Dziewczyny cena faktycznie zawrotna, u mnie chcieli mi zasponsorować rodzice, ale to w czasie, kiedy ciąża przebiegała prawidlowo. Teraz na pewno bym nie dojechała. Jak juz kiedys pisałam moja mama miala wyjątkowo ciezki porod, dlatego też chciala, żebym rodzila prywatnie. No, ale po ptakach
bede raczej rodzila w szpitalu klinicznym, o ile mnie przyjmą, bo wiadomo jal jest. Załatwiam sobie opcje i możliwość znieczulenia, ale to tez musi byc obecnv anestezjolog.
U mnie dzis 37.1, bylam nawet na krótkim spacerze (moze z 10 min) i posiedzialam na ławce nad jeziorkiem. Troche posiedziałam w ogródku i pokręciłam sie po domu, ale boli mnie, jak jestem za długo na nogach,wiec tak wstaje i poleguje, wstaje i poleguję.
@Kasia ja myślę, ze dotrwasz do terminu
tez masz takie bole przy dłuższym chodzeniu? W którym tyg sie uruchomiłaś na dobre? Ja skurczy jakos duzo nie mam, twardnieje mi ten brzuch, ale nie jakos dramatycznie czesto. Jak wstaje, jak sie podnoszę, to tak, ale jak pochodzę, to jest całkiem całkiem z brzuchem. Generalnie jest ich tyle, co wcześniej chyba, jedyne co, to sa troszkę dluzsze. A o szyjkowych sie czesto słyszy, ze maluchy najpierw sie pchają na świat za wcześnie, a potem im sie odechciewa wychodzić..