reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witajcie w ten upalny dzień!
Jutro wizyta u ginka, a dzisiaj dla poprawy samopoczucia będę robić pedicure, pomaluję sobie paznokcie u stóp na jakiś szalony kolor i posmaruję się balsamem brązujacym. Czas wyciagnąć krótsze spodenki i sandałki.

Widzę, że te pościele takie duże mają być - nie wiem czemu ubzdurało mi się, że kołderka bedzie taka malusia jak kocyk. Spiworek też mam, ale w lecie to chyba tylko jakiś kocyk, gdy będą upały?

Anula, czekamy na DOBRE :) wieści od lekarza.
kremka, gratulacje, kolejny chłopak w naszym gronie!
kociatka, już na bagażach siedzisz! Machnij z samolotu, jak będziesz nade mną przelatywać ;-). Będzie dobrze, trzymam kciuki za wizytę, jestem pewna, że szczęśliwie dolecisz do PL!
misza, też mam skurcze przy przysiadach, staram się ich unikać. Ale z kolei - tak jak kociatka - gdy się więcej ruszam (tj. powolutku chodzę) - skurczy jakby mniej. Gdy leżę, szczególnie w nocy - brzuchol twardy jak nie wiem. Już sama nie wiem, co mi pomaga, a co nie.
wyczekany, może masz depresję przedporodową? Gdzieś czytałam, że mnóstwo kobitek przez to przechodzi. Głowka do góry, zajmij się się może już zakupami dla dzieciaczka, może to Ci pomoże???
Depresja choroba jak każda inna (wiem coś o tym :)) - do leczenia i wyleczenia, bądź spokojna. Teraz już coraz mniej zagrożeń dla Twojej ciąży, więc wszelkie kłucia nie powinny Cię tak niepokoić jak na poczatku. A może - skoro szyjka ok - spróbuj czasem gdzieś jednak wyjść, moze pobuszować w jakimś sklepie - oczywiście za zgodą lekarza?
Mi na takie stany pomaga jakieś wyjscie z mężem, np. na obiadek do restauracji, na lody, do sklepu - mało chodzę, ale przynajmniej zmieniam otoczenie. Może i ryzykuję, ale nastrój lepszy, i pewnie dla dziecieaczka lepiej, ze mamusia nie jest zestresowana ...


Wszystkie Was ściskam, trzymajmy się dzielnie, czym bliżej końca, tym bardziej niecierpliwie jesteśmy, ale meta, tuż, tuż!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Siedze Mondy na walizkach, to fakt :)) A raczej leze sobie wsrod stosow pudel kartonowych. 5 kubkow, pare talerzy na wierzchu, reszta spakowana! Mam nadzieje ze jutro same dobre wiesci beda, u Ciebie i u mnie - &&&&&
Mam (oprocz grubego) tez taki cieniuski spiworek na upaly. I kocyk. Dziec tez czlowiek, pewnie nie bedzie zadowolony jak mu bedzie goraco:-)

Anula, Andrewa, wspolczuje Wam stresow sesji w takiej sytuacji. Ja mam to daaaawno za soba (alez jestem stara!), ale do dzis mi sie sni, ze brakuje jakis wpisow w indeksie:-D Anula, koniecznie zamelduj nam jak poszlo!

Wyczekany, mozesz miec bidulko jakas lekka depreche, to sie zdarza. To sa trudne sytuacje i nie jest to zadne dziwne zjawisko, ani nie swiadczy o jakis problemach psychicznych. Ja mialam po poronieniu, choc wydawalo mi sie, ze jestem raczej silna babka. Pomogly dopiero wycieczki weekendowe z wieloma atrakcjami, potem urlop i sie wygrzebalam. Ale nawet w tej ciazy krew mi sie snila przez dlugie miesiace... Tej nocy niestety tez. Urazy zostaja.

Jak dotre do domu w ramach terapii bedziemy z mama prac male ciuszki, ukladac w komodce i wszystko przygotowywac. Od razu bedzie optymistyczniej!

Trzymajcie sie - buziaki!
 
