reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

z doswiadczenia wiem ze trzeba brac isoptin.inaczej moga wystapic problemy z sercem u matki co mze miec tragiczne skutki dla dziecka!! mam piekna zdowa coreczke a pze zosatni trymest bylam stale na fenoterolu, isoptinie i dipherganie. niby najgorsze trucizny a dzieki nim donosilam corczke do terminu.:tak:
 
reklama
Cieszę się, że mogłam choć trochę pomóc.
Naur spróbuj zapytać lekarza o preparaty magnezu. Czasem twardnienie brzucha może być związane z jego niedoborem, czyli mechanizm jest taki sam jak przy skurczach łydek. Najlepiej przyswajalne są preparaty węglanu magnezu (np. Magvit B6). Zapytaj czy mażesz brać i jak dawkować.
 
Dziękuję dziewczyny i przepraszam za off-topic :)
A kiedy mam zacząć się poważnie nieokoić, tzn. jakie Wy miałyście te skurcze że podano Wam inne niż no-spa leki?
Bo wydaje mi się, że mam ostatnio dość silne, no ale nie mam z czym porównać.
 
Witam od ostatniej mojej wizyty okazalo sie ze szyjka jak miala 30mm tak teraz tez ma 30 mm jest miekka ale dzielnie trzyma i Wam tego rowniez zycze Trzymajcie sie mocno :)
 
Anka to jak narazie dobrze szyja się sprawuje.
Ja też miałam miękką, lekarka ciągle była ze mną wstrachu od 24 tyg., ale trzyma dotąd dobrze.

Powodzenia szyjeczki:happy:
 
ja brałam te leki, ale skurczy nie zaobserwowałam.
Naur
ja właściwie skurcze miałam na ktg, a odczuwałam je jako ciągle twardy i napięty brzuch i faktycznie isoptin z fenoterolem sprawił, że brzuch miałam dość miękki. no-spa forte nie pomagała:happy:
 
Efilo, bardzo niskie ciśnienie wcale nie musi iść w parze z wysokim pulsem - moje ciśnienie przeciętnie wynosi ok 80/50 przy pulsie średnim ok 100. Isoptin nie obniża ciśnienia krwi, tylko zapobiega tachykardii [to ponoć niekoniecznie jest ze sobą związane, zresztą sama tego doświadczam]. Jeśli więc Twój puls jest w normie gdy nie bierzesz fenoterolu, to przy zażywaniu go isoptin Ci nie zaszkodzi. Ja niestety miałam fenoterol 8X 1/2 tbl. + mimo nskiego ciśnienia 2X isoptin bo tak mi serducho latało i żyję :-) a synka urodziłam dokładnie o terminie ;-)
 
Witajcie!

Pierwszy fałszywy alarm mam już za sobą! W środę wylądowałam w szpitalu. Tak mnie napirzdżało podbrzusze, że szok no i takie napady co jakiś czas. Zadzwoniłam do dra i kazał do szpitala przyjechać bo miał dyżur. Jak się szykowałam do wyjścia i zobaczyłam, że mój mąż wystawia na korytarz zestaw do pobrania krwi pępowinowej, to mi od razu przeszły dolegliwości...Ale pojechaliśmy. JA powiedziałam mojemu mężowi, że nie ma się wygłupiać, bo to jeszcze nie to i ja zaraz wracam do domu!! Zrobili mi ktg i okazało się, że to fałszywy alarm. Skurcze były albo wynikiem zaparć, które mnie dopadły z rana i nie chciały puścić, albo te tzw przepowiadające. Posłuchaliśmy z mężem 30 min serduszka naszego maluszka. Poczekaliśmy trochę na dra, bo w międzyczasie ściągnęli go na cesarkę no i wszystko ok. Serducho pika elegancko, dzisiaj zdecydujemy co z pessarem, tzn dr zadecyduje a ja się dostosuję. Dam Wam znać po wizycie co i jak. Najbardziej ciekawi mnie ile nasza dziewczynka waży.

CIeszę się z powodu dobrych wieści o Waszych szyjkach. Martwi mnie maluszek O!agulki! Już w życiu płodowym takie nieusłuchany! ;-) Stawiam jednak na dziewczynkę, skoro to taki uparciuch i nie chce w długim weekendzie się rodzić na przekór mamusi! Facetów uważam za bardziej ugodowych hih.

Pozdrawiam
 
reklama
Witajcie dziewczyny!

To ja wam napiszę jak było z moją szyjką ;-)
Całą ciążę lekarka mi mówiła, ze mam krotka szyjke wiec mam sie nie forsowa itp, bo jak sie zacznie skracac to wiadomo - szybko moze zaczac sie akcja porodowa (moja szyjka ma 2cm).
No wiec cala ciaze uwazalam na siebie, nie forsowalam sie za bardzo, bylam sobie na L4 i duzo odpoczywalam.
Zblizal sie termin porodu, szyjka skrocona o 1/3 zamknieta...
Minal termin porodu, zero rozwarcia, szyjka skrocona o 1/3...
W miedzyczasie mialam jedna probe oxy, ale nic sie nie zaczelo dziac :happy:
I tak turlalam sie w ciazy do prawie konca 42 tygodnia :wściekła/y:
Na dwa dni przed koncem 42 tc znowu poszlam do szpitala na probe oxy , ktora wywolala mi skurcze.
Niestety rozwarcie mialam tylko na 1,5 cm a szyjka skrocona o 1/2....
czyli przez cala ciaze sie martwilam i uwazalam na siebie, a jak sie okazalo moja szyjka za chiny ludowe nie miala zamiaru puscic :no:
Nastepnego dnia lekarze zdecydowali sie mi wywolac porod (dzieki temu, ze na probie jedna polozna zlitowala sie juz nade mna, ze chodze tyle w ciazy i zrobila mi masaz szyjki i doprowadzila do zgladzenia szyjki i rozwarcia na 3cm).
Znowu podlaczyli mnie pod oxy i czeaklismy az bede miala rozwarcie na 10cm :dry:
Tylko szlo jak po grudzie, dostalam mnostwo zastrzykow rozkurczowych cholernie bolesnych, 4 czopki na raz na zgladzenie obrzezy szyjki (bo byly strasznie twarde)...

a wiec jak widzicie - czasami lekarze panikuja, a potem okazuje sie, ze zupelnie niepotrzebnie ;-) nie zawsze te niby krociutkie szyjki sa nieposluszne i szybko puszczaja, bo zdarza sie, ze sa jednak silne i trzymaja jak trza :-D ja przynajmniej taka delikwentkę mam ;-) mi tak skubana trzymala, ze ostatecznie pekla w trakcie porodu i musialam potem miec ja zszywana :dry:
ciekawe jak po tych ekscesach bedzie sie zachowywac w drugiej ciazy - pewnie wtedy juz taka twarda nie bedzie ;-)


pozdrawiam i zycze "trzymajacych" szyjek do terminow! :-p :-)
 
Do góry