Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Oczekujaca123]

@Katiuszka81 mialas podawane sterydy? Wiem, e jest wcześnie ale w miare bezpieczniej :**
A czulas te skurcze?... ja to nigdy nie wiem co to skurcz, czy to bol czy cos innego

Ja juz po wizycie...
A wiec szew trzyma. Szyjka 2.14 ogolnie przy szwie sie nie mierzy, ale mi zmierzyla... zebym lepiej spała..

Chcialam wizyty co tydzien ale powiedziała ze nie ma co tam grzebac i co 2 wystarczy jak bede miala skurcze czy wieksze plamienie to szpital. Oczywiscie dolozyla mi leki ktore zabral profesor... wiec jest tak jak chcialam i czulam sie bezpieczniej a odstawilysmy relanium.... mam je brac doraznie. Teraz oby przetrwac 2 tyg do kolejnej wizyty.. i potem kolejne 2... i jakos do przodu... uf...

Co do CRP to moja gin uznala ze za wczesnie zrobilam. Ze one sobie teraz bedzie szalec wlasnie 2 do gory czy 2 na dol bo jednak bula ingerencja. Poki nie czuje sie zle poki szew trzyma wymazy sa ok i crp nie rosnie gwaltownie nie martwimy sie.

 

[olamakota]

Szew będziesz mieć ściągany?

Tak Z jednej strony się cieszę i mam nadzieję, że będę wiedziała co dalej z cc. Z drugiej już mi smutno, że nie będę z synkiem w domu. No i dobijają mnie te warunki w szpitalu ( 4 dni wytrzymam ale np. 2 tygodnie to kosmos)

 

[Paula_12345]

@Zzzzzz w czwartek jadę do szpitala, jeszcze mam 2 dni wolności ale i tak nie korzystam bo tak zatrzymuje wodę że ciężko mi się poruszać. Od 21 stycznia przybyło mi 6 kg, już mam 16 na plusie

 

[luigi89]

@Katiuszka81 trzymaj się. Jakie to były bóle ? Możesz opisać gdzie ?

 

[olaa90]

@Nati88 a te wody jak Ci się sączyły to cały czas? Kurde ja pojechałam dzisiaj do leroy i poczułam jakbym popuściła i wczoraj jak wstałam to tez mi coś poleciało wodnego. Trochę to wiąże z luteina ale kurde wody maja jakiś zapach czy coś?

 

[Katiuszka81]

@Katiuszka81 mialas podawane sterydy? Wiem, e jest wcześnie ale w miare bezpieczniej :**
A czulas te skurcze?... ja to nigdy nie wiem co to skurcz, czy to bol czy cos innego

Ja juz po wizycie...
A wiec szew trzyma. Szyjka 2.14 ogolnie przy szwie sie nie mierzy, ale mi zmierzyla... zebym lepiej spała..

Chcialam wizyty co tydzien ale powiedziała ze nie ma co tam grzebac i co 2 wystarczy jak bede miala skurcze czy wieksze plamienie to szpital. Oczywiscie dolozyla mi leki ktore zabral profesor... wiec jest tak jak chcialam i czulam sie bezpieczniej a odstawilysmy relanium.... mam je brac doraznie. Teraz oby przetrwac 2 tyg do kolejnej wizyty.. i potem kolejne 2... i jakos do przodu... uf...

Co do CRP to moja gin uznala ze za wczesnie zrobilam. Ze one sobie teraz bedzie szalec wlasnie 2 do gory czy 2 na dol bo jednak bula ingerencja. Poki nie czuje sie zle poki szew trzyma wymazy sa ok i crp nie rosnie gwaltownie nie martwimy sie.

Sterydy miałam w 29 tygodniu.Czułam właśnie taki regularny ból.Lekarka powiedziała,że nie są wprawdzie porodowe ale nie powinno ich być na tym etapie ciąży.

 

[Katiuszka81]

@Katiuszka81 trzymaj się. Jakie to były bóle ? Możesz opisać gdzie ?

No właśnie to nie był ból typowo okresowy tylko taki ból w dole brzucha.Ale był co kilka minut i chwilami musiałam kucnąc,bo tak bolało.Jakbym była w domu to chyba bym pomyślała,że mnie od szwa brzuch boli.

 

[Katiuszka81]

Tak Z jednej strony się cieszę i mam nadzieję, że będę wiedziała co dalej z cc. Z drugiej już mi smutno, że nie będę z synkiem w domu. No i dobijają mnie te warunki w szpitalu ( 4 dni wytrzymam ale np. 2 tygodnie to kosmos)

Ale Ci dobrze No ja też mam szpitala dość po wszystkie czasy.

 

[olamakota]

No właśnie to nie był ból typowo okresowy tylko taki ból w dole brzucha.Ale był co kilka minut i chwilami musiałam kucnąc,bo tak bolało.Jakbym była w domu to chyba bym pomyślała,że mnie od szwa brzuch boli.

A to był taki sam ból jak w początkowej fazie porodu? Z tego co pamiętam to nie był taki okresowy tylko mocniejszy i przeszywający. Ciężko opisać.

 

[Katiuszka81]

A to był taki sam ból jak w początkowej fazie porodu? Z tego co pamiętam to nie był taki okresowy tylko mocniejszy i przeszywający. Ciężko opisać.

No właśnie nie pamiętam dokładnie bólu porodowego,bo to było prawe 8 lat temu.Ale ten ból dzisiaj nie powiązałabym ze skurczami,bo mi się skurcze kojarzą właśnie z okresowym bólem.Tylko to,że było regularne mnie zaniepokoiło.Lekarka powiedziała,żeby jeszcze te 3 tygodnie wytrzymać i niech się dzieje co chce.