reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Na temat sprzątania sie nie wypowiadam bo niedlugo nic przez okna nie bede widziec.:p Bo mylam okna w grudniu ostatnio ale maz obiecal ze w przyszla sobote umyje w calym domu. Sypialnię mam przemeblowana, lozeczko wstawione (jak kupujecie nowe lozeczko to radzę wczesniej zlozyc bo u nas stoi drugi tydzien zlozone a dalej czuc nowoscia) a z wyprawki do dokupienia został mi termometr elektroniczny, monitor oddechu i kosmetyki dla małego. No i jeszcze pampersy. Dzisiaj piore juz wszystko a po niedzieli moze bede prasowac. Zobaczymy jak sie bede czuc... Teraz zrobienie wyprawki to pikus- bo siadasz przy komputerze i wszystko do domu przychodzi. Pisalam wam ze mnostwo rzeczy zamowilam od jednego sprzedawcy na allegro, paczka przyszla mi w tym tygodniu i powiem wam ze jestem bardzo zadowolona. Ceny bardzo konkurencyjne a na prawde świetne produkty i szybka wysylka.

Nina pamietam a wrzuciłaby link do sprzedawcy :)?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Przepowiadam wam drogie szyjkowe, ze wszystkie dotrwacie do terminu, a nawet go przekroczycie:laugh2: wiele takich historii znam:) i prawda jest taka, ze teraz mamy przerąbane, ale po urodzeniu dziecka bardzo szybko o tym zapomnimy. Agula, ja po tym dziecku zakończę na pewno już swoje rozmnażanie, a po poprzedniej ciazy 8 lat miałam traumę i na sama myśl o ciazy miałam skok ciśnienia i nogi jak z waty. Prawda jest taka, ze nadal ją mam i wcale mi się do tej ciazy nie spieszyło ale strasznie przykro mi było patrzeć na mojego jedynaka i mieć świadomość, ze przez moj strach on na zawsze sam zostanie. Zreszta, Ja przez moje różne choroby to wcześniej nawet nie mogłabym w ciąże zajść.... W każdym razie u nas będzie teraz za duża różnica wieku no ale tak wyszło. Jak to się mówi lepiej późno niż wcale;)

Aga stara jestem, wiec za 8 lat, to juz moze nie bede mogla ;P ja wiem, że Ty mnie rozumiesz ;) powiem Ci, ze ja jestem jedynaczka i mam mala rodzinę, pewnie czasem nachodzą takie myśli, ze kurczę zostanę sama na tym świecie. Na szczęście rzadko. Moj maź ma siostre, ale nie sa jakos super blisko, raczej takie normalne relacje. On natomiast ma spora rodzinę, jego bliscy kuzyni maja po 2 lub 3 dzieci. I faktycznie jest wesoło, jak sie spotykamy na święta czy cos. Ja natomiast jestem bardzo blisko z moimi rodzicami, nie wyobrażam sobie, ze moze ich zabraknąć. I cale życie bylam z nimi bardzo zzyta, fakt, ze po prostu to bardzo fajni ludzie ;) ale moja mama po ciazy ( ktora miala lekka i przyjemna) i po porodzie ( który miala makabryczny) powiedziała tez never again u słowa dotrzymala. A rodzila mnie, jak była mlodziutka, bo miala 23 lata ;)

ps. Kurczę nie wiem czy jestem tak osłabiona czy co, ale nie pamięta, żebym az tak zle znosiła przeziębienie. Z oczu i nosa mi cieknie nieprzerwanie, gardło drapie i nie jest nic lepiej. A jem czosnek, pije duzo herbat, jakis cegrip( malina, bez, cynk i cos tam jeszcze). Masakra.
Natomiast postanowiłam nie przejmować sie tym wczorajszym usg i ta główka. Nie mam juz siły na jeszcze takie nerwy. Moj Młody będzie zdrowy i koniec! Tak postanowiłam !
 
Ostatnia edycja:
Agulaa1.
Pewnie ze nie masz co się przejmować. Ja w stu procentach popieram poprzednie wypowiedzi. Główka może być trochę większa i nie jest to absolutnie żadna anomalia a raczej uroda, a przy urodzeniu pewnie się okaże że wcale nie jest większa a na usg różne rzeczy wychodzą.
A z tym przeziebieniem, wydaje mi się że organizm gorzej się broni przy lezeniu. Ja tez czuje się taka słaba, krew wolniej krąży i wszystkie procesy w org są spowolnione.
Będzie dobrze. Dotrwamy !
 
