reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

O matko!! To straszne jest że same musimy dbać o rzeczy, którymi powinni zająć sie lekarze! Pierwsza ciąża u mnie ok wszystko syn donoszony 4300...Druga ciąża pozamaciczna...sama zrobiłam sobie Bete, plamię, poszlam na Usg nic nie widać proszę czekać...zrobilam znowu Bete..już widać, że przyrost zły...plamię mocniej. IP ..usg..nic nie widać, może Pani nie jest w ciąży! Taa Beta 400 po 48h 550...pewnie zapalenie gardła. Do domu..zaczynam krwawic mocno kolejna beta 800 wszystkie bety robie sama..IP...no tak wczesne poronienie do domu sama sie Pani oczyści. Ja już podejrzewam, ze to pozamaciczna. Kolejne dni ostre krwawiwnie ustepuje, Beta 1000. IP ...no endo juz złuszczone, już tu nie mamy co zrobić. PRZECIEZ beta rośnie mówię. No może jakieś strzępki trofoblastu zostały. Zresztą nie mamy miejsca na oddziale i jeszcze kręcą "M jak miłość " tam. Beta 1200 sama robię IP..kolejny lekarz..cos tam widać w jajowodzie...na Oddział szybko laparo..ewakuowano ciążę. Przez ponad tydzień jeździłam prawie codziennie, lekarze zrzucali z siebie odpowiedzialnisc nikt mi nie wpisał podejrzenia pozamacicznej tylko ..poronienie. Warszawa. Gdybym przestała mierzyć Bete i uznała że poronienie zakończone to bym tak czekała, aż mi pęknie....
O rany, jak sie to czyta to az ciarki przechodza i cisnienie wzrasta. Nie wiem czemu ale ogromna wiekszosc lekarzy traktuje chorych jak kolejnego pacjenta z listy. Nie ten to inny, dla nich to jest jedno zycie z wielu, a dla nas jedyne zycie.Coraz czesciej dochodze do wniosku ze jest coraz mniej lekarzy z powolania, ktorzy naprawde chca pomoc....
 
reklama
Wiecie ja to już czuję się lepiej jak lekarz traktuje mnie i dziecko z szacunkiem, jako osoby, a nie przedmiotowo- ten płód to ma takie a takie szanse, zobaczymy co z tego wyjdzie... Ginekolog z mojego rodzinnego miasta już na pierwszym usg naszą miniaturową córeczkę nazwał dzidziusiem, bardzo pogratulował i zapewnił że się nami zaopiekuje. Ale na IP to inna bajka..... Tam to jest masówa...
 