Hej mamuski!!!

przede wszystkim &&&& za wszystkie wizytujace!!!!! Tescie wczoraj przemeblowali, wszystko stoi przygotowane i nawet jakos tak wiecej miejsca - o ironio - sie zrobiło jak doszło łózeczko, lezaczek i wózek:szok:
mondy no moja kołderka tez wieksza wąłsnie 135 x 90 to nawet dobrze, pozniej, jak bedzie zimno na dworku bedzie mozna maluszka otulic:),
kociatka super, ze pakowanie skonczone!! uklon w strone twojej mamuski - złota kobieta!!!
andrewa wspolczuje tych examów, wiem co to za bol, i ciesze sie, ze mam to wszystko juz za soba. Dasz rade!!!!

czy juz pisałam ze wkurza mnie ta pogoda?? czy nie mogło by lac do czerwca??? moze i to egoistyczne ale przy takiej pogodzie moje samopczucie psychiczne spada do zera. mażł pojechał na zakupy i jak tylko wróci kaze sie przeniesc do ogrodu, bo zwariuje w tej chałupie! siet!!
 
Witam! Dziewczyny pomóżcie bo nie wiem co robić. Od kilku dni mam uczucie twardego brzucha. Dzieje się tak jak tylko wstanę lub przejdę się chwilkę. Do tego dopadły mnie chyba skurcze jelit. Nie chcę panikować bo przez ostatni miesiąc byłam u lekarza już chyba 4 razy (miałam bóle miesiączkowe i okazało się, że mam krótką szyjkę macicy ale jest zamknięta i twarda). Ostatnio byłam tydzień temu i wszystko było ok a następna wizyta dopiero 01.06. Wy macie więcej doświadczenia więc powiedzcie czy to bardzo niepokojące czy już mam jakąś psychozę i raczej do psychiatry się udać...
 
Cześć dziewczyny!!! Witam nowe dziewczyny! Trochę mnie z Wami nie było, ale miałam kiepskie samopoczucie. Strasznie bolała mnie głowa i zmęczona byłam. Chyba te upały dają mi już w kość, a gdzie tam koniec!

kociatka nie przejmuj się śluzem- ostatnio lekarz mi mówił, że im bliżej porodu to jest obfitszy i gęstszy. Dla swojego spokoju zrobisz sobie w Polsce posiew i wszystko sprawdzisz. Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż! W domu na pewno będzie ci lepiej, zawsze ktoś znajomy wpadnie, rodzinka i szybko przeleci do końca. A to już bliziutko!

wyczekany każda z nas ma takie strachy i obawy, wszystko minie jak zobaczysz swoje dzieciątko, będziesz mogła wyjść na spacerek. Ja też posiadam takie stany depresyjne. Ostatnio jechaliśmy samochodem i było mi tak dobrze, puściłam głośniej muzykę i się śmiałam. Na to mój ukochany stwierdził, że on nie lubi jak mam taki dobry humor, bo on często przechodzi w płacz. I miał racje dwie godziny później się popłakałam, bo moje Maleństwo się nie ruszało!

Mondy podziwiam te paznokcie!!! Ja już nie sięgam do stóp, o pomalowaniu mogę pomarzyć!!!!

Magnio zazdroszczę przemeblowania. Ja czekam, aż mąż zakupi kołyskę. Bo na początku będziemy mieć kołyskę, bo na kółkach i będę mogła na noc stawiać przy naszym łóżku. Łóżeczku już mamy ale rozłożymy dopiero jak Hanka wyrośnie z kołyski. Znając tempo pracy mojego męża to jeszcze poczekam.

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i trzymam kciuki za wizyty. Ja idę dzisiaj. Odebrałam wyniki badań i CRP spada. Miałam ponad 15, a teraz jest 7. Nadal powyżej normy o 2, ale zdecydowanie w dół.
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jak wasze dzieciątka ruszają się w te upały. Bo moja Malutka taka jakby leniwsza się stała. Nie codziennie, ale są dni, że jeszcze mniej niż zwykle bryka.
 
