reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No to fantastycznie czytać, że i takie kruszyny mają szanse :) Nic im nie dolega prócz niskiej masy? Długo już je 'tuczą' w szpitalu?
Niee, od porodu dobrze wszystko znoszą nie było z nimi problemów większych, a jedna miała 960 a druga 1350 gram, to wszystko zależy od dziecka jak sobie z tym poradzi moje dziewczyny są silne [emoji1] urodziły się 15.01
 
reklama
Juz wszystko dobrze jak narazie, jedna wyszła z inkubatora i leży w "mydelniczce" a druga jeszcze leży w inkubatorze bo musi przybrać na wadze, w każdym razie większa nauczy się jeść dobrze i będzie mogła wyjść do domku druga polezy trochę dłużej no to kwestia max 3/4 tygodni także cieszę się, są takie śliczne, nawet bym nie powiedziała że urodziły się tak wcześnie [emoji4]
Dzielne dziewczyny :)
 
Dziewczyny, czy u którejś z Was był problem z tym, że główka była za nisko i napierała na szyjkę, przez co dochodziło do jej skracania?
 
Dziewczyny, czy u którejś z Was był problem z tym, że główka była za nisko i napierała na szyjkę, przez co dochodziło do jej skracania?
U mnie, ale po jakimś miesiącu już nie napierał głową na szyjkę , mimo że cały czas łepetyna była na dole. Leż z pupą i nogami wyżej - oszukasz grawitację.
 
Jak bylam w 30 tc na trzecich prenatalnych to nie widzialam glowy na usg bo byla tak nisko. Pessar na szczęście unosil macice wiec Zuza nie napierała na szyjke. Natomiast mega na odbyt.
 
U mnie właśnie też nie dało się zmierzyć główki w usg przez brzuch, bo główka jest pod spojeniem (27+3). Czuję, że główka jest jeszcze niżej niż była (dziś 28+2). Leżę od tygodnia ze wstawaniem tylko do toalety, więc szyjka przestała się skracać, ale jednak mnie to niepokoi, bo czuję jak ciągle napiera w dół, a do tego wydaje mi się, że główka jest jeszcze niżej niż była (codziennie aplikuje sobie luteine).
 
reklama
Do góry