Na temat sprzątania sie nie wypowiadam bo niedlugo nic przez okna nie bede widziec.:p Bo mylam okna w grudniu ostatnio ale maz obiecal ze w przyszla sobote umyje w calym domu. Sypialnię mam przemeblowana, lozeczko wstawione (jak kupujecie nowe lozeczko to radzę wczesniej zlozyc bo u nas stoi drugi tydzien zlozone a dalej czuc nowoscia) a z wyprawki do dokupienia został mi termometr elektroniczny, monitor oddechu i kosmetyki dla małego. No i jeszcze pampersy. Dzisiaj piore juz wszystko a po niedzieli moze bede prasowac. Zobaczymy jak sie bede czuc... Teraz zrobienie wyprawki to pikus- bo siadasz przy komputerze i wszystko do domu przychodzi. Pisalam wam ze mnostwo rzeczy zamowilam od jednego sprzedawcy na allegro, paczka przyszla mi w tym tygodniu i powiem wam ze jestem bardzo zadowolona. Ceny bardzo konkurencyjne a na prawde świetne produkty i szybka wysylka.
No to ha nie mam.tego monitora oddechu, muszę poczytać c to jest, bo się tym nie interesowałam wcześniej. Ja kupowałam raczej w sklepach stacj., rzeczy takie których nie musiałam spr.jakości kupiłam przez Internet.
U mnie w domu sprzątaniem na święta Bożego Narodzenia zajmował się praktycznie mąż. Ja piechcilam w kuchni. Na te świeta na.pewno będzie tak samo, a czy ja coś ugotuje, upieke to też ?
 
Ja w temacie kuchni nie udzielam sie wcale bo trzeba za dlugo stac. A staram sie zeby moje stanie na nogach bylo nie dłuższe niz 10 min a potem znow polegiwac i tak w kolo. Właśnie powiesiłam pranie na balkonie, dosłownie chwilę postalam i spowrotem na lozko;-)
 
@agulaa1 i @AgaBabajaga ja tez jestem jedynaczka i przyznam że czasami samej to tak pusto... Moj mąż ma trójkę rodzeństwa i widząc jakie mają kontakty trochę mu zazdroszczę... Kiedyś marzyła mi się trójka dzieci, a teraz to nie wiem czy dam rade z drugim, jak z pierwszym trzeba pol roku prawie leżeć. Ale wszystko czas pokaże... Na razie wole nie wybiegać w przyszłość. Aga a może później ci sie odmieni i bedziesz chciała mieć drugie..? Teraz jesteśmy pod wpływem lezenia i strachu o każdy kolejny dzien... Ale kazda ciaza jest inna i moze druga bylaby łatwiejsza?
 
:)Agula, ja byłam ostatnio mocno chora przez ponad 2 tygodnie i myślała, ze to już nigdy nie minie. W ciazy odporność mocno spada i do tego leków nie można brać. Trzeba jakoś to przetrwać po prostu...a co do ciazy to rozumiem Cie doskonale:) Ja akurat mam brata ale nie mamy dobrego kontaktu. Tez mam mała rodzine i w sumie to mi to nigdy nie przeszkadzało :) No i prawda jest taka, ze trochę późno wzięłam się za rodzenie dzieci, a do tego ciąża w moim wypadku to jakaś porażka. Teraz to już jestem stara;) i to ostatni dzwonek na dziecko i dlatego się zdecydowałam spróbować. I szczerze przyznam, ze byłam pewna, ze się nie uda, no bo wiek i do tego moje różne dziwne choroby, w tym tarczyca...dlatego mocno sie zdziwiłam gdy po jednej "próbie" okazało sie, ze jestem w ciazy:tak: w sumie to nigdy nic nie wiadomo co nam sie w tym życiu przytrafi...
 
reklama
Marcysia, chcieć to ja tez chciałam :) jakby tylko ktoś dał mi takie już gotowe, urodzone, to bym mogła mieć jedno po drugim od razu :) po prostu ciąża mnie odstraszała bardzo długo. Teraz jest tak jak jest i mimo, ze ciężko strasznie to nie żałuje i się cieszę :)
 
Do góry