reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

kurcze ale ja Ci powiem, ze to normalna waga, nie wiem co on ten gin Ci mówi.. ja w r26d4 - 758g, to u mnie moze malo choc moj gin i tak nic nie mówił. A teraz w 29d6 - 1500g. A u Ciebie 1300g w 28tyg to chyba bardzo dobrze:)
No właśnie jak sprawdzałam na necie to też raczej wychidzilo ze waga jest ok. Możliwe że lekarzowi chodziło o brzuszek małej bo mówił że ma wymiar na ciąże młodsza o kilka dni. Tak czy siak chciałbym żeby była jak największa w razie wcześniejszego (tfu tfu tfu) przyjścia na swiat.

I chyba też zacznę brać probiotyki. Co prawda pewnie na efekt pewnie trzeba poczekać ake lepiej późno niż wcale. Chyba nawet mam jakiś w domu to go skończę a później kupię ten który bierze Hanu bo chyba juz gdzieś pisałaś jaki to. Bo chyba nie muszę czekać do wizyty żeby pytać lekarza czy mogę brać probiotyk?

Hanu a co w zasadzie jesz? Bo zdahe się że tez masz problemy wzdeciowo zaparciowe. Możesz podać przykład menu z 1 dnia?
 
reklama
No właśnie jak sprawdzałam na necie to też raczej wychidzilo ze waga jest ok. Możliwe że lekarzowi chodziło o brzuszek małej bo mówił że ma wymiar na ciąże młodsza o kilka dni. Tak czy siak chciałbym żeby była jak największa w razie wcześniejszego (tfu tfu tfu) przyjścia na swiat.

I chyba też zacznę brać probiotyki. Co prawda pewnie na efekt pewnie trzeba poczekać ake lepiej późno niż wcale. Chyba nawet mam jakiś w domu to go skończę a później kupię ten który bierze Hanu bo chyba juz gdzieś pisałaś jaki to. Bo chyba nie muszę czekać do wizyty żeby pytać lekarza czy mogę brać probiotyk?

Hanu a co w zasadzie jesz? Bo zdahe się że tez masz problemy wzdeciowo zaparciowe. Możesz podać przykład menu z 1 dnia?
ja mam problemy z wyprożnianiem tj. zaparcia i zatwardzenia, wzdęcia i hemoroidy..
odstawiłam cale biale pieczywo jem tylko chleb razowy i to sprawdzony z piekarni, chude szynki, jogurty naturalne, warzywa, owoce, mięso pieczone lub gotowane, jajka gotowane, mleko. Nie jem czekolady ani słodyczy (raz na 2 tyg/ raz na 1 tydz - niedużo jak bardzo mam ochote). Posiłki regularne co 3 godz., duzo wody i herbata z cytryną. Zero dosalania i cukru, chyba ze np. w zupie czy troszke do ziemniaków/kaszy/ryżu jak mąż doda..
jogurty naturalne maja mnóstwo tej zdrowej flory bakteryjnej, ja za duzo ich nie jem bo robią rewolucje w żołądku czego efektem sa śmierdzące gazy..tak mi sie przynajmniej wydaje
 
Dziewczyny a jak tam wasza waga? Tyjecie bardziej odkąd prowadzicie kanapowy styl życia? Ja niby nie mam jakiegoś drastycznego wzrostu wagi ale wydaje mi się że nogi to już mam utuczone jak u świnki....

Ja bardzo! Już 18 kg na plus. Przed ciąża byłam bardzo aktywna i teraz taki efekt zdwojony z tym leżeniem :)
 
powiem Wam szczerze, ze ja to bym chciała żeby moja teściowa lub mama do mnie przyjeżdżały..troche by pojęczały..pogadały, a już o obiedzie to nie wspomnę..marzenie:) a tak siedze sama w domu, z wieczną depresją i jest mi przykro, że jedna i druga mieszka w tej samej miejscowości i nawet mnie raz na miesiąc nie odwiedzą:/ ostatnio slyszalam tylko cos w rodzaju, ze my nie przyjezdzamy..zarowno od tesciowej jak i wlasnych rodziców..

Nie przejmuj się...mam wrażenie ze dużo osób myśli, że przesadzamy. Przykre tylko gdy ktoś bliski.. ale w ich czasach tak się szyjek nie mierzyło- moja mama tez tak średnio to rozumie. Niby tak ale jak dzwoni to pyta jakby nigdy nic co ugotowałam dla siebie i męża - mimo ze jej tłumacze za każdym razem ze nie mogę stać przy garach :) przed świetami pytała czy okna umyte itp :) grunt żeby mąż/partner nas rozumiał!
 