U mnie droga byla dosyc skomplikowana.Pierwsza ciaza byla ksiazkowa, albo tak mi sie wydawalo,bo lekarz do ktorego wtedy chodzilam byl jakby to powiedziec -slaby.No ale wtedy tez nie spodziewalam sie ze tak to sie potoczy.Nagle w 18tc zaczelam podkrwawiac, pojechalam na kontrole i juz widzialam ze nie jest dobrze,facet mnie zbadal i pobladl, uslyszalam "pecherz plodowy uwypuklony,do szpitala".W szpitalu zrobiono mi badania okazalo sie ze jest powazna infekcja, zrobili wymaz na ktorego wynik juz nie dotrzymalam.Potem okazalo sie byla to infekcja e.coli. Znalazlam nowa lekarke, zbadala mnie, ogladnela dokumentacje i stwierdzila ze powodem otwarcia szyjki u mnie byla infekcja.Zaszlam w kolejna ciaze, Pani doktor ogladala, wizyty raz w miesiacu, w 16tc szyjka ladna, a w 18na papierze toaletowym zobaczylam czop sluzowy.Pojechalam na kontrole i uslyszalam dokladnie to samo co wczesniej. Lezac w szpitalu Pani doktor stwierdzila ze w kolejnej ciazy czy mi sie to podoba czy nie, powinnam miec zalozony szew.Ciazy nie dalo sie utrzymac, przy wychodzeniu ze szpitala uslyszalam od ordynatora "przykro nam, prosze posze probowac bedziemy obserwowac kolejna ciaze",nie mialam wtedy sily prowadzic z nim dyskusji, ale tak prawde mowiac to co mi z ich obserwacji, ktora polega na tym ze klada Cie na oddzial z podniesionym tylkiem bez mozliwosci wstawania.Wtedy zrozumialam ze musze wziasc sprawe w swoje rece, bo na nich pomoc nie moge liczyc.Zapisalam sie do poradni immunologicznej, gdzie po badaniach wyszla mi mutacja genu odpowiedzialnego za krzepliwosc.Za wlasne pieniadze zrobilam histeriskopie, ktora wykazala 3 centymetrowa przegrode w macicy (gdzie macica ma 6cm),wiec polowa macicy nie byla elastyczna. Tym samym zalozenie szwu na szyjke w takiej sytuacji nic by nie dalo asie w najgorszej sytuacji szew amputowalby mi szyjke Wyciecie przegrody robilam w Lodzi, wiec jak wrocilam do Krakowa zabralam sie za szukanie lekarza z prawdziwego zdarzenia.Nie chcialam juz miec do czynienia ze szpitalem na Kopernika ale niestety moj Pan Doktor tam pracuje i mial mozliwosc zalozenia mi szwu tylko tam. No nic, zacisnelam zeby i jakos to przezylam.Poniewaz moj lekarz nie pracuje na patologi, przychodzil do mnie, na kontrole i cale szczescie bo tamtejsi lekarze nie pofatygowali sie zeby mnie zbadac, czy na koniec zrobic mi usg, ktore powinno byc robione bo tak powiedzial mi moj lekarz.Ale na wypisie oczywiscie napisali"pacjentka wypisana w stanie ogolnym dobrym, plod zywy",ciekawe skad to wiedzieli. Mam dluga liste zastrzezen do tego oddzialu, dlatego dziewczyny ktore tam traficie walczcie o swoje, domagajcie sie i nie liczcie na zaangazowanie lekarzy, oni robia tylko minimum tego co powinni i nic ponadto.
Wspolczuje..Widze,ze tez dużo przeszlas tylko ta kobieta,ktora stracila dziecko wie jaki to bol i rana w sercu.Ja codziennie mysle o moich dzieciach.Niestety często sa to wlasnie zaniedbania ze strony lekarzy,a nam przekłada się to na cale zycie i musimy z tym zyc.Ja tak samo jak Ty mam wiele zastrzezen do lekarzy norweskich,kto w 18 tygodniu odsyla kobiete z krwawieniem do domu ze szpitala.Na korytarzu pielegniarka powiedziała mi ,ze czasami tak jest ,nawet nie chcieli sprawdzić czy serce bije.Powiedziala idz spokojnie do pracy dopiero jak będzie duże krwawienie to zrobimy badania.Wrocilam do domu i poszlam prtwatnie z mezem z samego rana ,okazało się,ze nosiłam martwe dziecko prawie dwa tygodnie ,na szczęście nie dostałam zakazenia ,bo to było tak samo niebezpieczne dla mnie..Te doświadczenia spowodowaly,ze mam wrazenie ,ze wiem więcej co musze teraz robic jakie badania itd. Gdybym miala wcześniej ta wiedze co teraz robiłabym badania i wiele innych rzeczy ,bo u mnie tak jak u Ciebie prawdopodobnie była to infekcja,wystarczylby wymaz antybiotyk,albo tak jak lekarz powiedział mi w Polsce cesarka w 35 tyg.Ale czasu nie cofniemy,niestety.Rozumiem Twoje uprzedzenie do tego szpitala,ale skoro masz teraz innego lekarza,nie musi wcale być tak samo.Zobaczysz ,ze będzie wszystko dobrze:)Ja dzisiaj tez bylam rano w szpitalu ,bo pojawila mi się zywa krew ,lekarz powiedział,ze to szew może lekko ocierać,dlatego.Tutaj na Klinach jest prywatny szpital Femina,narazie tam jezdze dopóki nie wroci mój z urlopu.Trzymaj się;)
 
