reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

hej! no własnie zauważyłam i skasowałam,by nie powtarzać się, a doczytałam, jak napisałam.
żeby cyferki pozostały to napiszę ;-)
córeczka Wisienki waga 3050 i 53 cm :-)

a ty coś nie dosłownie się umówiłaś ;-)

Uciekam się powalić, bo coś mi mało wygodnie niestety tak siedzieć. dobrej nocki i powodzenia jutro Anula życzę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Melduję grzecznie, że dalej się toczę! Niestety! Wczoraj przespałam pół dnia przez tą pogodę! A pod wieczór mężulek zabrał mnie na lody do knajpki. Przyszłam do domu i dalej spałam:-)!

Gratulacje dla Wisieńki!!!! Nareszcie rozpakowana i szczęśliwa!

Anula jak fajnie już za niedługo zobaczysz swoje Dzieciątko. Ja mam skierowanie do szpitala na 12 lipca- jak mnie do tej pory nic nie ruszy.

kociatka wesele nie pomogło!!!! OOOO uparty ten Twój synuś:-)!
 
hej Bąble!!

ja dzis mam nastrój wisielczy - najdelikatniej mówiąc, oczywiście nic się nie dzieje, dodzwoniłam się jakimś cudem do gina, kazał isc dzis na ktg potem na wizyte. I tak niczego nowego się nie dowiem, ze mam czekać, ze ciąże można przenosić i ze wielowodzie nie jest duże bla bla bla. Cholernie mnie to wszystko gniewa, to ze jakos dziwnym trafem cc robia 2 tyg. przed temrinem - po jaką cholere - -nie wiem, a mnie ciążę z wielowodziem każa nosic do 42 tygodnia. do tego auto mi sie dzis popsuło....nosz kurde nie może byc u mnie normalnie, zawsze pod górke...przepraszam, ze smęcę
 
Hej Maqnio, jak ja Cie rozumiem, Kochana. Lezalysmy plackiem z takim poswieceniem, a teraz nie mozemy zakonczyc tej meki. Twoja mala jest taka duza, ze naprawde mogliby Ci jakos pomoc! Zwlaszcza ze widza, ze nic sie nie dzieje;

Tak pieknie bym urodzila w 24 tyg, a teraz nie moge! Nie mam szyjki, mam rozwarcie, tanczylam na weselu, chodzilam godzinami po sklepach i nic:crazy: Wszystko mnie boli, po prostu wszystko....... Tez mam dzisiaj humorek typu "mam dosc i troche".
 
Gratuluję Wisience! ale ma fajnie,że już urodziła :) Mam nadzieję,że u mnie też coś ruszy,bo póki co nic się nie dzieje kompletnie... co prawda dzisiaj dziecko takie jest apatyczne,ale czasem się rusza delikatnie.. już w sumie tak trzeci dzień mam,że rano jest spokojna,za to pod wieczór zaczyna się bardziej rozpychać... ciekawe jak będzie dzisiaj.. teraz mam twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze,ale nic poza tym... pewno zaraz znowu wszystko przejdzie :wściekła/y:
 
Maqnio nie smęcisz tylko jesteś już zmęczona! Jak najbardziej Cię rozumiem! Ciekawe czy któryś z tych konowałów chciałby przenosić ciążę do 42tc. Zobaczysz co Ci powie na dzisiejszej wizycie. Może jednak na ktg wyjdą jakieś skurcze. Trzymam kciuki mocno!!!!

Ciekawe co tam u Mondy i wyczekany????
 
Tez sie zastanawialam, co u nich slychac............ Pewnie Mondy juz tuli synka, mieli jej zrobic cesarke jak cisnienie sie nie poprawi.

Lady S, czy sie dzieje czy nie - chyba nie ma znaczenia wielkiego. Mnie boli mnie juz od dni kilku brzuch, mam nacisk na miednice, lekka biegunke, zaczal odchodzic krwisty czop. I co? I NIC.
 
dzieki dziewczynki!!!!

olenka sama lepiej bym tego nie okreslila - konowały i tyle!!!! juz dzis miałam na koncu jezyka, zeby powiedziec swojemu ginowi, ze jak nic ze mna nie zrobi to sam ja bedzie rodził za dwa tygodnie z waga 5 kilo..mądrala jedna, to nie on sie denerwuje, bo to nie jego dziecko i ma głeboko w powazaniu moj stres. no nic zobaczymy co dzis mi powie.
kociatka zobacz co za przewrotnosc losu i jak tu nie meic żalu do całego swiata eh...

a mondy - racja pewnie juz synus na swiecie:)
wyczekany??????? jestes?????
 
reklama
Mnie też od kilku dni boli brzuch. Mam konkretne upławy- czop jeszcze nie zszedł. Mam biegunkę- taką lekką i mnie mdli. I dalej nic! Chociaż dzisiaj mam nadzieję, że Hanka nie zechce wyjść. Mąż pojechał klientowi po samochód do Niemiec. Całą niedzielę o tym dyskutowaliśmy, czy ma jechać. Ale czeka już na poród dwa tygodnie, a zarabiać też trzeba. Więc zaryzykował. Mam nadzieję, że zdąży na poród. Dodatkowy stres wrrrrr.

Wiecie,że ja jeszcze w marcu, kwietniu ani razu sobie nie pomyślałam, że tak długo wytrzymam. To już prawie termin i dalej nic. Jak zaczęłam pisać z Wami na forum to każda z nas była w jakiejś nieciekawej sytuacji. A teraz prosimy się o poród! Ironia losu!
 
Do góry