reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Pewnie dlatego mowie ze nie ma co dziewczyny czarowac. Z tego co zrozumialam mieka szyjka to taka co juz jest gotowa do porodu. I mysle ze luteina i duphostan duzo daje. I lezenie. Lepiej byc ostroznym po co sobie cokolwiek miec do zarzucenia.
 
reklama
Ale miekka.
U mnie z 2,5cm w ciągu 4 dni zrobiło się rozwarcie w pierwszej ciąży... I niestety poród przedwczesny... Takze... trzeba uważać:)
Kochana a uwazalas? Lezalas? Jak to wyglądało? Ja teraz mam od wizyty do wizyty kupe czasu bo 4 tyg i troche mam starcha bo to dlugo. Ale z tego co zrozumialam u mnie juz nie miekka tylko rozpulchniona. Cos pomoglo?
 
Kochana a uwazalas? Lezalas? Jak to wyglądało? Ja teraz mam od wizyty do wizyty kupe czasu bo 4 tyg i troche mam starcha bo to dlugo. Ale z tego co zrozumialam u mnie juz nie miekka tylko rozpulchniona. Cos pomoglo?
Lezalam w pierwszej ciąży. Nie pomogło.. poród przedwczesny w 24tc. Ale też dodam , że nie dostałam żadnej luteiny, duphastonu, nospy czy magnezu. Nic.
A myślę, że to dużo daje. W drugiej ciazy nie miałam żadnych problemów z miękką szyjka czy taka która się skraca. No i też w drugiej ciazy nie lezalam, może dlatego, że po takim dniu leżenia w nocy miałam mocne skurcze... I musiałam brać 2 nospy naraz żeby je wyciszyc. Jak normalnie funkcjonowalam to nie czułam brzucha. No i jeszcze szewek miałam założony profilaktycznie więc jakieś zabezpieczenie. Udało się dotrwac do planowanej cesarki w 39tc

Moim zdaniem 4 tygodnie to za długo, jeżeli coś dzieje się z szyjka to najlepiej co 2 tygodnie kontrolować:)
 
Lezalam w pierwszej ciąży. Nie pomogło.. poród przedwczesny w 24tc. Ale też dodam , że nie dostałam żadnej luteiny, duphastonu, nospy czy magnezu. Nic.
A myślę, że to dużo daje. W drugiej ciazy nie miałam żadnych problemów z miękką szyjka czy taka która się skraca. No i też w drugiej ciazy nie lezalam, może dlatego, że po takim dniu leżenia w nocy miałam mocne skurcze... I musiałam brać 2 nospy naraz żeby je wyciszyc. Jak normalnie funkcjonowalam to nie czułam brzucha. No i jeszcze szewek miałam założony profilaktycznie więc jakieś zabezpieczenie. Udało się dotrwac do planowanej cesarki w 39tc

Moim zdaniem 4 tygodnie to za długo, jeżeli coś dzieje się z szyjka to najlepiej co 2 tygodnie kontrolować:)
Wiem. Wczesniej bylam co 2 -3 tyg. Do niego jest duze oblezenie ma bardzo duzo pacjentek ale mysle ze wie co robi. Po wizycie byl bardzo zadowolony. I ja jestem oblozona lekami. One duzo daja z tego co widze. Ja juz w 21 tc i sie bardzo boje najgorszy miesiąc teraz.
 
Bo stracilam syna w 22+3 tc. A takie dziecko za male by przezyc a za duze by mowic o poronieniu. Odetchne z ulga ok 30 tc dopiero. Juz widze ze emocje negatywne u mnie wygrywaja wczoraj i dzisiaj sie rozryczalam. Meza na noc nie ma ma duzo sluzb. Ja sama. Rodzice zabierają moja corke. Masakra
 
Bo stracilam syna w 22+3 tc. A takie dziecko za male by przezyc a za duze by mowic o poronieniu. Odetchne z ulga ok 30 tc dopiero. Juz widze ze emocje negatywne u mnie wygrywaja wczoraj i dzisiaj sie rozryczalam. Meza na noc nie ma ma duzo sluzb. Ja sama. Rodzice zabierają moja corke. Masakra

Nie zazdroszczę sytuacji :( Może dobrze by było jakbyś oderwała myśli? Jest coś, co lubisz i możesz robić na leżąco? Ja staram się uczyć języka, jakiś czas temu odkryłam platformę z fajnymi kursami naukowymi - Copernicus College. Trzeba się skupić, bo są testy na koniec każdego modułu ;)
Od wczoraj też schizuję, często coś mnie kłuje, ciągnie, mam wodniste upławy ( dziennie biorę 4 tabletki dowcipne, mam nadzieję że od tego..) i choć lekarz wyraźnie powiedział, że mogę się zachowywać normalnie, to i tak pół dnia spędzam na leżąco.
 
Duzo uplawow jest od luteiny. Ona powoduje takie wodniste uplawy. Mnie tez czesto cos boli kluje i od razu sie boje czy to nie skurcze. Probuje sie czyms zajmować czytam ksiazki. Chyba tez zaczne przypominac sobie angielski.
 
Najważniejsze oderwać się od tych złych myśli. Jak dowiedzialam się o mojej skracającej się szyjce to się załamałam, co wieczór płakałam bo zdawałam sobie sprawe że moge nie mieć upragnionego dziecka. Wsparciem jest mój mąż, twierdzi że jego syn jest silny i da rade ze wszystkim i ja mam być też silna. Ani się nie obejrzałam i mamy już 34tc, zostalo mi jeszcze 3 tyhodnie do ciąży donoszonej i w podswiadomości wmawiam sobie że doczekam, zaczne powoli wstawać z łóżka i że urodze kolo 39tc. Nie wiem czemu ale mam takie przeczucia. Także dziewczyny więcej pozytywnego myślenia, stres źle wpływa. Trzymajcie się, buziaki :*
 
reklama
@Pauliska757 super sie czyta takie historie :) od którego tygodnia ciąży lezalas? Dasz nam jakis przepis na zabicie czasu? :)
@BaskaW wiem o czym mówisz. Ostatnia ciąże straciłam w 16 tyg. Teraz jestem prawie w 19 to nie jest duza roznica ale psychicznie czyje sie lepiej. Psychozę przechodziłam od 14-17 tyg. Strasznie przeżywałam ciaze. Masz racje byle do 30 :)
@Paula_12345 ja sie ucze hiszpanskoego :)
 
Do góry