O matko!! To straszne jest że same musimy dbać o rzeczy, którymi powinni zająć sie lekarze! Pierwsza ciąża u mnie ok wszystko syn donoszony 4300...Druga ciąża pozamaciczna...sama zrobiłam sobie Bete, plamię, poszlam na Usg nic nie widać proszę czekać...zrobilam znowu Bete..już widać, że przyrost zły...plamię mocniej. IP ..usg..nic nie widać, może Pani nie jest w ciąży! Taa Beta 400 po 48h 550...pewnie zapalenie gardła. Do domu..zaczynam krwawic mocno kolejna beta 800 wszystkie bety robie sama..IP...no tak wczesne poronienie do domu sama sie Pani oczyści. Ja już podejrzewam, ze to pozamaciczna. Kolejne dni ostre krwawiwnie ustepuje, Beta 1000. IP ...no endo juz złuszczone, już tu nie mamy co zrobić. PRZECIEZ beta rośnie mówię. No może jakieś strzępki trofoblastu zostały. Zresztą nie mamy miejsca na oddziale i jeszcze kręcą "M jak miłość " tam. Beta 1200 sama robię IP..kolejny lekarz..cos tam widać w jajowodzie...na Oddział szybko laparo..ewakuowano ciążę. Przez ponad tydzień jeździłam prawie codziennie, lekarze zrzucali z siebie odpowiedzialnisc nikt mi nie wpisał podejrzenia pozamacicznej tylko ..poronienie. Warszawa. Gdybym przestała mierzyć Bete i uznała że poronienie zakończone to bym tak czekała, aż mi pęknie....
Zaufanie do lekarzy,chyba nie można mieć czegos takiego w tych czasach.Ty sobie sama mierzylas Bete ,ale przecież nie wszystkie kobiety tak robia,wiec jak mogloby się to skonczyc..Straszne.
 
hej dziewczyny dawno nie zaglądałam tutaj... jutro zaczynam 37+0.. sama nie wiem jak doszłam do tak wysokiej ciąży :) 12 dni temu mialam mierzona ostatni raz szyjke . Szyjka miala 15mm takze juz sporo skrocona. W srode bylam na usg dzidzia wazyla 2507g dla mnie nadal bardzo mało... chciałabym dotrwac tak do 38tygodnia mam nadzieje ze dam rade. Corcia wymiaramy jest o tydzień mniejsza ... badali mi cisnienie mialam 125/85 stwierdzili ze za wysokie hehe ale tym sie nie przejmuje bo wedlug mnie cisnienie książkowe nie wiem czemu stwierdzili ze za wysokie (mieszkam w irl) robili przepływy na 5 przeplywow 1 byl lekko podwyzszony ale malutka w 2 tygodnie przybrala 500g wiec stwierdzili że jest ok. Teraz w srode mam kolejne usg , nie moge sie doczekac ile tam przybrala na wadze , mam nadzieje ze dotrwam :) a za wszystkie trzymam kciuki :)
 
Wspolczuje..Widze,ze tez dużo przeszlas tylko ta kobieta,ktora stracila dziecko wie jaki to bol i rana w sercu.Ja codziennie mysle o moich dzieciach.Niestety często sa to wlasnie zaniedbania ze strony lekarzy,a nam przekłada się to na cale zycie i musimy z tym zyc.Ja tak samo jak Ty mam wiele zastrzezen do lekarzy norweskich,kto w 18 tygodniu odsyla kobiete z krwawieniem do domu ze szpitala.Na korytarzu pielegniarka powiedziała mi ,ze czasami tak jest ,nawet nie chcieli sprawdzić czy serce bije.Powiedziala idz spokojnie do pracy dopiero jak będzie duże krwawienie to zrobimy badania.Wrocilam do domu i poszlam prtwatnie z mezem z samego rana ,okazało się,ze nosiłam martwe dziecko prawie dwa tygodnie ,na szczęście nie dostałam zakazenia ,bo to było tak samo niebezpieczne dla mnie..Te doświadczenia spowodowaly,ze mam wrazenie ,ze wiem więcej co musze teraz robic jakie badania itd. Gdybym miala wcześniej ta wiedze co teraz robiłabym badania i wiele innych rzeczy ,bo u mnie tak jak u Ciebie prawdopodobnie była to infekcja,wystarczylby wymaz antybiotyk,albo tak jak lekarz powiedział mi w Polsce cesarka w 35 tyg.Ale czasu nie cofniemy,niestety.Rozumiem Twoje uprzedzenie do tego szpitala,ale skoro masz teraz innego lekarza,nie musi wcale być tak samo.Zobaczysz ,ze będzie wszystko dobrze:)Ja dzisiaj tez bylam rano w szpitalu ,bo pojawila mi się zywa krew ,lekarz powiedział,ze to szew może lekko ocierać,dlatego.Tutaj na Klinach jest prywatny szpital Femina,narazie tam jezdze dopóki nie wroci mój z urlopu.Trzymaj się;)
o szpitalu na Klinach slyszalam, z tego co wiem to chyba nowy szpital. Narazie nie mam potrzeby korzystania i mam nadzieje ze przynajmniej do 32tc nie bede musiala .A co do szpiala na Kopernika to moje zle nastawienie jest tylko do oddzialu perinatologii (patologii), reszty nie oceniam, bo nie znam.Mam tylko nadzieje ze na innych oddzialach zaangazowanie lekarzy jest wieksze niz na patologii. Pozdrawiam i powodzenia
 
