reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziekuje Ci Asiu. Filmik znalazlam i rzeczywiscie fajnie wyjaśnia co i jak. Niestety skurczy tych od dna macicy mam ostatnimi dniami wiecej. Bola i robi mi sie nawet duszno przez chwile.
A co do pierwszej ciazy to tak było bardzo kiepsko. Dlugo by opowiadac. Zaczelam wtedy rodzic w 26tyg. Jeden szpital - nie chcieli mnie przyjac bo cytuje "to dziecko i tak umrze", drugi szpital gdzie tez mieli watpliwosci tylko juz nie mieli wyjscia. Ale udalo sie. Zatrzymali porod, zacisnelam nogi i wytrwalam :) I teraz tez dam rade. I Wam zycze tego samego :)


Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem ze łatwo powiedzieć, ale spróbuj naprawdę sie nie przejmować. U mnie przynajmniej poziom stresu wpływa bezpośrednio na poziom skurczy. Im wiecej luzu, tym mniej stresów. Dałaś radę z pierwszym, dasz radę z drugim!
Ja tez miewam duszności od skurczy. Dzis w nocy łyknelam nawet Nospe, bo mnie męczyły.
 
Wooow, a bolały Ci te stówki? Dawali Ci papaweryne na nie?
bolały ale nie jak porodowe...juz takie miałam w pierwszej ciąży :) no jak wstałam po ktg i pochodziłam przeszło...więc nic mi nie dawali więcej. Teraz jak mam skurcz to tak na 70 oceniam w domu...tez robi mi sie duszno wtedy tak jakby ucisk w klatce piersiowej. Jeśli te skurcze sa krótkie to ok. Wcześniej lekarze sie martwili skurczami bo juz od 22 t...teraz już mówią ze to BH ..i norma :/
 
Pamietam jak lezalam z corka w 35tc w szpitalu i połączyli mnie do ktg to polozna powiedziala ze mam skurcze jak do porodu. Pomyślałam wtedy ooo i prawie nic nie bolą to porod będzie pikus :-D ale dziewczyny - MYLIŁAM SIĘ. Prawdziwe Skurcze porodowe to dopiero moooc hihihi
 
Oj taaak... w pierwszej ciąży przez te skurcze panikowalam, ze nie zauważe rozpoczecia porodu i urodze w drodze do szpitala. Dlatego teraz juz na spokojnie podchodzę do tego, co wyczynia moja macica :)
 
reklama
Do góry