No właśnie jak sprawdzałam na necie to też raczej wychidzilo ze waga jest ok. Możliwe że lekarzowi chodziło o brzuszek małej bo mówił że ma wymiar na ciąże młodsza o kilka dni. Tak czy siak chciałbym żeby była jak największa w razie wcześniejszego (tfu tfu tfu) przyjścia na swiat.

I chyba też zacznę brać probiotyki. Co prawda pewnie na efekt pewnie trzeba poczekać ake lepiej późno niż wcale. Chyba nawet mam jakiś w domu to go skończę a później kupię ten który bierze Hanu bo chyba juz gdzieś pisałaś jaki to. Bo chyba nie muszę czekać do wizyty żeby pytać lekarza czy mogę brać probiotyk?

Hanu a co w zasadzie jesz? Bo zdahe się że tez masz problemy wzdeciowo zaparciowe. Możesz podać przykład menu z 1 dnia?
Teraz jem probiotol i na opakowaniu jest napisane, ze produkt moga stosowac kobiety w ciazy i karmiace piersia.
Na sniadanie kasza jaglana z dżemem domowej roboty lub chleb bezglutenowy na zakwasie z piekarni bezglutenowej z rzodkiewka, salata,ogorkiem kiszonym itp i czasem szynka drobiowa lub chuda wieprzowa, albo kiełbaska.
Na drugie sniadanie owoce: jablka lub banany, grapefruity, winogrona.
Na obiad zupa i na drugie danie rybke z ziemniakami i surowka lub gotowanymi warzywami lub chude miesko z ryzem lub kasza gryczana.
Na podwieczorek owoce lub surówka.
Na kolacje to co na sniadanie lub wafle ryżowe, wzglednie mieszanke studencka bakaliowa.
 
Nie przejmuj się...mam wrażenie ze dużo osób myśli, że przesadzamy. Przykre tylko gdy ktoś bliski.. ale w ich czasach tak się szyjek nie mierzyło- moja mama tez tak średnio to rozumie. Niby tak ale jak dzwoni to pyta jakby nigdy nic co ugotowałam dla siebie i męża - mimo ze jej tłumacze za każdym razem ze nie mogę stać przy garach :) przed świetami pytała czy okna umyte itp :) grunt żeby mąż/partner nas rozumiał!
O jaaaa.... to juz moja druga lezaca ciaza i ja sama tego nie rozumiem, co dopiero inni, ale bez pomocy i wsparcia rodzicow sobie tego nie wyobrazam; na czas lezenia zamieszkalam u nich i to mama gotuje i podaje posilki do lozka, a tata wozi mnie do lekarza i szpitala i zawsze ktos jest w gotowosci pod telefonem w razie jakby cos sie wydarzylo; mąż jest kochany, ale gotować nie potrafi, a juz zwlaszcza posilki bezglutenowe i bezmleczne, no i chodzi do pracy, a moi rodzice na emeryturze, wiec raczej wyboru nie mialam-cos jesc musze:sorry2:
 
O jaaaa.... to juz moja druga lezaca ciaza i ja sama tego nie rozumiem, co dopiero inni, ale bez pomocy i wsparcia rodzicow sobie tego nie wyobrazam; na czas lezenia zamieszkalam u nich i to mama gotuje i podaje posilki do lozka, a tata wozi mnie do lekarza i szpitala i zawsze ktos jest w gotowosci pod telefonem w razie jakby cos sie wydarzylo; mąż jest kochany, ale gotować nie potrafi, a juz zwlaszcza posilki bezglutenowe i bezmleczne, no i chodzi do pracy, a moi rodzice na emeryturze, wiec raczej wyboru nie mialam-cos jesc musze:sorry2:

Hehe :) szama najważniejsza :) my sami w mieście - wiec sobie radzimy, mąż tez pracuje ale wziął na siebie większość sprząta góruje prasuje itp :) ale tez ja nie leżę cały czas, mam Pessar trochę podrepcze po domku :) do 3 km codziennie wiec źle nie jest czasem zrobię ten obiad ale taki co jest szybki :)
 