Dziewczyny mam jeszcze pytanie, jak wasze dzieciątka ruszają się w te upały. Bo moja Malutka taka jakby leniwsza się stała. Nie codziennie, ale są dni, że jeszcze mniej niż zwykle bryka.

hehe no mój synuś to non stop wariuje w brzucholku..mam wrażenie, że on wogóle nie śpi i nie wiem czy ja mam tak mao miejsca ale jego ruchy są mega bolesne czasami..szczególeni jak się tyłkiem wypnie:eek:a podbno w moimtygodniu to dzieci 60% czasu spędzają na spaniu...yyy chyba nie u mnie hihi:-D

ja niestety cały czas mam twardnienia i takie dziwne uczucie jak mi się krocze rozwierało ale moż epanikuje...

podziwiam te mamuśki które tak caly czas leżą...ja non stop w ruchu...niestety...zero relaksu...kurcze już tak nie wiele zostało a tak mi się ciągnie, że szok...
 
Oleńka, fakt - wyczyn nie lada z tymi stópkami, ale wlasnie skonczylam! Nie jest idealnie, ale od razy stópki ładniej wyglądają, a ja się lepiej czuję :).
Dzidziolek aktywny wieczorem, w nocy i nad ranem - w dzień leniu****e.
Powodzenia na wizycie!

maqnio, super, że kacik gotowy - może wstawisz zdjęcia pokoiku?

aniyas, witaj. Jeśli twardnienia masz często - a tak wynika z Twojego postu, to nie dobrze. Mogą oznaczać skurcze macicy, które często mają wpływ na skracanie się szyjki, a masz ją i tak nie najdłuższą. Nie stresuj się, ale zadzwoń lub podejdź do lekarza - prowadzi Twoją ciążę i będzie wiedział najlepiej. A na pewno ogranicz aktywność - to na 100% nie zaszkodzi :-).
 
Dziękuję za odpowiedz. Z łóżka się nie ruszam od wczoraj, chyba że do toalety lub coś zjeść, i wróciłam do nospy, magnez wcinam regularnie. Do lekarza właśnie dzwoniłam ale do cięcia się szykował :-D więc za godzinkę jeszcze raz zadzwonię.
Poczytuje was troszkę i widzę, że nie tylko ja jakąś depresję załapałam, zresztą od początku ciąży towarzyszy mi strach o dziecko. Już nawet pomyślałam, że to moja psychika wpływa na mój stan bo jak popłakałam sobie to brzuszek też zareagował:-( Zazdroszczę tym, które już są w okolicach 30 tyg...
 
Zleci, aniyas, ani się obejrzysz, a sama będziesz w 30 tyg.! Jak zaczynałam pisać na tym forum, to też jakoś w 22 tygodniu, a tu już za chwilę zaczynam 8 m-c!
Psychika na pewno wpływa na skurcze, zatem - spokoju życzę :)
 
reklama
Dzięki dziewczyny. ja myślę, że to może byc depresja przedporodowa, bo oprócz lęków o dziecko mam lęki jak to będzie, czy dam radę i takie tam. Poza tym ostatnio zdołowały mnie zdjęcia mojej koleżanki na fejsie, ona niedługo rodzi. piękne zdjęcia, cała sesja z ciązy, uśmiech na twarzy całą ciąże przelatała, ach szkoda słów, aż się poryczałam z zazdrości, a najbardziej wkurza mnie litośc otoczenia, ja tego nie potrzebuję. Ja potrzebuję kogoś, kto mnie opieprzy i powie: Weź się w garść, bierzesz leki, jestes pod stałą kontrolą lekarza, musi byc dobrze, robisz wszystko by bylo dobrze. Bo wiecie ja mam poczucie, że to wszystko moja wina, że mam takie ciało, które nie umie spokojnie znosić tego procesu ciazy. przepraszam was ale musiałam się wyżalić

a i napiszcie czy przy zaparciu boli was brzuch? Bo ja wczoraj miałam zaparcie i dopiero dziś się wyprózniłam, a całą noc pobolewał mnie brzuch bo bokach i w dole. I zanim sie wypróżnię to często mam tam takie kłucia. nie wiemjuż sama czy to jelita czy co. Oczywiście dziś przez to twardnień więcej, a właściwie to brzuch po prostu twardawy cały czas. Ale to tez przez to, że rano wyłam sobie dość długo :zawstydzona/y:Oj kiepski dzien
 
Do góry