Nie mam szwa.2 cm rozwarcia i szyjka całkowicie zgładzona.Oczywiście cesarka stoi pod znakiem zapytania.
 
Tak, nasze pierwsze. I tak się pięknie złożyło, że od razu dwójka ;) bo u mnie to ostatni dzwonek i wiek (w tym roku kończę 36 lat) i niedoczynność tarczycy, hashimoto, także warunki niezbyt sprzyjające ;) ale się udało. Ja czytam Twoje wpisy już od jakiegoś czasu i już wcześniej miałam pisać, żebyś się nie martwiła i powiedzieć do którego tygodnia ja wytrzymalam, ale po tych wszystkich moich przebojach bałam się już zapeszać i postanowiłam, że napisze jak już historia szczęśliwie się zakończy na 100% :) co do szwu to u mnie w ogóle nie było mowy. Może we wcześniejszej ciąży jeszcze się decydują u mnie w 27 mówili, że już za późno na szew i że w bliźniaczych wolą pessar. Ale widzisz... każdy ma swoje doświadczenia i swoje metody. Gdybym została w poprzednim szpitalu, w życiu bym nie donosila do tego terminu bo tu w pewnym momencie tylko krążek trzymał. W 34 tyg brzuch miałam, jak w 40tyg pojedynczej ciąży, więc było co nosić ;) także tylko ten krążek pomagał mojej szyjce to wszystko trzymać. Bardzo dobrze, że szukałas dalej lekarzy, którzy Ci pomogą. Ja w każdym razie wierzę, że za jakiś czas napiszesz równie optymistyczna relację że swoich przebojów i Tego Ci bardzo życzę. I za resztę dziewczyn też mocno trzymam kciuki :) :) :)
Dziekuje:*[emoji173]
 
No to pierwsza część snu się sprawdziła.Nie mam szwa.2 cm rozwarcia i szyjka całkowicie zgładzona.Oczywiście cesarka stoi pod znakiem zapytania.
Jak się czujesz bez szwu? Ja pierwsze 3 dni miałam wrażenie że mam tak miękko tam na dole że mi dziecko wypadnie ;) a teraz jest fajnie bo w końcu nie boję się schylić i kucnąć czy rozszerzyć nóg na więcej niż 5 cm ;)
 
No to pierwsza część snu się sprawdziła.Nie mam szwa.2 cm rozwarcia i szyjka całkowicie zgładzona.Oczywiście cesarka stoi pod znakiem zapytania.
Pamiętaj, że możesz się nie zgodzić. Ja na skierowaniu mam wpisane : stan po szwie szyjkowym, stan po cc, tokofobia. Też mam nadzieję, że nikt tego nie będzie kwestionował.
 
reklama
Do góry