ja mam problemy z wyprożnianiem tj. zaparcia i zatwardzenia, wzdęcia i hemoroidy..
odstawiłam cale biale pieczywo jem tylko chleb razowy i to sprawdzony z piekarni, chude szynki, jogurty naturalne, warzywa, owoce, mięso pieczone lub gotowane, jajka gotowane, mleko. Nie jem czekolady ani słodyczy (raz na 2 tyg/ raz na 1 tydz - niedużo jak bardzo mam ochote). Posiłki regularne co 3 godz., duzo wody i herbata z cytryną. Zero dosalania i cukru, chyba ze np. w zupie czy troszke do ziemniaków/kaszy/ryżu jak mąż doda..
jogurty naturalne maja mnóstwo tej zdrowej flory bakteryjnej, ja za duzo ich nie jem bo robią rewolucje w żołądku czego efektem sa śmierdzące gazy..tak mi sie przynajmniej wydaje
Teraz jem probiotol i na opakowaniu jest napisane, ze produkt moga stosowac kobiety w ciazy i karmiace piersia.
Na sniadanie kasza jaglana z dżemem domowej roboty lub chleb bezglutenowy na zakwasie z piekarni bezglutenowej z rzodkiewka, salata,ogorkiem kiszonym itp i czasem szynka drobiowa lub chuda wieprzowa, albo kiełbaska.
Na drugie sniadanie owoce: jablka lub banany, grapefruity, winogrona.
Na obiad zupa i na drugie danie rybke z ziemniakami i surowka lub gotowanymi warzywami lub chude miesko z ryzem lub kasza gryczana.
Na podwieczorek owoce lub surówka.
Na kolacje to co na sniadanie lub wafle ryżowe, wzglednie mieszanke studencka bakaliowa.
Kurcze wydaje mi się że jem podobnie a brzuch boli mnie w zasadzie cały czas :( o ja już sama jestem głupia czy to wzdęcia czy ja wszystko zwalam na probkemy z jelitami które mam od lat. Chociaż tak źle jak teraz to jeszcze nie było i wydaje mi się że jest gorzej od kiedy sue nie ruszam. Ja z reguły jem tak:
Śniadanie: 2 bułki gryczane z Lidla z jajkiem/seren żółtym/ryba wędzona do tego zawsze pomidor ogórek papryka salata
Przekąska: trochę słonecznika/orzechów, koktajl z jabłka, ponaranczy, kiwi, malin itp.
Obiad: ciemny makaron/ryz/kasza/ziemniaki plus ryba z piekarnika albo pierś z kurczaka duszona albo smazona na łyżeczce oleju. Do tego jakas marchewka, kapusta, buraczki itp
Kolacja: ciemny chleb z białym serem, ogórek, papryka.
W między czasie przegryzam wafle ryżowe albo chrupki kukurydzuane.
Sama już nie wiem....
 
Jejuuu..podziwiam Was za nie jedzenie słodyczy. ..i tak sobie obiecuje,ze tez przestanę... i nie moge:( to chyba moje uzależnienie :( może od poniedziałku Sue uda?:D na pewno by się udało mniej przybrać, a ile więcej zdrowia...
Ja dziś pofolgowalam ze wszystkim. Byłam z mężem i synem na górach, mały spacer,a potem w ogródku u siostry polezalam i zazylam trochę slonka:) tak się dotlemiła, że głowa bolała. A jutro na Komunie jade:) tez będę u brata w ogródku na hamaku lezala;)
 
reklama
Kurcze wydaje mi się że jem podobnie a brzuch boli mnie w zasadzie cały czas :( o ja już sama jestem głupia czy to wzdęcia czy ja wszystko zwalam na probkemy z jelitami które mam od lat. Chociaż tak źle jak teraz to jeszcze nie było i wydaje mi się że jest gorzej od kiedy sue nie ruszam. Ja z reguły jem tak:
Śniadanie: 2 bułki gryczane z Lidla z jajkiem/seren żółtym/ryba wędzona do tego zawsze pomidor ogórek papryka salata
Przekąska: trochę słonecznika/orzechów, koktajl z jabłka, ponaranczy, kiwi, malin itp.
Obiad: ciemny makaron/ryz/kasza/ziemniaki plus ryba z piekarnika albo pierś z kurczaka duszona albo smazona na łyżeczce oleju. Do tego jakas marchewka, kapusta, buraczki itp
Kolacja: ciemny chleb z białym serem, ogórek, papryka.
W między czasie przegryzam wafle ryżowe albo chrupki kukurydzuane.
Sama już nie wiem....
odradzam jedzenie pieczywa z marketów, zwlaszcza tych które maja tzw"piekarnie" bo to bardzo przetworzone pieczywo, zamrażanie ciasto+ cholera wie co jeszcze.. odkąd jem normalny razowy chleb calkiem inaczej sie wyprozniam. Nawet bulek grahamek nie jem bo u mnie w piekarni dodaja do nich karmel i wyczuwam ze sa slodkie..:/ ciemne pieczywo nie znaczy zdrowe niestety. Wczesniej jadlam ciemne karmelizowane i na prawde jest różnica..w stosunku do tego co jem obecnie. Musisz wykluczać niektóre rzeczy z diety. Ja np. umieram z bólu od wędzonej ryby bo są okropnie ciężkie..chyba po niczym wiecej nie czuje sie tak źle.. Ja tez codziennie biore lactulose mip 2×15ml, czasami 1×15ml. to akurat na wyproznianie..ale bez tego czasami nie daje rady..
 
Do góry