reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziekuje Ci Asiu. Filmik znalazlam i rzeczywiscie fajnie wyjaśnia co i jak. Niestety skurczy tych od dna macicy mam ostatnimi dniami wiecej. Bola i robi mi sie nawet duszno przez chwile.
A co do pierwszej ciazy to tak było bardzo kiepsko. Dlugo by opowiadac. Zaczelam wtedy rodzic w 26tyg. Jeden szpital - nie chcieli mnie przyjac bo cytuje "to dziecko i tak umrze", drugi szpital gdzie tez mieli watpliwosci tylko juz nie mieli wyjscia. Ale udalo sie. Zatrzymali porod, zacisnelam nogi i wytrwalam :) I teraz tez dam rade. I Wam zycze tego samego :)


Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem ze łatwo powiedzieć, ale spróbuj naprawdę sie nie przejmować. U mnie przynajmniej poziom stresu wpływa bezpośrednio na poziom skurczy. Im wiecej luzu, tym mniej stresów. Dałaś radę z pierwszym, dasz radę z drugim!
Ja tez miewam duszności od skurczy. Dzis w nocy łyknelam nawet Nospe, bo mnie męczyły.
 
Wooow, a bolały Ci te stówki? Dawali Ci papaweryne na nie?
bolały ale nie jak porodowe...juz takie miałam w pierwszej ciąży :) no jak wstałam po ktg i pochodziłam przeszło...więc nic mi nie dawali więcej. Teraz jak mam skurcz to tak na 70 oceniam w domu...tez robi mi sie duszno wtedy tak jakby ucisk w klatce piersiowej. Jeśli te skurcze sa krótkie to ok. Wcześniej lekarze sie martwili skurczami bo juz od 22 t...teraz już mówią ze to BH ..i norma :/
 
Pamietam jak lezalam z corka w 35tc w szpitalu i połączyli mnie do ktg to polozna powiedziala ze mam skurcze jak do porodu. Pomyślałam wtedy ooo i prawie nic nie bolą to porod będzie pikus :-D ale dziewczyny - MYLIŁAM SIĘ. Prawdziwe Skurcze porodowe to dopiero moooc hihihi
 
Oj taaak... w pierwszej ciąży przez te skurcze panikowalam, ze nie zauważe rozpoczecia porodu i urodze w drodze do szpitala. Dlatego teraz juz na spokojnie podchodzę do tego, co wyczynia moja macica :)
 
reklama
Do góry