reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja z mojej poduchy, w kształcie C, specjalnie wysypywałam granulki, żeby była miejscami cieńsza, żeby móc sobie usypać i podłożyć jeden koniec pod brzuch, żeby nie zwisał w stronę materaca, bo wtedy bardziej boli. Bez tej poduchy to ja bym nie wytrzymała, przede wszystkim w szpitalu, bo tam mogłam leżeć tylko w jednej pozycji.
 
To może ja sobie tez U kupię zamiast C...już sama nie wiem, która lepsza

Wydaje mi się ze raz to kwestia Twojego wzrostu ja np wykluczałam C z obawy ze na złączeniu końcówek będą się rozchodzić i trzeba poprawiać, a dwa ze będę potrzebować kolejnych poduszek.

Ksztalt U miało dla mnie ten Plus ze można się swobodnie oprzeć na brzuch i plecy, ręce i nic się nie będzie rozchodzić a dwa ze od początku miałam wizje ze końcówki będę wkładać pod pupę bo muszę leżeć z biodrami wyzej by pęcherz płodowy nie naciskał na szyjkę czy jak coś po całej długości nóg podłożyć koncowki - ale to tez zależy jak lubisz lezec i jak Ci wygodniej :) a po porodzie plecy sobie podpierać i karmić ale to się okaże po czy spełni ta funkcje ;)
myśle ze kazda z nich jest dobra :) zalezy co kto chce :)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja z mojej poduchy, w kształcie C, specjalnie wysypywałam granulki, żeby była miejscami cieńsza, żeby móc sobie usypać i podłożyć jeden koniec pod brzuch, żeby nie zwisał w stronę materaca, bo wtedy bardziej boli. Bez tej poduchy to ja bym nie wytrzymała, przede wszystkim w szpitalu, bo tam mogłam leżeć tylko w jednej pozycji.

Moja nie ma granulek tylko wypełniacz jak w poduszkach


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kathleen, ja to nam ogólnie problem z leżeniem ma poduszce pod tylkiem Umiem tylko na plecach, a wtedy brzuch mi twardnieje...na boku i na poduszce jakoś mi nie wygodnie. Najczęściej leżę na płasko, czasem tylko z poduszka. A lezysz na boku i na poduszce?
 
Agulaa, ale masz te większa poduszkę czy mniejsza? Bo widzę, ze są dwa rodzaje C. Ta dłuższa wydaje mi się lepsza bo później przyda się np do karmienia...

Mam ta wieksza, tez kupowalam z myślą o dziecku, bo fajnie będzie sie sprawdzała np na łóżku, żeby maluszek nie spadł. Jestem z niej zadowolona, na razie sie nie wyleżała, dokupiłam poszewkę dodatkowa, wiec można zmieniać w razie, jak sie pobrudzi...
 
Kathleen, ja to nam ogólnie problem z leżeniem ma poduszce pod tylkiem Umiem tylko na plecach, a wtedy brzuch mi twardnieje...na boku i na poduszce jakoś mi nie wygodnie. Najczęściej leżę na płasko, czasem tylko z poduszka. A lezysz na boku i na poduszce?

Jak jak leżę na plecach to tez mi czasem twardnial to wtedy brałam poduszki pod stopy lub zginąłem w kolanach a la taki przykurcz; ale czasem to po prostu tylko mięśnie brzucha sie napinaly a nie był to twardnienie ciążowe. teraz to niezależnie jak leżę to brzuch twardy. Na boku leżałam tez z poduszka ale ostatnio przez dzień leżę w drugim końcu łóżka i leżę bez poduszki na boku bo tamta strona zaczela mnie irytować drażnić wkurzać - chyba ze mały kopie szyjkę to wkładam poduszke pod biodro


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kathleen, ale ten brzuch to nie przez cały czas masz twardy? Bo ja normalnie mam miękki, a jak jest skurcz to się robi albo cały twardy jak kamień na jakies 30 sekund do minuty albo w jednym miejscu twarda gula, tez jak kamień. I jednego dnia stwardnieje tak 10 razy, a następnego 50 lub więcej. W pierwszej ciazy na sam koniec przez ostatnie 2,3 dni był twardy już bez przerwy i nie czułam ruchów dziecka. Panikowałam przez to strasznie. Potem ta ciągła twardość przerodziła się w akcje porodowa. A po 12 godzinach takich silnych i bolesnych skurczy porodowych pani doktor mnie zbadała i powiedziała, ze nie mam rozwarcia nawet na opuszek palca. Na szczęście i tak miałam mieć cc bo pewnie byłby problem z porodem.
 
reklama
No, ja juz jestem spakowana i jutro rano melduje sie w szpitalu. Tak bym chciala zeby to byl krotki pobyt...
Dobrze ze zapowiadają od jutra brzydka pogodę bo chociaz bez zalu bedzie sie siedzialo w tych murach... No i bede miec ktg robione bo ostatnio jak bylam to jeszcze mialam za mloda ciążę a teraz to juz obowiazkowo 3xdziennie bedzie sluchane serduszko;-) szkoda ze nie pomyslalam wczesniej o tej poduszcze ciazowej bo bym sie chociaz mogla przezwoicie ulozyc w szpitalnym lozku no ale trudno... Najwyzej zamowie w poniedzialek to jakbym dluzej została to mezus mi podwiezie;-)
 
Do góry