reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziękuję dziewczyny za ciepłe myśli i słowa. Mam nadzieję że będzie dobrze. Fajnie że tak dużo piszecie, bo mam co czytać :D ale mam jakiegoś lenia i nie chce mi się odp tym bardziej że na prawej ręce mam wenflon i strasznie jest mi niewygodnie.

Na ktg skurczy brak a ciągle mam intensywne bole jak na miesiączke. Eh już sama nie wiem co jest grane. Mam tylko cicha nadzieję że nie będę tu leżeć do samego porodu..jutro się pewnie dowiem co że mną zamierzają.
 
reklama
Może być po gynalginie... A może też po prostu szyjka miękka jest to i budzić po tabletce może. Wczoraj ciężko mi się wkladalo wieczorem... to był bardziej śluz rozciagliwy, jak zbita kulka... lekko podvarwiona. Może to nie Czop.
Szyjka jest ukrwiona, pewnie na jakieś naczynko trafiłaś i stąd ten podbarwiony śluz...obserwuj czy nic się nie dzieje i jakby się powtórzyło to wtedy na IP ;)
 
hejka! posiewy mam robione co miesiac i czysto.. „szalalam” z aktywnym zyciem i stad to skracanie. Przystopowalam teraz, takze mam nadzieje ze bedzie dobrze. dzisiaj po wizycie i badaniu ginekologicznym bez usg, szyjka zamknieta, trzyma sie. Usg za tydzien. A Ty w ktorym tygodniu aktualnie? jak mamsie Twoja szyjka?

No i nie mam zadnych lekow. Dlaczego mialabym dostac leki, leki przeciwdzialaja skracaniu?

Hmm to może faktycznie z przemeczenia szyjka poleciała i być może jak poodpoczywasz wróci do normy ;)
U mnie zaczął się 32 tc (31+1), a co do mojej szyjki jest wyjątkowo beznadziejna bo mimo szwu i pessara od 17 tc regularnie sie skraca o 2 lub 4mm na dwa tygodnie...po założeniu szwu w 18 tc podczas kontroli miała 19 mm i od tamtej pory aż do ostatniej wizyty dwa tygodnie temu się skracala. Zatrzymała się na 5mm i tak poki co jest. Kolejna wizytę mam 22 czerwca ciekawe ile wtedy będzie miała :rolleyes2: a póki co generalnie całe dnie praktycznie leżę, wstaje tylko na posiłki i do toalety, 2 lipca kończę 34 tygodnie także odliczam ż niecierpliwością każdy dzień i wierzę że będzie dobrze :)
Co do leków udowodnione jest że luteina wzmacnia szyjka i zapobiega przedwczesnym porodom,przyjmuje 2x200j i dodatkowo biorę magne b6 max 3x2 i nospe forte 3x1 zapobiegawczo, na twardnienia, bo one też mogą skaraca szyjke...
 
Dziękuję dziewczyny za ciepłe myśli i słowa. Mam nadzieję że będzie dobrze. Fajnie że tak dużo piszecie, bo mam co czytać :D ale mam jakiegoś lenia i nie chce mi się odp tym bardziej że na prawej ręce mam wenflon i strasznie jest mi niewygodnie.

Na ktg skurczy brak a ciągle mam intensywne bole jak na miesiączke. Eh już sama nie wiem co jest grane. Mam tylko cicha nadzieję że nie będę tu leżeć do samego porodu..jutro się pewnie dowiem co że mną zamierzają.
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! ;*
Daj znać po jutrzejszym obchodzie.
 
@Patka010890 u nas maleństwo w 35+5 tc 2230 gramów. Teraz usg z dopplerem mamy co tydzień żeby wykluczyć hipotrofie i obserwować przepływy.
Nie jest wcale taki malutki :)
Trzeba też brać pod uwagę różnice błędu +/- 500 gram jest chyba ;)
Jak byłam ostatnio w szpitalu, leżała że mną dziewczyna u której lekarz też stwierdził hipotrofie, była w 40 tc i urodziła zdrowego synka który ważył zamiast 2800g , 3300g! :biggrin2:
Jak widać czasem nie ma co się do końca sugerować USG ;)
Wszystko będzie dobrze :)
 
Hmm to może faktycznie z przemeczenia szyjka poleciała i być może jak poodpoczywasz wróci do normy ;)
U mnie zaczął się 32 tc (31+1), a co do mojej szyjki jest wyjątkowo beznadziejna bo mimo szwu i pessara od 17 tc regularnie sie skraca o 2 lub 4mm na dwa tygodnie...po założeniu szwu w 18 tc podczas kontroli miała 19 mm i od tamtej pory aż do ostatniej wizyty dwa tygodnie temu się skracala. Zatrzymała się na 5mm i tak poki co jest. Kolejna wizytę mam 22 czerwca ciekawe ile wtedy będzie miała :rolleyes2: a póki co generalnie całe dnie praktycznie leżę, wstaje tylko na posiłki i do toalety, 2 lipca kończę 34 tygodnie także odliczam ż niecierpliwością każdy dzień i wierzę że będzie dobrze :)
Co do leków udowodnione jest że luteina wzmacnia szyjka i zapobiega przedwczesnym porodom,przyjmuje 2x200j i dodatkowo biorę magne b6 max 3x2 i nospe forte 3x1 zapobiegawczo, na twardnienia, bo one też mogą skaraca szyjke...

miałaś zalecenie tej nospy ? Mi przy szwie zabronili , podobno zmiękcza szyjkę i ułatwia skracanie , i to nie jeden lekarz mi to mówił . Podobno zaleca się ja ja wcześniejszych tc
 
reklama
miałaś zalecenie tej nospy ? Mi przy szwie zabronili , podobno zmiękcza szyjkę i ułatwia skracanie , i to nie jeden lekarz mi to mówił . Podobno zaleca się ja ja wcześniejszych tc
Tak, lekarz prowadzący mi ja zlecil, podawali mi ja też za każdym razem w szpitalu i później kazali brać w domu. Każdy jeden lekarz kazał mi brać no spe forte 3x1 a jak mam większe dolegliwości to do 3x2...nikt nic nie mówił o tym że może ona negatywnie wpływać na kondycję szyjki, pierwsze słyszę...:o
 
Ostatnia edycja:
Do góry