hej dziewczyny dawno nie zaglądałam tutaj... jutro zaczynam 37+0.. sama nie wiem jak doszłam do tak wysokiej ciąży :) 12 dni temu mialam mierzona ostatni raz szyjke . Szyjka miala 15mm takze juz sporo skrocona. W srode bylam na usg dzidzia wazyla 2507g dla mnie nadal bardzo mało... chciałabym dotrwac tak do 38tygodnia mam nadzieje ze dam rade. Corcia wymiaramy jest o tydzień mniejsza ... badali mi cisnienie mialam 125/85 stwierdzili ze za wysokie hehe ale tym sie nie przejmuje bo wedlug mnie cisnienie książkowe nie wiem czemu stwierdzili ze za wysokie (mieszkam w irl) robili przepływy na 5 przeplywow 1 byl lekko podwyzszony ale malutka w 2 tygodnie przybrala 500g wiec stwierdzili że jest ok. Teraz w srode mam kolejne usg , nie moge sie doczekac ile tam przybrala na wadze , mam nadzieje ze dotrwam :) a za wszystkie trzymam kciuki :)
No to zaniedlugo bedziecie mieli maluszka na rekach. Gratuluje dotrzymania do tego momentu. Powodzenia i dawaj znac jak sie wypakujesz ;)
 
o szpitalu na Klinach slyszalam, z tego co wiem to chyba nowy szpital. Narazie nie mam potrzeby korzystania i mam nadzieje ze przynajmniej do 32tc nie bede musiala .A co do szpiala na Kopernika to moje zle nastawienie jest tylko do oddzialu perinatologii (patologii), reszty nie oceniam, bo nie znam.Mam tylko nadzieje ze na innych oddzialach zaangazowanie lekarzy jest wieksze niz na patologii. Pozdrawiam i powodzenia
Mam jeszcze pytanie,czy to co slyszalas o tym szpitalu,to były dobre czy zle opinie.Interesuje się tym ponieważ sam szpital robi wrazenie wizualne,wszystko jest na wysokim poziomie,Ale mnie chodzi o specjalistow ,lekarz ,który mi zakladal szew i do którego na razie chodze,jest wlascielem tego szpitala i bardzo namawia mnie na to zebym u niego robila cesarkę,zbieram opinie.Moze slyszlas o doktorze Jankowskim?
 
reklama
hej dziewczyny dawno nie zaglądałam tutaj... jutro zaczynam 37+0.. sama nie wiem jak doszłam do tak wysokiej ciąży :) 12 dni temu mialam mierzona ostatni raz szyjke . Szyjka miala 15mm takze juz sporo skrocona. W srode bylam na usg dzidzia wazyla 2507g dla mnie nadal bardzo mało... chciałabym dotrwac tak do 38tygodnia mam nadzieje ze dam rade. Corcia wymiaramy jest o tydzień mniejsza ... badali mi cisnienie mialam 125/85 stwierdzili ze za wysokie hehe ale tym sie nie przejmuje bo wedlug mnie cisnienie książkowe nie wiem czemu stwierdzili ze za wysokie (mieszkam w irl) robili przepływy na 5 przeplywow 1 byl lekko podwyzszony ale malutka w 2 tygodnie przybrala 500g wiec stwierdzili że jest ok. Teraz w srode mam kolejne usg , nie moge sie doczekac ile tam przybrala na wadze , mam nadzieje ze dotrwam :) a za wszystkie trzymam kciuki :)
Super:)Powodzenia
 
Do góry