BaskaW
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2018
- Postów
- 1 352
Ja za to sie boje okropnie sciagania szwu. Robia to na zywca bez znieczulenia. Nie wirm jak jutro to przetrwam. Wlasnie sie pożegnałam z corka oczywiscie lezki polecialy. Poszla spac do dziadkow my o 5 rano wyruszamy na szpital. Starsznie sie boje cesarki i komplikacji.
Widze ze pokolenie nowe naplywa na Nasze forum. Dziewczyny witam Was wszytskie i powoem tak. Niedawno to my byłyśmy nowe w tym watku i bylysmy na etapie okolo 20 tc a teraz zaczynamy powoli sie rozpakowywac. Bedzie was wspierac i sluzymy cennymi radami. Bedzie dobrze. My wszystkie dotrwalysmy wiec i Wy dacie rade. Powodzenia
Widze ze pokolenie nowe naplywa na Nasze forum. Dziewczyny witam Was wszytskie i powoem tak. Niedawno to my byłyśmy nowe w tym watku i bylysmy na etapie okolo 20 tc a teraz zaczynamy powoli sie rozpakowywac. Bedzie was wspierac i sluzymy cennymi radami. Bedzie dobrze. My wszystkie dotrwalysmy wiec i Wy dacie rade. Powodzenia