reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

misza biore tylko luteine dopochwowo 2x2 , wymaz bedzie robiony na wizycie w piatek, nic sie nie dzieje, zadnego swedzenia zadnej infekcji od zalozenia szwu w 24tc nie mialam:) i od tego 24 tc szyja ma 2 cm do teraz, nie skrocila sie ani o milimetr:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczyny, czy was tęz meczą duszności? ja normalnie od kilku dni nie moge oddychać i nie chodzi mi o to, że jest duszno tylko czuję ciężar w płucach, a jak twardnieje mi brzuch to zaczyna brakować mi oddechu, może to od tego, że macica naciska na przeponę, sama nie wiem i martwi mnie to troszkę. tętno i cisnienie w normie wiec to chyba nie od serca.
a i ostatnio mam schizy, czy znacie może kogoś, kto mimo brania fenoterolu urodził przedwczesnie? czy myślicie, że ten lek naprawde pomoże mi donosić ciąże do bezpiecznego terminu? Bo martwi mnie to, ze pomimo brania fenka to nadal macica twardnieje. naiwnie myslałam, że wyciszy te skurcze do zera:(
 
Maqnio właśnie ostatnio zastanawiałam się nad tym jak liczy się te nasze tygodnie, a jakoś zapomniałam się zapytać o to lekarza. Czyli zgodnie z teorią Twojego lekarza ja jestem teraz w 34 tc. Rzeczywiście lepiej brzmi niż 33tc:-)!

misza lekarze są beznadziejni! Ciężko jest znaleźć lekarza z prawdziwego zdarzenia, w każdej dziedzinie!

Wyczekany a jaką dawkę fenoterolu bierzesz? Może porozmawiaj z lekarzem o jej zwiększeniu. Wiem, że czytałam na kilku forach, że niektóre dziewczyny pomimo maksymalnej dawki fenka dalej miały twardnienia, tez się martwiły, a ciążę nawet przenosiły. Więc głowa do góry. Musi być dobrze. Już niewiele zostało do końca!

A ja dzisiaj byłam na wycieczce samochodowej. Goście pojechali do domu ok 18. A mąż mnie zabrał do Pyrzowic na lotnisko. On oglądał startujące samoloty, a ja cieszyłam się z wyjścia z domciu:-)!
 
Mój lekarz liczy pełne tygodnie, czyli jak jestem 30w4d, to znaczy, ze jestem w 30 tygodniu. A ja i tak liczę po swojemu, czyli jestem w trakcie 31 tygodnia :).
Ale to chyba niestety jak z urodzinami - jak ktoś urodził się w marcu, to rok póżniej w czerwcu mam ciągle rok, w nie dwa lata ...:(

maqnio, super, że udało Ci się wyrwać z domku, od razu świat jest piekniejszy, prawda?
My dzisiaj umówiliśmy się ze znajmomymi, jedziemy do nowego prywatnego browarku w naszym mieście, ja tylko na wąchanie, mąż na degustację.
Obiadek był pycha, wcięłam od razu 3 porcje, mogę zatem przesłać tylko pozdrowienia ;-).

wyczekany, też mam duszności. Ciężko mi się oddycha, ciśnienie ok. To chyba i wpływ fenoterolu, i ucisku przez coraz większą macicę, i pogody. A może i nerwicowe tematy?
Skurcze mam cały czas, raz mniejsze, raz większe, ale są. W nocy cały czas twardy brzuchol. Tyle tylko, że przestałam zwracać na to uwagę. Pamiętaj, że trochę tych skurczy MUSI być! Macica musi ćwiczyć! Jestem pewna, ze donosisz ciążę do bezpiecznego momentu!

Miłej niedzieli dla wszystkich!
 
Duszności to z reguły normalna sprawa... Kiedy brzuszek jest jeszcze wysoko uciska na przeponę, w dodatku maluszek też potrafi się tak ułożyc, że jeszcze bardziej zabiera dech w piersiach... Tym naprawde wyczekany nie masz się czym martwic... A co do skurczy tak jak pisze Mondy ich też musi troszkę byc...Wtedy wiesz, że macica pracuje i przygotowywuje się na ten najważniejszy moment...

Nie ma co się stresowac Kochane bo to w niczym nie pomaga, wrecz przeciwnie:-)
Pozdrowionka;-)
 
Hej Piłeczki!!!
olenka no wedlug mojej teorii jestes w 34 tc, mnie wlasnie jakos tak lzej jak pomysle ze to 35 a nie 34, zawsze tydzien do przodu:) isuper dzionek wczoraj miałąs!
mondy nawetnie przypuszczałam ze miedzy ludzmi moze byc tak cudnie:) super dzionek cie czeka - udanego wypadu!!
wyczekany mnie przydusza jak jest skurcz, juz nawet nie musze dotykac brzucha, wysrtarczy ze zaczyna brakowac mi tchu i juz wiem ze jest skurcz - dotykam brzucha - twardziel. na szczescie mija po kilkunastu sekundach:)

edit: pomalowalam dzis paznokcie u stop!!tadammm!! nawet niezle wyszlo!:)
 
Ostatnia edycja:
klaudix oj gimnastyki przy tym co nie miara, mistrzostwo swiata normalnie:)::) ale wlasnie mi lipcowki napisaly ze do porodu nie mozna miec pomalowanych, bo przy problemach z tlenem wlasnie po sinych paznokciach od razu widac jakies wlasnie problemy tlenowe..takze nici z pieknych stopek na lozku porodowym:)
 
misza super, ze samopoczucie lepsze. Z jednej strony bardzo dobrze, ze gin taki przezorny, woli dmuchac na zimne. mnie tez juz moj wspominal ze przy kolejnym dzidziusiu szew zalozy - tak profilaktycznie. ja mysle ze to dobrze. przezorny - ubezpieczony:)
 
reklama
cześć :-)

witam w gronie skracającej się szyjki. Od wtorku jestem w szpitalu moja gin się przestraszyła i skierowała do szpitala. Szyjka w przeciągu miesiąca skróciła się o 1 cm, czasem brzuch mi twardnieje, ale to nie często. Dali mi na rozwój płuc, kroplówkę z fenoterolem, obecnie jestem na tabletkach, nie wiem ile mnie tu jeszcze potrzymają.
Jestem trochę przerażona. Czy któraś z was zaczęła mieć podobne problemy przed 30 t.c? i kolejne pyt czy te tabsy pomogły na zatrzymanie skracania?
 
Do góry