reklama
jup
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2014
- Postów
- 1 135
Mitaginka ale masz z tym brzuszkiem...niech juz da spokój 
Jakby nie bol nogi zaleglabym na lewym ;-) ale przewracam sie na prawy tez,a w nocy się kręce więcej ale to tak prawy lewy bo na placach czuje się fatalnie, spieta i jakby mi dzieci jelita czy co tam wbijały w kręgosłup.
Normalnie pilam 2,5 do 3 litrów teraz ledwie 2 l. czuję, że za mało.
Sama zimna woda jak nie ma męża w domu...
A ile Ty pijesz ?
Jakby nie bol nogi zaleglabym na lewym ;-) ale przewracam sie na prawy tez,a w nocy się kręce więcej ale to tak prawy lewy bo na placach czuje się fatalnie, spieta i jakby mi dzieci jelita czy co tam wbijały w kręgosłup.
Normalnie pilam 2,5 do 3 litrów teraz ledwie 2 l. czuję, że za mało.
Sama zimna woda jak nie ma męża w domu...
A ile Ty pijesz ?
Ewellina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2014
- Postów
- 204
Anulfka sporo sobie czytałam w necie i teraz wiem, że na pewno podali mi Dexaven w kroplówce . Dziwiłam się jak tyle leków w 2 kroplówkach podali, a jednak okazuje się, że Dexaven nie tylko jest na płucka. To też lek przeciwbólowy, a pamiętam jak mi pani powiedziała, że zaraz mnie będzie piekło w pochwie i nie mam się drapać
czyli objaw charakterystyczny po Dexavenowej kroplówce
a więc wszystko jasne - na pewno dostałam i lek na płuca i przeciwbólowy, a był to właśnie jeden Dexaven na obie "przypadłości" .
Co do wiaderka - śmieszne to trochę, ale masz rację. W szpitalu z basenem jest znacznie gorzej. Poza tym to przeogromna ulga kiedy nie muszę biegać 5 razy po schodach na dół i z powrotem. I jakiś taki komfort psychiczny, że wychodzę siusiam i wracam. A nie zapieprzam po schodach z brzuchem jak kamień.
Co do palców - ja czuję po prostu, że wkłada jeden
z racji tego, że mam bardzo wąskie wejście do pochwy i , że nawet tabl nie jestem w stanie sobie zaaplikować bez żelu bo mnie boli, to dla mnie różnica między jednym, a dwoma paluchami jest kolosalna
śmiesznie to zabrzmi, bo pomyśleć, że ja mam urodzić dziecko, a tak stękam przy badaniu, ale kiedy trzech lekarzy mi sprawdzało rozwarcie właśnie dwoma paluchami to pierwsza kobita miała małą rękę, bolało mnie to ale zrobiła to niemal z zaskoczenia, bo nigdy mi nikt dwoma nie robił, więc się tego nie spodziewałam i zanim zawrzeszczałam to już całe paluchy miała w środku
druga 2 razy przymierzała się bo kazałam jej wyjąć natychmiast łapy
w końcu mimo bólu jakoś mnie zbadała, ale powiem Wam szczerze, że miałam wrażenie jakby mnie rozrywała w środku. No i trzeci był facet - najpierw jeden paluch. ok. potem próbował z dwoma, ale tak się wykręcałam, że drugi (starszy) kazał mu zrobić to jednym palcem
ten zaskoczony marudził, że jednym to się tak nie da, że nie wyczuje tego. Ale posłuchał i zbadał jednym. Ja nawet tabletek (luteiny czy czegokolwiek) nie jestem w stanie sobie zaaplikować bez żelu, a palce mam małe. A co dopiero dwa paluchy. Za to z żelem nie ma najmniejszego problemu. Tylko w szpitalu raczej nie będę prosić by ktoś sobie nażelował palce
Mitaginka biedactwo jak tam brzuszek? Próbowałaś zamiast No-spy tabletki o nazwie Buscopan? Też rozkurczowe, poleciła mi je gin w moim szpitalu. Mówiła, że dużo kobiet je sobie chwali, że mają lepsze działanie. Ja też się na nie przerzuciłam. Co prawda różnicy chyba nie odczuwam, bo mi tyle razy brzuch twardnieje, że ciężko to zliczyć.. choć teraz to mam wrażenie, że bardziej mały się rozpycha i , że ten twardy brzuch to nie skurcze tylko on co mnie niezmiernie cieszy
co do picia wody - ja kiedyś bardzo mało piłam. Zdarzało się np pół szklanki dziennie. Teraz non stop mnie suszy, wypijam 1,5 litra wody /soków domowej roboty .. czasami tych nieszczęsnych sztucznych z kartonów
ale non stop mam suche usta, pięty.. U mnie jest taki problem, że cholernie często sikam. Przed ciążą nawet 20/25 razy na dobę. Teraz też. I mam dylemat bo suszy mnie jak diabli, a z kolei wtedy biegam milion razy do toalety.
Co do wiaderka - śmieszne to trochę, ale masz rację. W szpitalu z basenem jest znacznie gorzej. Poza tym to przeogromna ulga kiedy nie muszę biegać 5 razy po schodach na dół i z powrotem. I jakiś taki komfort psychiczny, że wychodzę siusiam i wracam. A nie zapieprzam po schodach z brzuchem jak kamień.
