Też miałam takie dziwne kłucia w pochwie w ostatnich dniach, ale niezbyt intensywne. Parcia jak na kupę na razie nie było.
@olamakota dużo tego śluzu było? U mnie też jest, ale raczej normalny, nie taki galaretowaty.
Zapisałam się do Polmedu ostatecznie, bo przyjmą mnie jutro z rana, a do mojego lekarza musiałabym jechać w nocy i jeszcze siedzieć w poczekalni nie wiadomo ile, to by mnie zabiło.
Wyciek wód płodowych ostatnio testowałam i nic nie wyszło, mam nadzieję, że tym wkładkom można zaufać. W każdym razie - myślę, że macie rację, że pochwa się zmienia, biorę to za punkt oparcia.