reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Marcysia. A twoja blizna to cała jest cienka czy tylko w tym jednym miejscu była cienka? Moja chyba cała jest niezbyt gruba a w tym jednym najgorszym miejscu ma już ok 2 mm albo mniej. To bardzo mało. Pytałam czy w takiej sytuacji to macica może pęknąć cała, powiedział ze raczej tylko dziurka się robi i może wlasnie wyjść worek owodniowy tworząc przepuklinę. Czyli tak jak u ciebie tak? Zastanawiam się czy się nie umówię na usg jeszcze do innego lekarza. Tobie ilu lekarzy te bliznę oglądało w usg?
 
reklama
AgaBabajaga
To chyba jestes mimo wszystko w lepszej sytuacji ode mnie. Moja blizna juz sie rozeszla i mam dziure na 15mn. Mi to wyszlo na usg polowkowym. Mam ta dziure po prawej stronie, nikt mi nic nie powiedzial co z reszta blizny, czy tez sie rozchodzi czy nie. Nie wiem tego, dopytam 22go jak bede na wizycie. Ja mam bardzo doswiadczonego lekarza, ordynatora oddzialu gin-pol, to nie pierwszy jego taki przypadek i on mnie uspokaja, ze kobiety jak sie oszczedzaja to bezpiecznie trwaja do okresu porodu i maja dzieci donoszone, czyli chyba do 37tc. Moglabys sprovowac umowic sie do kogos innego, ale kazdy jest inny. Kobieta ktora robila mi polowkowe usg, kazala odrazu jechac do szpitala, ale ja zadzwonilan do mojego gin. I on mnie uspokoil, ze niedoswiadczeni lekarze tak musza sie zachowac, bo nie prowadzili takich przypadków trudnych. Wiec Agunia, gleboki oddech i wiara ze wszystko bedzie ok.
 
Dzięki Marcysia:) jest nadzieja, ze jak nawet pęknie to mała dziurka tylko i nie ma dramatu, jak u ciebie. Ale mysle ze może tez pęknąć mocniej, nie wiem, nie znam się. Na razie rycze ale zaraz mi przejdzie i się ogarnę:) już zreszta umówiłam się do bardzo znanego tu profesora, ordynatora szpitala. Udało mi się na jutro, chyba cud jakiś bo do niego czeka się na wizytę 3 miesiące...
 
Dzięki Marcysia:) jest nadzieja, ze jak nawet pęknie to mała dziurka tylko i nie ma dramatu, jak u ciebie. Ale mysle ze może tez pęknąć mocniej, nie wiem, nie znam się. Na razie rycze ale zaraz mi przejdzie i się ogarnę:) już zreszta umówiłam się do bardzo znanego tu profesora, ordynatora szpitala. Udało mi się na jutro, chyba cud jakiś bo do niego czeka się na wizytę 3 miesiące...

To naprawdę cud bo jak dzwoniłam i chciałam się umówić na początku stycznia to był na koniec marca dopiero termin! Także opatrzność czuwa nad Toba, medycyna nie jeden wyjątek od reguły zna !!

Najważniejsze nie poddawaj się psychicznie i nie dopuszczaj żadnych złych myśli! Musi być dobrze i koniec kropka!!!! :) Dasz radę!!!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
A szpitale nie są takie złe, tylko z jedzeniem gorzej :D oczywiście próbuje żartować, ale prawda jest taka, ze czasem po prostu trzeba w tym szpitalu leżeć, a nikt z nas chyba nie lubi... czasami trzeba się poświecić dla malucha i wiem, ze to niesprawiedliwe, ze niektórzy maja takie łatwe ciąże a inni ciagle problem, ale to jest chwilowe, ciąża minie, a dziecko nam wszystko wynagrodzi :) i zapomnimy o tym calym cierpieniu, ja w szpitalu w tej ciąży leżę piąty raz, obecnie kończy się trzeci tydzień z rzędu tutaj... tez się bałam i nie chciałam, bo to 60km od domu, mąż przyjeżdża tylko w weekend, muszę sobie sama radzić, sama dyskutować z lekarzami, do tego jestem na diecie cukrzycowej i kiepsko tutaj z jedzeniem, ale da się, jak trzeba to się da wszystko zorganizować :) także głowa do góry, trzymać się zaleceń dobrych lekarzy i na pewno wszystko się dobrze skończy :) ja i moja Zuza w brzuszku tez w to wierzyliśmy :)
 
Nygusek, ja w poprzedniej ciazy tez kilka razy szpital zaliczyłam, wiem ze da się to znieść jak ttrzeba. Nie bardzo wiem co z moim jedzeniem będzie w szpitalu bo ja tez jestem na diecie tylko, ze bezglutenowej bo jestem chora na celiakie. Pewnie bym musiała jechać na waflach ryżowych z masłem i bananach:( na razie jestem załamana, jutro mam ważna wizytę i zobaczymy ci dalej i kiedy ten szpital. Chciałabym umieć przyspieszyć czas, chociaż do 26 tc...
 
Mam tylko nadxieje, ze on mnie pocieszy jutro a nie jeszcze bardziej załamie. Wlasnie chciałabym żeby to " trochę czadu" już minęło i żebyśmy mogły gadać już na luzie i się smiac
 
A powiedz Marcysia, miałaś to stwierdzone w 20 tygodniu i od tego czasu jesteś bez kontroli aż do tego 20 marca? Mi każe co tydzień przyjeżdżać na usg...
 
reklama
Zgadzam sie z dziewczynami ze szpital to nie jest złe rozwiązanie. Przynajmniej jestes ciągle pod kontrola, jak ci sie cos dzieje to od razu mozesz zglosic i lekarze moga zareagować. Ja tez tak pierwszy pobyt w szpitalu przezywalam bo to taki szok byl dla mnie ze wszystko do pewnego momentu dobrze a tu nagle szpital. No ale juz drugi raz to podchodze do tego z dystansem bo przecież juz polowa ciazy za mna i teraz chocbym miala non stop lezec to bede lezec bo przeciez na koncu czeka nagroda. Nie wolno sie zalamywac. Dziewczyny jesteśmy pod fachowa kontrola, musimy ufac lekarzom i tlumaczyc sobie ze zdarzaja sie gorsze, trudniejsze przypadki od naszych i dziewczyny rodza zdrowe dzieci. Cieszmy sie kazdym dniem ktory nas przybliza do tych wymarzonych 40 tygodni, bo kazdy dzien zwieksza szanse dzieciatka.
 
Do góry