Co do palców - ja czuję po prostu, że wkłada jeden
Mitaginka biedactwo jak tam brzuszek? Próbowałaś zamiast No-spy tabletki o nazwie Buscopan? Też rozkurczowe, poleciła mi je gin w moim szpitalu. Mówiła, że dużo kobiet je sobie chwali, że mają lepsze działanie. Ja też się na nie przerzuciłam. Co prawda różnicy chyba nie odczuwam, bo mi tyle razy brzuch twardnieje, że ciężko to zliczyć.. choć teraz to mam wrażenie, że bardziej mały się rozpycha i , że ten twardy brzuch to nie skurcze tylko on co mnie niezmiernie cieszy
Podejrzewam ze mniej. Wczoraj natknęłam się na wypowiedź jakiejś dziewczyny, która pisała ze tak jak np w Anglii lekarstwem na bóle, skurcze i w ogóle wszystkie ciążowe przypadłości jest paracetamol, tak w Stanach... Woda. Polecają naprawdę dużo pić.
Tylko jak tu się zmusić.
Głowa mnie w ogóle dzisiaj boli...
Tylko jak tu się zmusić.
Głowa mnie w ogóle dzisiaj boli...
Ewellina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2014
- Postów
- 204
Tak kochana jest bez recepty. Mi gin mówiła, że jestem mała i drobna więc mam na początek wziąć 10mg. Ja się trochę wycwaniłam teraz, bo w aptece oczywiście wcisną Ci to co droższe ale 20tabl x 10 mg u mnie kosztuje 24 zł , a z kolei 10 tabl x 20 mg już 18 zł. A wychodzi na jedno - przecież można tabl. przełamać na pół. Poza tym w internetowej aptece znalazłam go za 13,5 zł bodajże. Do tego magnez za 11 zł, a u nas kosztuje 15 zł. Ja na hemoroidy muszę mieć Diohespan Max , a w internetowej jest akurat promocja 35 zł za 60 sztuk, gdzie normalnie za 30tabl płacę 30 zł
jest też promocja na Sinulan (coś takiego jak sinupret) . Normalnie w aptece 30 tabl kosztuje 25 zł, a w internetowej obecnie 26 zł za 60szt
także nawet biorąc pod uwagę koszty dostawy 12 zł to i tak się opłaca. Jak się przekroczy 100 zł to wtedy wysyłka 8 zł kosztuje. A wiadomo magnezu i no-spy czy tego buscopanu żadnej z nas za dużo.. więc jak się to zsumuje to i tak się opłaca
ja postanowiłam wkłady poporodowe od razu zamówić i majtki takie siateczkowe wielorazowe 
Do czego to dochodzi, że człowiek musi sam kombinować co do leków, bo lekarze tylko rozkładają ręce. Tak jak ten Twój. Powiedział ze jak takie dawki nie pomagają to on już nic nie może. A może właśnie czasem trzeba cos zmienić, np zamiast no spy co innego. Ja w środę mam wizytę i jestem przerażona. Jak kaszle to w ogóle łapie się za krocze żeby mi szyjka nie puściła. Taka obsesja. Nie mówiąc ze jak spina mi się brzuch to aż miednica mnie boli. I tez chciałabym zmolestowac Gina o mocniejsze leki bo to nie powinno przecież tak być. A wiem ze on nic więcej mi nie da. W pierwszej ciąży dopiero w szpitalu klinicznym dali mi fenoterol, on nie chciał. Na temat sterydów tez miał złe zdanie. Musiałam działać na własną rękę, czyli wybrać nie jego szpital w sytuacji awaryjnej a tam zanegowali krążek i mi go ściągnęli. A teraz fenka jako tako nie ma... ech
Ewellina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2014
- Postów
- 204
Mój kazał mi odstawić no-spę i brać tylko magnez, bo stwierdził, że skoro i tak mi to nie pomaga to szkoda zdrowia. Tyle, że ja wolę brać te leki bo psychicznie czuję się lepiej.. Buscopan dziecku nie zaszkodzi.. a mój żołądek też przestał protestować odkąd zmniejszyła się liczba tabletek przeze mnie przyjmowanych. Odpadł Duphaston, leki na pęcherz.. no i kto wie czy bez Buscopanu czy choćby no-spy, liczba skurczy nie zwiększyłaby się.. a tak przynajmniej stoi w miejscu. Nie jest lepiej ale i nie gorzej.
Najgorsze jest to, że człowiek musi o wszystkim myśleć sam. Choćby przykład mojego hemoroida. Gin w szpitalu widziała, że jest wielki i kazała kupić obojętnie jaką maść bez recepty i smarować. Za 3 dni wylądowałam z podejrzeniem tworzenia się zakrzepu..i zaufaj lekarzom..
Fenoterol ponoć został wycofany.. to dlaczego podawano mi go w szpitalu? Skąd go mają i dlaczego mogą go używać? Pokręcone to wszystko.
Najgorsze jest to, że człowiek musi o wszystkim myśleć sam. Choćby przykład mojego hemoroida. Gin w szpitalu widziała, że jest wielki i kazała kupić obojętnie jaką maść bez recepty i smarować. Za 3 dni wylądowałam z podejrzeniem tworzenia się zakrzepu..i zaufaj lekarzom..
Fenoterol ponoć został wycofany.. to dlaczego podawano mi go w szpitalu? Skąd go mają i dlaczego mogą go używać? Pokręcone to wszystko.
reklama
Podziel się: