reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mój lekarz przepisał mi fenoterol (2x1/2 tabl) na skurcze macicy. Do tego 'osłonowo' Isoptin - czyli standard jak zauważyłam.

Problem pojawił się po przeczytaniu ulotki Isoptinu. Jednym z przeciwskazań do przyjmowania tego leku jest niskie ciśnienie krwi (poniżej 90). Moje ciśnienie należy do niskich niestety zazwyczaj 70/80. Patrząc na kartę ciąży - tylko na dwóch wizytach dobiło do 90. A i tak podejrzewam że był to bardziej 'syndrom białego kitla'.

Po tej lekturze zdecydowałam się na wzięcie fenoterolu bez isoptinu. Nie czułam się źle - fakt, że miałam delikatne niekontrolowane drżenie rąk od czasu do czasu, ale nic poza tym - żadnych objawów tachykardii.

Zaczęłam szukać info w tym dziale - dziewczyny pisały że po fenoterolu dzidziusie mają bardzo podwyższone tętno Zaczęłam się martwić że moje 'nie branie' isoptinu może zaszkodzić dzidzi.

Odstawiłam więc fenoterol (po wzięciu dwóch połówek)

Niestety pojawiło się twardnienie brzuszka.

Teraz mam dylemat:
1. Zostawić status quo i narazić się na rozpoczęcie akcji porodowej w 8 miesiącu (w dodatku 700 km od domu). Mam no-spe forte na wszelki wypadek.
2. Wziąć fenoterol bez isoptinu (o ile nie zaszkodze maluszkowi - a tego właśnie nie wiem. ponadto doczytałam na BB że podobno isoptin ma też chronić moje serce :baffled: )
3. Branie fenoterolu z isoptinem i umieranie ze strachu że dostanę zapaści (czy może coś takiego w ogóle mieć miejsce?)

Proszę o poradę które wyjście jest najsensowniejsze.
 
reklama
Odpowiem szczerze, zgodnie ze stanem swojej wiedzy, jako farmaceuta, jako matka, jako osoba, która napatrzyła się na dziewczyny biorące fenoterol co cztery godziny, żeby urodzić w terminie.
Fenoterol podawany w ciąży zapobiega powstawaniu przedwczesnych skurczów macicy, co może skończyć się przedwczesnym porodem. Jak sama napisałaś jesteś zdala od domu i tylko z no-spą, która, (szczerze)hmmm... niewiele Ci pomoże. Jeśli są skurcze to moim skromnym zdaniem powinnaś posłuchać lekarza i fenoterolu nie odstawiać. Isoptin to lek zmniejszający działania niepożadana fenoterolu, czyli jak sama napisałaś przede wszystkim tachykardię twoją. Niekoniecznie musi obniżać ciśnienie, ale może. Według mnie powinnaś sama zdecydować kiedy wkroczyć z isoptinem. Tzn wtedy, kiedy drżnie rąk, tachykardia i inne nieprzyjemne objawy się nasilą. Co do stanu dziecka to z pewnością będzie się czuło lepiej w macicy rozkurczonej, niż co chwilę napiętej. Więc dla mnie dylemat, brać fenoterol czy nie nie istnieje. Co do isoptinu to jeśli masz dodatkowe wątpliwości to jeszcze raz skonsultuj je choćby telefonicznie z lekarzem. Co do stanu dziecka to nie jestem Ci w stanie nic odpowiedzieć, ale myślę, że powinnaś polegać przede wszystkim na opinii lekarza. Na pytanie jakie jest tętno dziecka odpowie badanie KTG. Co do ochrony twojego serca to masz rację. Fenoterol to lek, który wpływa korzystnie na mięsień macicy, ale niekorzystnie na serce, jest niewybiórczy i stąd podawanie isoptinu, żeby nie doszło do niebezpiecznej tachykardii a nawet trzepotania komór.
Mam nadzieję że choć trochę pomogłam. Porozmawiaj jeszcze z lekarzem a może jeszcze któraś z dziewczyn się wypowie?
Trzymaj się, dużo wypoczywaj, leż i wierzę, że wytrzymacie do końca w dwupaku.
Powodzenia!
 
Wybaczcie, że tak trochę z boku tematu, ale mam problem i szukam rady.
Otóż jestem w 24/25tc. a od jakiegoś miesiąca męczą mnie dość silne i nieprzjemne skurcze, zwłaszcza wieczorami. Lekarka narazie zaleciła no-spę i tyle, i kazała poobserwować. No ale no-spa nic nie pomaga, odpoczynek też w zasadzie nie zmienił nic, bo normalnie biegam za 2 letnią córcią.
W poprzedniej ciąży skurcze (KTG wykazało dość silne) pojawiły się po 32tc. a Julka urodziła się w 37/38tc.

Co robić? Czy dalej obserwować czy molestować lekarkę o jakieś dalsze kroki zaradcze (nie wiem jakie, nie znam się). I czy dziecku może coś grozić??
 
