reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Marta94 ja jestem przykładem tego, że w moczu były nieliczne bakterie A momentami w ogóle ich nie było... A jak zrobiłam posiew to wyszło ich sporo i musiałam dostać antybiotyk. Posiew z szyjki i pochwy też jest istotny.
 
reklama
U mnie stres pochodził ze straszliwej tokofobii, psychiatra pomógł. A były momenty, że brzuch miałam twardy co chwilę, od 20go tygodnia, a jednak nadal w dwupaku ;)

Napewno wiem ze te twardnienia są bardziej jak ja innym myśle i się stresuje i się sama nakręcam..
leczyłam die na nerwice i na punkcie swojego zdrowia mam bzika.. wyglada na to ze muszę się umówić do swojego psychologa..
ale czasami już mam dość..
W poniedziałek miałam badanie szyjka była ok .
Boje się ze przeżyte twardnienia coś się stanie :(
 
Ehh dziewczyny :( u mnie kicha. Jade do szpitala bo Zuza nic nie przybrala od 2 tygodni. Pewnie bede miala cesare :(
 
Napewno wiem ze te twardnienia są bardziej jak ja innym myśle i się stresuje i się sama nakręcam..
leczyłam die na nerwice i na punkcie swojego zdrowia mam bzika.. wyglada na to ze muszę się umówić do swojego psychologa..
ale czasami już mam dość..
W poniedziałek miałam badanie szyjka była ok .
Boje się ze przeżyte twardnienia coś się stanie :(

Nie stresuj się tak bo to też potęguje twardnienie. Tak przynajmniej u mnie było.
 
reklama
Do góry