Tylko że ja praktycznie codziennie jem to samo. I raz brzuch boli a raz jest ok. Wiec nie mam pojęcia co mi może szkodzić. Te bułki z lidla jem bo właśnie wydawalo mi się że dobrze się po nich czuje. Ale może faktycznie na dłuższą metę szkodzą ? I pewnie te soki owocowe ktire robię... Ale znowu wydaje mi sie ze po nich jest mi latwiej w kibelku. Wczoraj nie wypiłam soku i dziś dopiero za 3 podejściem udało się cos "wycisnac" i to w zasadzie tyle co nic więc od rana juz czuje się tak sobie.... Ehh ja tam wszystko zniose, może boleć, rozpierac, sciskac tylko najgorsze jest to że boje się że to źle wpływa na dziecko i szyjke albo że to sa jednak te twardnienia brzucha a ja błędnie myślę ze to wzdęcia... Niech już jest przyszły poniedziałek, już chce do lekarza i chce usłyszeć że nie jest gorzej niz ostatnio...odradzam jedzenie pieczywa z marketów, zwlaszcza tych które maja tzw"piekarnie" bo to bardzo przetworzone pieczywo, zamrażanie ciasto+ cholera wie co jeszcze.. odkąd jem normalny razowy chleb calkiem inaczej sie wyprozniam. Nawet bulek grahamek nie jem bo u mnie w piekarni dodaja do nich karmel i wyczuwam ze sa slodkie..:/ ciemne pieczywo nie znaczy zdrowe niestety. Wczesniej jadlam ciemne karmelizowane i na prawde jest różnica..w stosunku do tego co jem obecnie. Musisz wykluczać niektóre rzeczy z diety. Ja np. umieram z bólu od wędzonej ryby bo są okropnie ciężkie..chyba po niczym wiecej nie czuje sie tak źle.. Ja tez codziennie biore lactulose mip 2×15ml, czasami 1×15ml. to akurat na wyproznianie..ale bez tego czasami nie daje rady..
Pieczywo kupuje mąż i raczej różne. Prosze go zawsze zeby patrzył ma skład ale bp ja wiem czy faktycznie patrzy? A lepiej na drożdżach czy na zakwasie?Generalnie brzmi zdrowo. U mnie kapusta i kukurydza powoduje wzdęcia, więc z tym bym nie przesadzała; a pieczywo na drożdżach czy zakwasie?
G_Dominika trzymam kciuki za szybki powrót do donu :*