Witaj
Leżenie działa cuda, skoro dotrwałaś juz do tego etapu to masz juz wprawę w leżeniu i jeszcze trochę pociągniesz
a jaką masz szyjkę?
A z tymi lekami to ciekawa sprawa... Mi początkowo ginekolog w mieście rodzinnym, jakies 2 miesiące temu kiedy przebywałam z wizytą u rodziców, zalecił na skurcze oprócz magnezu stałą dawkę nospy 3x1, a w razie jakiś akcji nospe forte. Szyjka trzymała się nieźle. Teraz, kiedy wróciłam juz do Krakowa, moja dok wybadała że szyjka jest miekka, skrócona i rozwarcie 1 cm i zakazała nospy, bo ta dodatkowo rozpulchnia i skraca szyjkę. To samo powiedzial ordynator patologii podczas mojego pobytu w szpitalu po sterydy na płucka. Nospe odstawiłam, wcinam magnez, ale dziwi mnie taka rozbieżność decyzji lekarzy... Czy może chodzi o to, że nospa jest ok dopóki nie skraca sie szyjka? Macie jakies doświadczenie?