Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[BaskaW]

@Wiewióreczka87 to i tak dobre wiesci. Mysle ze zla ta szyjka nie jest tylko bardziej chodzi mu o rozwarcie ktore sie od srodka robi. Lez poslusznie i bedzie dobrze. Juz niedaleko.

 

[izaiv1985]

Hej ja mam za sobą koszmarna noc, budzilam się kilka razy i za każdym razem bolał mnie brzuch. Nad ranem czułam kłucie w jajniku, na szczęście już się uspokoiło. Za tydz wizyta u gin, oby wytrzymać. Dziewczyny które u wąż już tygodnie ciąży? U mnie 28

 

[Audia20]

Hej ja mam za sobą koszmarna noc, budzilam się kilka razy i za każdym razem bolał mnie brzuch. Nad ranem czułam kłucie w jajniku, na szczęście już się uspokoiło. Za tydz wizyta u gin, oby wytrzymać. Dziewczyny które u wąż już tygodnie ciąży? U mnie 28

U mnie prawie 33, tez czuje klucie w jajniku jak wstalam w nocy siku to caly wzgórek mnie bolał okolice jajnika i podbrzusze bardzo nisko. Chyba pora spakować torbę do porodu

 

[Zzzzzz]

A ja dziś pierwszy raz się wyspałam ) córka nie kopała w nocy. Jakie to super uczucie! Za chwile przyjedzie szafa z Ikei, maz będzie mieć dużo pracy.
Dziś 31+0 za dwa dni wizyta u ginekolog.
Powiem Wam ze nie wyobrażam sobie byc dłużej w ciąży. Nie wiem ile wytrzymam. Ja nie mam refluksu ani problemów z oddychaniem za to mam cigle bóle w dole brzucha. Uczucie kamienia. Dziecko położone jest nisko. Mam nisko brzuch każdy jej ruch to dla mnie piekło. Wieczory sa najgorsze.
@Wiewióreczka87 super juz ponad kilos chłopaka przypomnij czemu nie chca Ci nic założyć na szyjke?

 

[Magdalenams]

A ja dziś pierwszy raz się wyspałam ) córka nie kopała w nocy. Jakie to super uczucie! Za chwile przyjedzie szafa z Ikei, maz będzie mieć dużo pracy.
Dziś 31+0 za dwa dni wizyta u ginekolog.
Powiem Wam ze nie wyobrażam sobie byc dłużej w ciąży. Nie wiem ile wytrzymam. Ja nie mam refluksu ani problemów z oddychaniem za to mam cigle bóle w dole brzucha. Uczucie kamienia. Dziecko położone jest nisko. Mam nisko brzuch każdy jej ruch to dla mnie piekło. Wieczory sa najgorsze.
@Wiewióreczka87 super juz ponad kilos chłopaka przypomnij czemu nie chca Ci nic założyć na szyjke?

Mój pierwszy syn był tak nisko ułożony i urodził się w 35 tc pamiętam jak mama mi mówiła ze brzucha to ja wysoko nie miałam. Ale z drugiej strony dobrze bo w zebra dostałam tylko raz
U mnie teraz 26+3.

 

[Zzzzzz]

Mój pierwszy syn był tak nisko ułożony i urodził się w 35 tc pamiętam jak mama mi mówiła ze brzucha to ja wysoko nie miałam. Ale z drugiej strony dobrze bo w zebra dostałam tylko raz
U mnie teraz 26+3.

Z drugiej strony mam nadzieję że wytrzymam do 34 tc. Jeszcze 3 tyg zaciskania nóg...

 

[Magdalenams]

Z drugiej strony mam nadzieję że wytrzymam do 34 tc. Jeszcze 3 tyg zaciskania nóg...

Też uważam że 34-35 tc to minimum. Myślę ze też jest dużo gorzej jak się trzeba oszczędzać. Jednak ruch to zdrowie

 

[Zzzzzz]

Też uważam że 34-35 tc to minimum. Myślę ze też jest dużo gorzej jak się trzeba oszczędzać. Jednak ruch to zdrowie

Noo pewnie mi tego ruchu bardzo brakuje i tak dobrze znoszę to leżenie a leżę od września. Myślę że dużo dała mi sprawność i ćwiczenia sprzed ciąży. Jak ja bym chciała szybko wrócić do tego po urodzeniu.

 

[Audia20]

Też uważam że 34-35 tc to minimum. Myślę ze też jest dużo gorzej jak się trzeba oszczędzać. Jednak ruch to zdrowie

Jak pomyśle ze za trzy tygodnie mogłabym już rodzić mam mega stracha Wam powiem. Moje pierwsze dziecko i przerażenie jest ogromne :O coraz bardziej się boję.

 

[BaskaW]

Hej dziewczyny ja dzisiaj 33+4. Moj brzuch jest wysoko nawet bardzo. Troche pod piersiami. Ale juz taka ciezka pilka ze jak sie przekrecam na lozku to go podtrzymuje. Juz od wczoraj ciezko lezec na plecach bo mi wszystko wciska i czuje ciezar. Ja wczoraj poszalalam sprzątałam w kuchni po obiedzie. Nastawilam obiad wiec wracam do zywych ale nie twierdze ze nie dostaje w kość. Jak ciagnie brzuch to odpoczywam. Dzisiaj gotuje zupe. Juz nie musza przychodzic rodzice by mi pomoc czy przynieść obiad. Sama robie sobie kanapki kawe itp. Wczoraj nawet corka z przedszkola jak wrocila to juz do domku a nie do dziadkow. Jakos sobie radzimy. Jest łatwiej. Ale na koniec dnia to pedwo wstaje z kanapy. Wszystko boli krocze nogi wszystko.