reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej no to się strachu najadłam przez ten posiew i ryzyko, normalnie musialam wziąc relanium, żeby się uspokoic bo raz na jakiś czas wszystko mnie tam swędzi i piecze, ale myślałam że to podrażenienie, bo zadnych uplawów nie mam, nie licząc tego co wypływa z luteinką, więc się nie martwilam, ale oczywiście musiałam wklepać to w neta i naczytalam sie kolejnych strasznych historii przez co kolejne lęki:-(Powoli zaczynam miec znów dołki. ostatnio brzusio był całkiem znośny mega twardnien malutko, ale napięcia są czasem krótsze czasem dłuższe i no i cos tam czasem zakłuje w pachwinach:crazy:Dobrze, ze jutro do gina, wypytam o wszystko i dam znac co i jak. wiem, ze co lekarz to inna szkola. są tacy cosie przejmują bardziej jednym inni drugim.Moj ma opinie bardzo dobrego więc chyba wie co robi. Mam przynajmniej taką nadzieję. Oby do tego chociaż 32 tc
 
reklama
Witajcie dziewczyny pomajówkowo i zimowo. U mnie śnieg padał przez pół dnia i zimnica okropna. Jakoś przebrnełam ten weekend. Skurcze w normie za to bardziej spuchłam.
Maqnio współczuję ci zgagi mam francę ciągle............

W czwartek ma wizytę mam nadzieję, ze zostało te2,2 chociaz mam przeczucie, ze jest mniej. Kłuje mnie częściej w pochwie.
wyczekany a próbowałaś tego globulek dla kobiet w ciązy na poprawę flory?? Widziałąm w gazecie reklamę i sie zastanawiałam, chociaz nic mi sie nie dzieje.. Robi to ta firma co tantum rosa
 
wisienka kochana:* super, ze juz lepiej i ze skurcze odpusciły, mnie tez kłuje krocze i mam złe mysli, dzis sie naczytałam o tych puchnieciach i oczywiscie teraz mam schize ze to zły znak, za duzo czytam zdecydowanie
wyczekany&&& za wizyte!!
misza tak jak pisza dziewczyny luteina tansza i naturalna, tylko ja mam jeden problem, po 2 miesiacach jej brania cała nia "pachne" dłonie, rece, nawet posmak w ustach mam luteinowy, i niestety nie jest to przyjemne, ale minie pewnie jak odstawie i organizm sie z niej "wypłucze".
 
Ostatnia edycja:
Wyczekany, tylko prosze, nie martw sie tak Kochana. Rany, nie chcialam Cie przestraszyc! Wiedziec ze na cos trzeba zwrocic uwage to jeszcze nie oznacza, ze cos takiego sie ma stac... Z reszta Twoj lekarz na pewno wszystko Ci powie - trzymam kciuki! Ja tez mam jutro wizyte, ciekawa jestem jak tam malenstwo rosnie

Dzieki Mondy - spakuje mnie mama, maz zalatwi transport i jakos to bedzie. Ja musze jakos przezyc lot bez nerwow, a to juz nie takie proste.

Magnio, Wisnienka, mnie tez Qrcze kluje, tak jakby w szyjce. Juz nie wiem, co to jest... Nie bylo tego wczesniej, od ostatniej wizyty w szpitalu tak mnie pobolewa. Rozkrwawili mi ja troche i moze dlatego.
Ja biore Lactovaginal, troche chroni przed infekcjami.
 
Ostatnia edycja:
maqnio, wszystkiego najlepszego :-).

Dziewczyny po wizytach (wyczekany, kociatka, któraś jeszcze dzisiaj?), czekam na relację.

Już nie mogę doczekać się swojej wizyty - coraz częściej mam to dziwne pulsowanie, strasznie mnie to denerwuje, bo nie wiem co to. W nocy obudził mnie dość silny ból jak na okres, więc już widziałam siebie jak rodzę ... Oczywiscie w nocy wszystko wydaje sie znacznie gorsze, teraz jest już o niebo lepiej, tylko to pulsowanie mnie martwi...
 
mondy dzieki Kochana:* dla ciebie równiez wszystkiego co najlepsze! przede wszystkim porodu lekkiego, szybkiego, bezbolesnego i w terminie:) a co do tego pulsowania to najlepiej ginka podpytaj na wizycie, na pewno cos pradzi, wyjasni:)
 
maqnio, i ja dziękuję ogromnie:).
A niech sobie pulsuje, ja i tak wiem, że wszystko szczęśliwie się zakończy, zresztą wierzę w to, że wszystkie na tym forum urodzimy cudowne dzieciaczki we właściwym czasie.
Wizyta w piątek rano po 8, więc już tuż tuż.
Miłego świętowania, do jutra :)
 
