reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Co do ryby w szpitalu. Troche to obrzydzajace ale Wam opowiem. Na youtube jest pelno filmikow o tasiemcach w rybach i ibnych pasozytach obcujacych w miesie. I ostatnio na facebooku ogladalam jak tasiemiec byl w lososiu w tesco. I dostalam dorsza na obiad w szpitalu. W panierce taki pyszny sobie mysle. Jadlam ze smakiem az tu nagle patrze cos bialego i dlugiego. Wyciagnelam z niego ok 4 cm biala nitke. Od razu bsohe tasiemiec. Pokazałam mezowi byl tego samego zdania. Na szczescie nie zyl.
Unikałam jedzenia mięsa w szpitalu, bo wyglądało obrzydliwie, ale na warzywa też trzeba uważać, kilka razy prawie zjadłam muszkę na liściu sałaty, a na kaszy można zęba stracić, jedyne co jest tam bezpieczne to... tani chleb?
 
reklama
Unikałam jedzenia mięsa w szpitalu, bo wyglądało obrzydliwie, ale na warzywa też trzeba uważać, kilka razy prawie zjadłam muszkę na liściu sałaty, a na kaszy można zęba stracić, jedyne co jest tam bezpieczne to... tani chleb?
Ja to w szpitalu warzyw do śniadań czy kolacji nie dodawałam.... jako , że nie jem mięsa wybór miałam.ograniczony (w 1 szpitalu zamawiali mi posiłki wege , czyli na śniadanie jajko gotowane, A obiad jajko gotowane w sosie, na kolację jajko gotowane.. - po 3 dniach położnym bylo już wstyd przynosić mi te jajka A ja się śmiałam, że kura zostane.... W drugim szpitalu stwierdzili że wegetarianizm to moj wymysl...no to ok... Ale mam rzekomo cukrzyce mimo to dostałam tylko 3 posiłki dziennie, obiad był 1 daniowy i np w niedzielę to był rosół! - ciekawe kto by się tym najadl ! Warzyw do śniadania i kolacji nie było. A obiad była rozgotowane marchewka ! Co w cukrzycy to tak średnio pasuje... nie mówiąc o tym, że to nie jest odpowiednie żywienie dla ciężarnej A tymbardziej ciężarnej z cukrzyca jak ja powinnam jeść 5-6 pelnowartosciowych posiłków i kolację przed samym snem.. A tam śniadanie o 8, obiad po 12 a kolacja p
O 16... także jak tak ktoś nie ma blisko rodziny to jest w du...pie.... [emoji14]
 
Oni to nazywali razowym... składu nie mieli żeby mi.pokazac ;p zjadlam raz czy dwa i cukru nie wywaliło, ale mi raczej cukru nie wywala... Ale gdyby ktoś miał 100% cukrzyca (Moja to taka dziwna odmiana ;p ) to ta gotowana marchewka czy rozgotowane ryż w zupie albo ten niby razowy chleb... no to być moz3 miałby cukier ponad normę
Dostawałaś razowy?? U mnie razowy to był zwykły pszenny z dodatkiem ziaren, a nie niby-tostowy jaki dostawała reszta... A jajka - lepiej nie mówić, chce mi się wymiotować na samo wspomnienie :p
 
Ojjjj nieee absolutnie nie jem szpitalnego jedzenia. Na szczęście rodzice, maz, tescie mi gotowali.

Ja na panierke polecam siemię lniane zarówno mielone jak i w ziarnach. :) Tak samo jak robię jakiekolwiek mielone to dodaje siemię.
 
Ja też kiedyś zamówiłam w szpitalu opcję wegetariańską, to musiałam czekać na każdy posiłek dodatkowo, bo dietetyczna musiała przyjść i mi go osobiście podgrzać w mikrofalówce - taką mieli zasadę. Zdarzała się ryba - pielęgniarki mnie wyśmiewały, jak mówiłam, że przecież ryba to tez mięso. A na obiad często wszyscy jedli rosół, a ja warzywa ewidentnie pochodzące z gotowania tego rosołu - czuć to było w smaku i naawet kawałki paprochów z mięsa wciąż były na tych warzywach.
 
reklama
Dziewczyny czy tez macie częste twardnienia brzucha ?? Ja już mam dość byłam na wizycie w pon i było wszytsko ok.
 
Do góry