Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Zzzzzz]

@Audia20 nie ma się co bać najwspanialszego dnia życia. Przypomnij sobie coś na co bardzo się ucieszyłas i pomnóż sobie to razy milion i wyjdzie Ci uczucie, które będzie Ci towarzyszyć jak zobaczysz swoje dziecko.

Tyle przebyłam drogi, tyle przeplakalm dni i to wszystko nagle przestanie się liczyć

 

[BaskaW]

Jak pomyśle ze za trzy tygodnie mogłabym już rodzić mam mega stracha Wam powiem. Moje pierwsze dziecko i przerażenie jest ogromne :O coraz bardziej się boję.

Mimo ze to nie jest moje 1 dziecko to tez sie boje. A boje sie chyba jeszcze bardziej bo pamiętam jak ciezko bylo z corka przez pierwsze mieisace. A teraz dojdzie drugi bobas i najbardziej boje sie nocy nieprzespanych.

 

[Magdalenams]

Jak pomyśle ze za trzy tygodnie mogłabym już rodzić mam mega stracha Wam powiem. Moje pierwsze dziecko i przerażenie jest ogromne :O coraz bardziej się boję.

Mnie to wzięło z zaskoczenia bo nagle wody odeszły. Akurat oglądałam dobry film a mąż już spał
Wszystko działo się tak naturalnie ze nie było czasu na strach. Także nie ma co myśleć negatywnie.

 

[BaskaW]

Mnie to wzięło z zaskoczenia bo nagle wody odeszły. Akurat oglądałam dobry film a mąż już spał
Wszystko działo się tak naturalnie ze nie było czasu na strach. Także nie ma co myśleć negatywnie.

Jak odeszly Ci wody to mialas od razu skurcze? Ja sie boje bo mam szew a do tego cienka blizna po 2 cc. I do spzitala 110 km. Stad mam obawy jak ja to wszytsko przeżyje.

Dodam ze ja mam wpierw skurcze a wody odchodza na koniec. Oba porody tak i zakpnczone cc.

 

[Magdalenams]

Jak odeszly Ci wody to mialas od razu skurcze? Ja sie boje bo mam szew a do tego cienka blizna po 2 cc. I do spzitala 110 km. Stad mam obawy jak ja to wszytsko przeżyje.

Dodam ze ja mam wpierw skurcze a wody odchodza na koniec. Oba porody tak i zakpnczone cc.

Wody odeszły mi po 23 a skurcze pojawiły się około 2 godz później. Do szpitala dojechalam w 15 min i mialam 4 cm rozwarcie ale skurczów nie było. Potem dosyć szybko stały się mocne i wzięli mnie na porodowke.

 

[Zzzzzz]

Ja też tak miałam że najpierw skurcze że walilam pięściami w podłogę a później odeszły wody ale to byla inna bajka bo poronienie.

 

[Ola124]

Byłam w sobotę na IP i tam miałam badanie, szyjka 14,7mm, nie jest długa ale przed założeniem szwu miała 2mm... pytałam właśnie o to leżenie to lekarz mi powiedział ze nie mam cały czas leżeć tylko mam się oszczędzać.. ja w sumie większość dnia leze, oczywiście chodzę do kuchni zrobić sobie coś do jedzenie itp.. ale to był pierwszy lekarz który powiedział mi ze mam brać nospe cały czas a nie doraźnie i przepisał mi magnez.. kolejna wizytę mam 15.01 i mam nadzieje ze moja gin tez zmierzy mi szyjkę, bo jak tak teraz myśle to od początku ciąży zrobiła mi 2usg i to w 6 i 8tyg w celu potwierdzenia... jeśli teraz tez nie zrobi to będę zmieniała lekarza na tego który przyjął mnie na IP, był bardzo kompetentny i przyjmuje w moim mieście prywatnie

 

[BaskaW]

@Ola124 masz bardzo krotka szyjke wg mnie musisz to wylezec by sie wydluzyla. Ja mialam 13 mm jak bylam zszywana i lekarz nie byl za bardzo pozytywnie nastawiony. Dobrze ze kazal Ci brac nospe i magnez. Ja bralam mi pomoglo. A jak zauwazysz poprawe w szyjce to wtedy bedziesz mogla sobie pozwolic na wiecej. Z reszta mi jedni mowili ze mam elzec drudzy ze oszczedzac a ja sama szybko zauwazylam ze jak chdoze to zle sie dzieje. Bedzie dobrze zobaczysz.

 

[Ola124]

Oczywiście leze, jak tylko trochę dłużej stoję i czuje ze coś jest nie tak to od razu się kładę tym bardziej ze u mnie to dopiero 24tc wiec sporo przede mną już mi lekarz w szpitalu mówił ze do 40tc to nie wytrwam na pewno, chciałabym chociaż do tego 32tc

 

[Zzzzzz]

Oczywiście leze, jak tylko trochę dłużej stoję i czuje ze coś jest nie tak to od razu się kładę tym bardziej ze u mnie to dopiero 24tc wiec sporo przede mną już mi lekarz w szpitalu mówił ze do 40tc to nie wytrwam na pewno, chciałabym chociaż do tego 32tc

Ola jak to jesteś w 24tc i mialas tylko 2 usg?!