Hej dziewczynki, ja również przyłaczam się do życzen, na pewno nam się uda:-). co do mojej wizyty, jestem obolała po jeździe 30 km w jedna i druga stronę autem, ale zadowolona bo wyglada na to, że narazie wszystko ok. Szyja się wydłużyła o 3 mm i ma 41 mm, więc leżenie i fenek pomagają. Ale ginek wypatrzył infekcję i dostałam maść z antybiotykiem i globulki dopochwowe nie pamiętam nazwy, ale na grzybka to jest (pewnie zlapałam w szpitalu), czyli to swędzenie i pieczenie nie były podrażnieniem więc kociatka dzięki za postraszenie tym posiewem. Jako, że mój wypatrzył infekcję posiewu nie będe miała póki co robionego, bo póki sie nic nie dzieje to obowiązkowo robi się go po 33 chyba tc. nie pamiętam. a i jeszcze jedno lezac na fotelu czułam, że brzuchol znowu się ściska, mój gin mnie zbadał kazał dotknąc brzuch i pyta się jaki moim zdaniem ten brzuch jest no to ja mu mówię, ze twardy, a on mówi, że miękki:szok: i że taki powienien być, no to ja dostałam wielkich oczu. Czyli to co brałam za napięcia, to widocznie pracujaca macica, która raz jest bardziej miękka raz bardziej napięta. Z tego wcyhodzi, że takiego kamlota tomam juz naprawdę rzadkodo kilku razy dziennie, a pozostały czas jest ok, ale oczywiście leżeć i leżeć, mogę wstac na herbatę, kanapki ale jak to mój gin stwierdzil, ja nie nalezę do tych kobiet, które wiadrami wode w ciąży noszą, moja ciąża jest taka a nie inna, co dziś rzadkością wcale nie jest i jak trzeb to trzeba leżeć. Pozdrawiam was i trzymam kciuki oby wszystkie wizyty były pozytywne. buziaki:-)
a i jeszcze jedno mój gin kazał brać isoptin bo on ma wplyw na jakies blokery wapnia i też jest na skurcze. Wiem, że ma też skutki uboczne, ale kazał brac to bede brała.
 
Ostatnia edycja:
U mnie wiesci po wizycie i dobre i zle; dobre sa takie ze maluszek wazy ok 1400g i wydaje sie rosnac ksiazkowo. Zle sa takie, ze wstawil sie glowka miedzy moje nogi i bardzo naciska na szyjke. Podobno stad mam to klucie tam i bol pecherza jak tylko jest troche pelny. Szyja prawie 3 cm wiec nieco zjechala. Najgorsze jest to, ze strasznie to wszystko dlugo trwalo u doktorka, a potem musialam jeszcze podjechac do biura z zaswiadczeniem dot macierzynskiego. Efekt: kosmiczne skurcze, ktore od powrotu o 16:00 nie chca sie uspokoic (a leze plackiem i nawet nie zagladalam do internetu...). Zatem to jeden z tych zlych dni:-(

Wyczekany, bardzo sie ciesze z dobrych wiesci! Oby tak dalej i oby wiekszosc naszych schiz byla tak naprawde w glowie... Grzybka lecz i bedzie dobrze. Bierz blokery wapnia, to jest jedyne co biore i lekarze twierdza ze sa bardzo skuteczne. Generalnie bezpieczne, sprawdzalam u kilku lekarzy w PL i tutaj (tez sie balam na poczatku).

Mondy, moze to pulsowanie to zwykla czkawka?

Buziasy dla Wszystkich i najlepsze zyczenia :-) - zebyscie bezpiecznie dotarly do mety i zapomnialy o tym wszystkim
 
reklama
Zerknełam sobie jeszcze do neciku z nudów ...:)
kociatka, moze to i czkawka, podpytam na wizycie :). Cieszę się, że Synuś ok, skurcze musisz przeleżeć, mam tak samo - po każdym wyjsciu z domu, dochodzę do siebie min. 2 dni.
wyczekany, piękna szyjka! Lecz infekcję i leż. Z tym isoptinem ciekawe - mój ginek mi go odradzał, co lekarz to inna opinia...
 
Do góry