Naur u mnie skurcze czyli tzw. twardnienie brzucha pojawly sie ok. 5 m-ca i bez zadnych lekow lekarka przepisala relanium ale bralam je sporadycznie donosilam ciaze do 42 tygodnia mala dostala 10 pkt w skali apgar wiec moim zdaniem uszy do gory nie zawsze skorcze oznaczaja przedwczesny porod.
 
hej dziewczyny
ja to Wam dopiero zazdroszczę ... przede mną całe lato w niepokoju bo mam termin na sierpień i to na koniec :-( też nie mogę spać - no wyjątek dzisiejsza noc - brzuch mnie ciągle boli, nogi ciągną, ale szyja trzyma sie dzielnie więc wszystko zniosę aby maleństwo urodzić całe i zdrowe.
trzymajcie się mocno i życzę krótkiego i szybkiego rozwiązania a przespanych nocy dopiero w miesiąc od porodu ;-)
pozdrawiam
 
Hey,
dzięki.
To jest heca: najpierw człowiek dba o tą szyję,żeby nie za krótka, nie rozwarta, nie za miękka:tak: oszczędza się, leży, a teraz SZYJA TRZYMA że hoho:-D.Nie ma jej prawie, a trzyma.

Dziecko mnie nie słucha little me umawiałam się z nim na weekend, a tu się nie zanosi. Nieposłuszne jakieś:laugh2:

Moniko u Ciebie zagrożenie najgorsze też mija powoli.
Madziu a Tobie wytrwałości w leniuchowaniu przez wakacje.

I na koniec wszystkim nam trochę snu życzę:happy:
 
Ja jestem po leczeniu fenoterol i isoptinem, brałam 3 razy dziennie. Do tego jesli mnie miało boleć to jeszcze NO-Spę forte miałam brać. Ale no-spy prawie nie brałam przy tych lekach.

Brałam razem fenoterol i isoptin. Z tym, że 20 minut wcześniej isoptin, a potem fenoterol. Na początku były nieprzyjemne objawy, ale z czasem minęły.
Moje ciśnienie jest również niskie,
efilo
to twardnienie brzucha to są skurcze macicy.
Leki brałam przez 10 tygodni.Byłam jakby zamulona, teraz po odstawieniu mam więcej energii.
Z dzieckiem jest wszystko O.K, ze mną też miałam kilka dni ostre bóle po odstawieniu leków.

Ja osobiście polecam branie isoptinu, on jest osłonowy na serce, jeśli go nie weźmiesz to osłabiasz swoje serce. Fenoterol je osłabia bardzo tak jak wszystkie mięśnie on osłabia mimo że jest na macicę.:happy:
 
Jako fenoterolowa mam czuję się zobowiązana też wziąć udział w dyskusji. Biorę fenoterol w najniższej możliwej dawce czyli 1/2 tabl 4 razy na dobę. Lekarz zamiast isoptinu zapisał 3x dziennie aspargin. Jest od bez recepty i ma działanie osłonowe. Aspargin jest ponoć łagodniejszy co przy mojej niskiej dawce fenoterolu jest bardziej korzystne. Aspargin sprzedaje się bez recepty i stosuje też profilaktycznie przy kłopotach z ciśnieniem. Musi więc to być lek,który nie ingeruje aż tak w organizm. Dodam, że moje ciśnienie przy tych lekach wcale się nie zmieniło. Jestem więc zadowolona. Drżenia owszem występują ale niewielkie i można się do nich przyzwyczaić. Trochę potłuczonych naczyń też można przeżyć ;-)Pytałam dra czy te leki mają wpływ na dziecko. Powiedział, że w takiej dawce nie. Nie mam się zamartwiać, bo jak jest poważny kłopot ze skurczami to fenoterol podaje się nawet w dawce do 8 tabletek.
To tyle jak sie boisz isoptinu poczytaj o asparginie może akurat będzie korzystniejszy dla Ciebie.
Pozdrawiam
 
Efilo tak jak któraś z dziewczyn napisała - jeśli dręczą cię jakieś wątpliwości to lepiej skonsultować je z ginem, ja mogę tylko powiedzieć na podstawie mojego przypadku - biorę Fenoterol 4X1/2 i Isoptin osłonowo, i nie zauważyłam by Isoptin miał wpływ na obniżanie ciśnienia, a kontroluję je niemal codziennie, i tak jak było niskie od początku takie jest i teraz.
Powiem jeszcze że kiedyś zabrakło mi Isoptinu i brałam kilka razy sam Fenoterol dopóki mąż nie pojechał po receptę i muszę powiedzieć że nasiliły mi się wówczas takie uboczne skutki Fenoterolu jak kołatanie serca, drżenie rąk i kłopoty z oddychaniem więc ja sądzę że Isoptin warto brać.. Ulotka jak mnie uspokoiła ginka zawsze musi zawierać wszelkie możliwe skutki uboczne, ale rzadko się przytrafiają.
A o pomocnym działaniu Nospy przy skurczach też mam złe zdanie - jak dla mnie nie działa wcale.
 
reklama
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Proszę o jeszcze :tak:

Najbardziej interesuje mnie sprawa brania isoptinu przy niskim ciśnieniu.

Irlandia - po przeczytaniu Twojego postu od razu wzięłam fenoterol :-)
 
Do góry