Oczekujaca123
Fanka BB :)
Ynka89 mam teraz 22t2d. Pierwszego syna straciłam w 23tc. Mądra ja ! Twierdzac, że mi to.pomoze w zaszła środę (21t3) zaczęłam oglądać wyprawki. Niby nic zobowiązujacego, ale tu ktoś mi coś zarezerwowal, tu coś wsadzilam do koszyka na allegro itp itd... od piątku mam mega kryzys..psychiczny.. fizyczny.. już byłam nawet na IP z odplywajacymi wodami... które s a ponoć zwykłym uplawem. Wysłałam do mojej gin spanikowanego Smsa itp... I wszystko wydawało.mi się normalne ! Do wczoraj... przyszła do mnie psycholog wytłumaczyla mi , że większość moich objawów to niestety na tle psychicznym... mi się wydaje że jest ok A moja psychika i hormony szaleją stwarzając różne symptomy które ja analizuje i.panikuje.. A dlaczego ? Bo zbliża się ten czas ! Czas straty pierwszego dziecka. To po 1sze. Po 2gie.. oglądając wyprawkę zribilam sobie krzywdę.. włączyłem w moim.mozgu mechanizm - wyprawka - radość = strata... dlatego, że w pierwszej ciąży od 20 do 22 tyg uwierzyłam że będzie dobrze. Kupiłam ubranka , meble. Wybraliśmy wózek... I później nagły poród, śmierć Franka... rozpacz... I pamiętam (moja psycholog mi to uświadomiła) że długo powtarzałem, że dopiero co zaczęłam się cieszyć coś kupiłam.i się posypalo, że.po co to wszystko, że to na pewno przez to itp...I mój mózg zamiast kojarzenia wyprawki z radością kojarzy ja z tym, że radość edzie krótka i za chwilę.sie skończy.... bo coś złego się wydarzy... A że tygodnie ciazy się teraz nakładają to.przezywam.to bardziej.dostalam więc zakaz oglądania,.Mam tak samo jak ty, nie mogę się przemóc, a nawet jak zaczynam coś oglądać to strach mi nie pozwala i wyłączam. Wczoraj na wizycie lekarz mi powiedział, że to nie jest tak, że nie mam się cieszyć z ciąży. Właśnie mam, ale z ograniczeniem się do leżenia i nie dotykania za często brzuszka. Tak naprawdę czekam do 28 tyg. Wiem, że wtedy dzieciątko ma szansę przeżycia, ale tak szczerze to nie wiem czy faktycznie ten okres 28 tyg coś przełamie. Jakiś mam taki strach, bo w poprzednich ciazach, jak kupiłam spodnie ciążowe, to na drugi dzień zaczęłam krwawic, w kolejnej jak kupiła pierwsze ciuszki, odeszły mi wody, wiem, że to przypadek, ale tak jakoś we mnie zostało.
planowania i kupowania czegokolwiek do momentu aż ona nie powie, że to odpowiedni czas.
Wczoraj uświadomiła.mnie , że jak skończę 25tc otworzą oddział gdzie będą najlepsi specjaliści od ratowania wcześniaków i że będę mega zabezpieczona w razie "W" i to właśnie tam mam się kierować. Ale ! Póki co czekamy na 25tc.. potem 28tc.. potem 30tc..potem 34 - moje urodziny i rodze
Pisze o tej wyprawce , bo na mnie chęć jej zrobienia nie podzialala dobrze, więc może ktoś zanim zacznie pomyśli i.poczeka chwilkę dłużej