reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No niby jest w 10 centylu czyli tej dolnej granicy ale tak jak pisałam wyżej trzeba brać poprawkę na te pomiary...
A miałaś robione przepływy? Tam jest okej? Na której stronie śpisz?
Przepływy miałam robione i są super, łożysko na 1 stp, jednorodne jest, śpię na lewym boku... Teraz jak nie mam skurczy, to powiedzieli mi, że mam spacerować by łożysko było bardziej dokrwione... Mimo, że na badaniach wychodzi bdb. No i sami nie wiedzą dlaczego u mnie tak jest.
 
reklama
@Tusinka moja szyjka tak jak pisałam mimo szwu się skraca i od wewnątrz rozwiera.
Pesaar założył mi ginekolog równo po miesiącu od założenia szwu.
Szyjka mam za każdym razem badana palpacyjnie na fotelu i w USG TV i zawsze lekarz mówi że przy badaniu palpacyjnym i we wzierniku szyjka wygląda ładnie i jest uformowana, ale przy USG TV otwiera się od środka, teraz wszystko zatrzymalo się na szwie, szyjka ma 5mm.
Czasem czuje że pobolewa mnie podbrzusze, dzisiaj rano bolało mnie spojenie lonowe ale to krotkotrwaly ból i zaraz przechodzi. Nie czuje jakiegoś wielkiego ciągnięcia, raczej bardziej dokucza mi parcie na pęcherz...
No u nas już 32 tydzień leci , bardzo się cieszę że tyle już za mną i już niewiele przede mną, dalej leżę i mam nadzieję że uda się wytrzymać jak najdłużej a przynajmniej do 34 tc :)
A przypomnij mi który u Ciebie teraz jest tydzień ? Jaka masz długość szyjki? Masz szew/pessar?
Na pewno pisałaś ale tyle się nas tu przewija że już nie pamiętam :p

U mnie aktualnie 20t+5d. Szew założony 2 tyg temu na szyjkę 19mm i rozwartą wewnętrznie 7 mm. Pessar juz posiadam i lekarz powiedział ze jak bedzie trzeba to założymy dodatkowo.
Obawiam sie czy to wszystko wystarczy i powstrzyma skracanie przez przynajmniej 11 tygodni ...[emoji17] pojutrze mam pierwszą kontrole i juz sie boje czego sie dowiem..
 
Nie jest wcale taki malutki :)
Trzeba też brać pod uwagę różnice błędu +/- 500 gram jest chyba ;)
Jak byłam ostatnio w szpitalu, leżała że mną dziewczyna u której lekarz też stwierdził hipotrofie, była w 40 tc i urodziła zdrowego synka który ważył zamiast 2800g , 3300g! :biggrin2:
Jak widać czasem nie ma co się do końca sugerować USG ;)
Wszystko będzie dobrze :)

U nas margines pomiaru to dokładnie 324 gramy. Takie usg ma mój gin dokładne.

Celem jest właśnie 2800 gramów, także jak wytrzymam jeszcze 2 tyg to tyle dobijemy z waga.
U mnie cała ciąża bez luteiny, lekarz nie uznał za zasadne jej włączyc w moim przypadku. Za to dostałam Acard przy obserwacji tej hipotrofii.
 
A jak odczuwalas te skurcze?
Ja ostatnio mam częstsze twardnienia , ale jakoś tak dziwnie mi twardnieje ten brzuch ...u samej góry zaraz pod przepona i jak twardnieje to trochę boli mnie podbrzusze i zastanawiam się czy to skurcze czy już dziecko duże i naciska na szew...ja magnez biorę regularnie i nie wiem czy ta no spa coś mi daje czy nie...
Ja skurcze odczuwalna jako nagle twardnienia brzucha połączone z bólem jak na miesiączkę i bólem z krzyża. Jakby to ładnie ująć to twardnienia plus ból. Co do suplementacji magnezu - ja miałam niedobory mimo maksymalnej zalecanej suplementacji i magnez brałam od początku ciąży... Po prostu nie zapotrzebowanie było dużo wyższe. W kwestii no spy - też czytałam, że może powodować zaburzenia napięcia mięśniowego u dziecka, ale przecież nie bierze się jej dla własnego widzi mi się. Tylko ewentualne trudności są i tak niczym w przypadku gdyby dziecko miało urodzić się sporo przed terminem. Ale badań w tym aspekcie nie znalazłam. Poza tym uważam, że no spa jest dużo bardziej bezpieczna niż relanium, które też się stosuje na wyciszenie skurczy.
 
Przepływy miałam robione i są super, łożysko na 1 stp, jednorodne jest, śpię na lewym boku... Teraz jak nie mam skurczy, to powiedzieli mi, że mam spacerować by łożysko było bardziej dokrwione... Mimo, że na badaniach wychodzi bdb. No i sami nie wiedzą dlaczego u mnie tak jest.
No mi właśnie w poniedziałek mój gin mówił żeby spacerować, żeby skrzepy sie nie zaczęły robić od tego ciągłego leżenia. Także lepiej choć trochę spacerować, ale nic mi nie mówił ze waga jakas niska czy coś tylko chyba tak profilaktycznie.
 
Przepływy miałam robione i są super, łożysko na 1 stp, jednorodne jest, śpię na lewym boku... Teraz jak nie mam skurczy, to powiedzieli mi, że mam spacerować by łożysko było bardziej dokrwione... Mimo, że na badaniach wychodzi bdb. No i sami nie wiedzą dlaczego u mnie tak jest.
Może taki urok Twojego maluszka...sama nie wiem...wszystko tak jak piszesz jest w porządku...
 
U nas margines pomiaru to dokładnie 324 gramy. Takie usg ma mój gin dokładne.

Celem jest właśnie 2800 gramów, także jak wytrzymam jeszcze 2 tyg to tyle dobijemy z waga.
U mnie cała ciąża bez luteiny, lekarz nie uznał za zasadne jej włączyc w moim przypadku. Za to dostałam Acard przy obserwacji tej hipotrofii.
Na pewno uda się wytrzymać jeszcze dwa tygodnie, teraz to już z górki!
Moja mam mówi że 2800-3000gram go była normalna waga dzieci , teraz się takie "giganty" rodzą :)
Co do luteiny mi jak troszkę spadła szyjka to już brałam i biorę cały czas...nie biorę z kolei acardu, Ale wiem że jak jest problem z ciąża to kobiety biorą...
 
kurde dziewczyny dzis juz jestem w pełni naszykowana na poród tj. spakowana itd. nawet ubranie w ktorym pojade i reczniki w razie potopu wodami.. Mam jakies przeczucie, że urodze szybciej..caly czas boli mnie dołem i w ogóle jakoś tak inaczej...
 
reklama
Nie ma sprawy, zdam relację ;)
Ostatecznie nie mam swojej położnej wykupionej, ale mam nadzieję, że trafię na tą, z którą chciałabym rodzić. W naszej sytuacji gdy zupełnie nie wiadomo kiedy i gdzie będzie poród trudno jest się umówić, mi się nie udało.
Też nie wykupowalam położnej,chociaż na początku miałam taki zamiar. Pewnie chciałabyś trafić na Panią Tereske :p
 
Do góry