reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dobra, pojutrze gin i chyba faktycznie zdecyduje sie na szew. Caly czas mam dyskomfort lewej strony pochwy ciężko mi to opisać. Przez 3 dni klucia później prady a dzis cos ala cierpniecie.
A Was nie straszyli przed szwem ze moga pojawic sie skurcze i ze moze pęknąć worek? Jak to wyglada po zabiegu krwalilyscie?
Owszem, wszystko na własną odpowiedzialność, trzeba być świadomym, że mogą np odejść wody płodowe. Lekarz mnie uspokoił, że to bardzo rzadko się zdarza ale poinformowac musi. :)
 
reklama
To tak jak ja w poprzedniej ciąży urodziłam. Synka w 25t 10dni przed porodem. Byłam u lekarza i niby było wszytsko dobrze tylko że mój lekarz badał tylko palcami usg dopochwowe wogole I wogole jej nie mierzyl Teraz mam mieć założony szew profilaktycznie. Powiedz jak wyglądała u ciebie ciąża że szwem w którym tyg urodziłas jakie leki brałas itp
Ciąża ze szwem - super. Urodzilam w 39t2d przez planowane cc. Szewek zakładany w 16tc , ściągnięty w 37tc.

Leki : duphaston, nospa, magnez... Później luteina :)
 
Owszem, wszystko na własną odpowiedzialność, trzeba być świadomym, że mogą np odejść wody płodowe. Lekarz mnie uspokoił, że to bardzo rzadko się zdarza ale poinformowac musi. :)
Masz rację z tym szwem a mi lekarz tez powiedzial ze istnieje ryzyko przebicia worka. Najlepiej isc do kogos doświadczonego.
 
@Lovi23 dziękuję za info :) może chcesz wpasc na slask i potrzymać mnie za reke przed zabiegiem bo mam wielkiego cykora :) a tak na poważnie to sie zeecyduje na to rozwiązanie jak okaże się ze szyjka sie bardziej skrócila...
 
@Lovi23 dziękuję za info :) może chcesz wpasc na slask i potrzymać mnie za reke przed zabiegiem bo mam wielkiego cykora :) a tak na poważnie to sie zeecyduje na to rozwiązanie jak okaże się ze szyjka sie bardziej skrócila...
Na prawdę nie ma się czego bać :) I mówię to ja, która też panikowala... [emoji16] to normalne, że się boimy tego czego nie znamy.

A dlaczego masz mieć zakładany szewek?
 
reklama
Na prawdę nie ma się czego bać :) I mówię to ja, która też panikowala... [emoji16] to normalne, że się boimy tego czego nie znamy.

A dlaczego masz mieć zakładany szewek?
W skrócie: od 12tc mialam bóle brzucha. W 14 szpital i tam założyli mi krążek z racji straty mojej ostatniej ciąży. Dla jasnosci na tamten moment szyjka 4cm i twarda. Z krazkiem oswajalam sie 2 tyg. W miedzymiędzy okazal sie ze szyjka stala sie miekka. Po półtora tyg pomimo krazka szyjka skrocila sie do 3 cm tego samego dnia (w którym mialam pomiar)zzaczęło mnie kłuć w pochwie. Wytrzymałam tak 3 dni i pojechalam na pogotowie. Tam mnie przyjal facet, zbadal - szyjka 28mm (pomyslalam blad pomiaru tragedii nie ma). Dwa dni pozniej znadal mmie ordynator i mam 2 cm... I ja sie pytam jak pomimo passara skrocila mi się szyjka. Dodam ze posiew 2 tyg temu czysto, mocz ok. Lezalam caly czas (z wyjątkiem jednego dnia gdzie ugotowalam obiad). Jak, jak to mozliwe? Szukam w internecie podobnego przypadku i nie znajduje. Stad zaintesesowanie szwem.
 
Do góry